4. czerwca w Gdańsku coś się skończyło? (2)

Gdańsk, miasto portowe, ma też swoje mroczne tajemnice, związane z przestępczością zorganizowaną, obracającą miliardami złotych. Głównym źródłem gigantycznych nielegalnych profitów dla trójmiejskiej mafii jest bursztyn! Pewnie niewielu wie, że obrót polskim bursztynem – wart miliardy złotych – jest obrotem krwawym ukraińskim minerałem, który w 90% stanowi polską moc przerobową u gdańskich jubilerów. Bursztyn na Ukrainie wydobywa się na byłych polskich ziemiach, czyli obecnej zachodniej Ukrainie (obwody rówieński, lwowski i żytomierski).

Biznesem tym zawiadują oligarchowie i mafie, które tuż za naszą, polską granicą utworzyły kopalnie bursztynu, przypominające te z Afryki. Na kilku hektarach pracuje 20 tys. ludzi. 20 tys. osób stojących po pas w wodzie, grzebiących w ziemi w poszukiwaniu drogocennych kamieni, w otoczeniu strażników, uzbrojonych w kałasznikowy.

Turyści z całego świata, także Chińczycy, wydają na bursztynową biżuterię setki milionów euro, a stempel, że pochodzi ona z Polski, to dla nich gwarancja jakości. a Prawda jest taka, że to bursztyn wydobywany niewolniczą pracą a o sam minerał toczą się regularne wojny z użyciem broni maszynowej. Szczególnie nasiliły się one po tak zwanym pokojowym przejęciu władzy przez zwolenników kijowskiego Majdanu…

Operacja Lodołamacz, rok 2019! To wielka operacja służb w Polsce, Hiszpanii, Litwie, Estonii i Wielkiej Brytanii. Zatrzymano 22 podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym oraz pranie pieniędzy, pochodzących z przestępstw narkotykowych i papierosowych. Szlak narkotykowy prowadził z dalekiej Kolumbii i tamtejszych karteli narkotykowych. Podczas akcji zabezpieczono blisko 10 mln zł w różnej walucie – m.in.: euro, funty, dolary, złote, korony szwedzkie i norweskie.  W gdańskich kantorach Polacy prali pieniądze z narkotyków i wysyłali je do Kolumbii. Mówimy o setkach milionów złotych…

Przemyt w gdańskim porcie przeładunkowym! Sukcesy celników są zawsze wypadkową tego, iż ktoś wpaść musi! Wpada ten, kto dał za mało łapówki, ten kogo ktoś zadenuncjował lub ten, kto zwyczajnie ma pecha. Do portu w Gdańsku na początku roku 2018 zawinęły dwa chińskie statki handlowe. Celnicy udaremnili przemyt 18 milionów paczek papierosów. Były to podrabiane papierosy marki Richman, w listopadzie i grudniu celnicy przejęli ponad 21 mln papierosów bez polskich znaków akcyzy, wysłanych z Wietnamu do Gdańska. Kontrabanda była ukryta w kontenerach, mających według dokumentów zawierać włókna kokosowe i zupki błyskawiczne. Pod koniec lutego 2019 roku służby udaremniły przemyt ponad 9 mln nielegalnych papierosów ukrytych w kontenerze, który przypłynął z Wietnamu do Gdyni. W dalszej części roku 2019 odkryto znów prawie 30 mln nielegalnych papierosów. Były one ukryte w trzech kontenerach, które przypłynęły z Indii do portu w Gdańsku i – według deklaracji – miały zawierać obuwie.

Bycie prezydentem miasta niczym z amerykańskiego westernu, to nie lada wyzwanie. Co i rusz ktoś o coś prosi, na coś nalega, do czegoś nakłania… Paweł Adamowicz funkcję prezydenta Gdańska pełnił nieprzerwanie od 1998 roku. Był bardzo sprawnym samorządowcem, umiejący pogodzić te wszystkie ciemne interesy z interesem swej własnej, przepastnej kieszeni. Od 2013 roku prokuratura w Poznaniu prowadziła przeciw niemu śledztwo. W marcu 2015 r. przedstawiono Adamowiczowi zarzuty podania nieprawdziwych danych w oświadczeniach majątkowych za lata 2010-2012. Chodziło o to, że zapomniał, ile faktycznie posiada mieszkań i czy kont, zapisanych na jego nazwisko jest kilkanaście, czy kilkadziesiąt. Adamowicz zawiesił wówczas swoje członkostwo w PO.

Prezydent Adamowicz pojawia się również w związku z aferą Amber Gold jako statysta, występujący w reklamie samolotu OLT Express – linii należących do Amber Gold i jego szefa, Marcina P. Czy tylko na słodkiej migawce się skończyło, tego już się od Pawła Adamowicza nie dowiemy… Adamowicz był bardzo kontrowersyjnym prezydentem, można by było go nawet nazwać niesfornym wobec władzy zwierzchniej w Warszawie. Przy obchodach 79. rocznicy wybuchu II wojny światowej na Westerplatte wybucha spór o kształt uroczystości, w których mają nie uczestniczyć polscy żołnierze z kompanii honorowej. Adamowicza polskość razi! W kwietniu 2018 roku Adamowicz zapowiedział podczas konferencji prasowej, że wystąpi „po raz kolejny” z wnioskiem o delegalizację Obozu Narodowo-Radykalnego i może to był całkiem słuszny argument. W ramach obchodów 84. rocznicy powstania ONR ulicami centrum Gdańska przeszło, według policji, do 400 osób ubranych na czarno, ze sztandarami z symbolem falangi – swą symboliką nawiązujących do marszy, organizowanych w Niemczech III Rzeszy. Jednak ten sam postępowy prezydent nie widział niczego zdrożnego, by nie stosować się do zaleceń, płynących z Warszawy o nie przyjmowaniu uchodźców. (Cdn.)

 

Roman Boryczko,

czerwiec 2019

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*