Człowiek z pasją – TADEUSZ PUCHAŁKA

13.02.2017 r. w Zespole Szkół w Pilchowicach odbyło się wyjątkowe spotkanie z niesamowitym człowiekiem, a mianowicie z Panem Tadeuszem Puchałką. Jest to osoba bardzo zaangażowana w pracę z młodzieżą, która pozwoliła na pokazanie się młodym pilchowickim talentom szerszej publiczności. To właśnie dzięki niemu mogliśmy wystąpić na scenach w Kędzierzynie-Koźlu czy w Knurowie oraz znaleźć się w mediach Łodzi i Lublina. Gdyby nie on, nigdy nie zaszlibyśmy tak daleko. Pilchowiczanie są z nim bardzo zżyci, ponieważ bierze udział w wielu lokalnych imprezach, takich jak: Dzień Seniora, Gminny Konkurs Poezji Rodzimej im. ks. Konstantego Damrota, Festiwal Podróżniczy czy podsumowania Szkolnych Ekspedycji. Jest bardzo zaangażowany w ostatni projekt, relacjonując wszystkie związane z nim wydarzenia i publikując w prasie napisane przez nas i przez niego artykuły. Warto też wspomnieć, że jest ogromnym zwolennikiem kultywowania śląskiej tradycji i języka, dlatego zainteresował się nami i umożliwił występy na większej scenie. Gościł w naszej szkole, zaproszony przez najczęściej występującą młodzież oraz naszą polonistkę, Panią Mariolę Serafin.

MEDAL MŁODZIEŻ WYKONAŁA WŁASNORĘCZNIE. TYM BARDZIEJ JEST TO CENNE, IŻ POMYSŁ I SAMA PRACA NAD TYM ODZNACZENIEM WYSZŁY Z SERC GROMADKI MŁODYCH LUDZI

ZASKARBIĆ SOBIE ZAUFANIE U MŁODYCH – TO WIELKA SPRAWA! OBOK NASZEGO PANA TADEUSZA – AUTORKI ARTYKUŁU, WOKÓŁ “MOJE DZIECIAKI”, JAK MÓWI STARSZY PAN Z OGROMNYM MEDALEM NA PIERSI, TAK WIELKIM, JAK WIELKIE SĄ SERCA JEGO DZIECIAKÓW (TAK MÓWI)… NIECO Z TYŁU DOBRY DUCH CAŁEGO ZAMIESZANIA, MGR MARIOLA SERAFIN. DZIĘKI NIEJ I WIELU JESZCZE WYCHOWAWCOM, TA SZKOŁA ŻYJE I STAŁA SIĘ CZYMŚ NA WZÓR RODZINNEGO DOMU. ZS PILCHOWICE TO PO PROSTU DOBRE, PRZYJAZNE MIEJSCE…

TO BYŁY NIEZAPOPMNIANE CHWILE, NAWET PRZEDSTAWIENIE W KLASIE. BYŁY TAKŻE UŁOŻONE PRZEZ NAS WIERSZE I PIOSENKI, BO WIEMY, ŻE PAN TADEUSZ POZA MIŁOŚCIĄ DO LUDZI, KOCHA TAKŻE POEZJĘ.

A STARSZY PAN TYLKO SPUŚCIŁ GLOWĘ A JUŻ ZA CHWILĘ JEDNA, A POTEM DRUGA KROPELKA SPADŁA NA ZIEMIĘ, CHCIAŁ UKRYĆ SWOJE ZACHOWANIE, ALE JAK ZWYKLE MU SIĘ NIE UDAŁO. A Z TYŁU SKROMNIE, JAK ZAWSZE, TA OSOBA – BEZ KTÓREJ NIC BY NIE BYŁO, A JUŻ NA PEWNO NIE BYŁOBY TAK CIEKAWIE…

Pan Tadeusz niezwykle ceni sobie punktualność, co udowodnił, opowiadając historię swojej pełnej trudności podróży do naszej szkoły. W związku ze zbliżającymi się Walentynkami opowiedział nam również wzruszające wspomnienia swojej młodości, o swoich pierwszych ukochanych, o rozmowie z młodą Chorwatką, byciu rockmanem i chęci zaopiekowania się małą Martą. Były to bardzo osobiste wyznania, bo jak sam powiedział, chciał się z nami podzielić swoimi sekretami i historią życia, dlatego nie wypada nam się o tym rozpisywać.

TO DZIWNE – PODCZAS GDY ROZMAWIAMY Z NASZYM PANEM TADEUSZEM, NIE ODCZUWAMY RÓŻNICY WIEKU. W NIESKRĘPOWANY SPOSÓB MOŻNA Z NIM POGADAĆ DOSŁOWNIE – NO, PRAWIE O WSZYSTKIM. BO JAK SAM CZĘSTO POWTARZA, SĄ SPRAWY KTÓRE TRZEBA ZACHOWAĆ TYLKO DLA SIEBIE. KAŻDY Z NAS POWINIEN MIEĆ JAKIŚ SWÓJ SEKRET, ALE PROBLEMY NAJLEPIEJ ROZWIĄZYWAĆ WSPÓLNIE – DODAJE…

Następnie usłyszeliśmy opowieść o burzliwych losach Henryka Franciszka Kustry. Było nam trudno uwierzyć, że nie jest to wymyślona historia, tylko prawdziwe życie. Zesłanie, podróż na wojnę do Egiptu, poznanie i zakochanie się (ze wzajemnością) w tamtejszej księżniczce o zadziornym charakterze i niezwykłej urodzie, gra w piłkę nożną i nauka języka egipskiego zamiast walki, przerwanie wielkiej miłości ze względu na status społeczny i wyjazd do Australii, gdzie miłość spadła mu dosłownie z nieba.

MEDAL TAK WIELKI, JAK WIELKIE SĄ SERCA NASZYCH DZIECI, MÓWI PANI MARIOLA SERAFIN

Pan Puchałka jest bardzo inspirującą osobą. Z każdego jego słowa wynikało, że nie wolno się poddawać, a młodzież słuchała go z zapartym tchem. Rozbawiał nas i wzruszał do łez swoimi opowieściami. Za swoje zasługi otrzymał złoty medal, wykonany przez uczniów naszej szkoły oraz piękne podziękowania. Pokazał nam, że warto być człowiekiem z pasją.

„Kto ma przyjaciół, jest jak step rozległy…” – tak wielu przyjaciół ma w naszej szkole Pan Puchałka.

Marta Garcorz, Liwia Szafruga

Zdjęcia wykonali: Szymon Kasprzyk i Paulina Przysiężny

(Spotkanie z młodzieżą ZS Pilchowice, 13. lutego 2017 r.)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*