Własne badania Pfizera: więcej osób zmarło po zaszczepieniu niż po przyjęciu placebo. Wniosek Pfizera: „Szczepionki są bezpieczne!”

Jak pamiętamy, już ponad rok temu sąd w Teksasie nakazał koncernowi farmaceutycznemu Pfizer ujawnienie dokumentów, przesłanych rządowej agencji FDA, które były podstawą do udzielenia tzw. awaryjnej autoryzacji (EUA) na „szczepionkę przeciwko Covid-19”.

Ani Pfizer, ani federalna agencja FDA nie kwapiły się z poinformowaniem społeczeństwa, na podstawie jakich to danych „bezpieczne i skuteczne szczepionki” uzyskały autoryzację i dopiero sąd nakazał opublikowanie tych skrywanych dokumentów.

Tak więc próby zatuszowania narzędzi zbrodni – zwane „badaniami klinicznymi” – na 75 lat, spełzły na niczym i Pfizer w końcu zmuszony został do wydobycia na światło dzienne dokumentów. Coraz to nowo odsłaniane transze dokumentów, których całość osiąga pół miliona stron, są studiowane przez grupy niezależnych badaczy i naukowców a dowiadujemy się z nich rzeczy zastraszających.

Jak informuje nas Aaron Siri, Esq., prawnik od lat specjalizujący się w unikalnym zagadnieniu bezpieczeństwa szczepionek, którego starania doprowadziły do wielkiego zwycięstwa sądowego, firma Pfizer podczas przeprowadzania prób klinicznych nad szczepionkami przeciwko Covid-19, otrzymała niepokojące wyniki badań, które zostały zupełnie zignorowane, zarówno przez Pfizera, jak i przez federalną agencję FDA, mającą wszak czuwać nad bezpieczeństwem produktów medycznych.

Badania kliniczne nad produktami medycznymi są w gruncie rzeczy porównaniami statystycznymi i mają one na celu porównanie wyników w grupie, otrzymującej nowy produkt (lekarstwo, szczepionkę) z wynikami w grupie, otrzymującej placebo (substancja obojętna, niemająca wpływu na stan zdrowia osoby badanej).

Uzyskane w ten sposób wyniki są następnie wykorzystywane do podjęcia decyzji, czy badany produkt jest bezpieczny i skuteczny, czy też nie jest.

Nie ulega wątpliwości, że produkt, wywołujący więcej skutków ubocznych niż placebo, w tym powodujący zgony, nie jest produktem bezpiecznym i powinien być odrzucony. W przypadku badań nad „szczepionkami przeciwko Covid-19”, tak jednak nie było.

 

Więcej zgonów w grupie zaszczepionej w porównaniu z grupą placebo

Oto dowiadujemy się z dokumentów, że podczas badań klinicznych więcej osób którym podano „szczepionkę” zmarło, niż w grupie osób, której podano placebo. Zamiast bezwzględnie zakazać dalszych badań i odrzucić produkt, federalna agencja FDA nie tylko tego nie zrobiła, ale wiedząc doskonale o niebezpieczeństwie, zastosowała unik w postaci przyzwolenia firmie Pfizer na „wytłumaczenie się” z tych wyników i zaistniałych zgonów, nie przerywając dalszych badań!

Opublikowane w lipcu 2021 r. przez Pfizera badanie przyznało, iż „podczas ślepej próby (blinded test) badań, w grupie uczestników, którym podano szczepionkę BNT162b2 [chodzi oczywiście o osławiony produkt Pfizera, zwany „szczepionką przeciwko Covid-19”, zarejestrowany również pod nazwą Tozinameran], zmarło 15 osób, natomiast w grupie uczestników, którym podano placebo, zmarło 14 osób.

FDA przymknęła oczy, pozwalając na dalsze tego typu śmiertelne badania.

Ale – jak pisze Siri – jest jeszcze gorzej, gdyż po „odślepieniu” grupy placebo [czyli po poinformowaniu osób, które otrzymały placebo, że mogą teraz przyjąć „prawdziwą szczepionkę”], zmarło dodatkowych 5 uczestników, którzy otrzymali szczepionkę. Jak wyjaśnia to Pfizer: „Po odślepieniu wyników, 3 uczestników w grupie [szczepionki Pfizer] BNT162b2 oraz 2 uczestników w pierwotnej grupie placebo, którzy otrzymali [szczepionkę Pfizer] BNT162b2, zmarło”.

Zatem, w badaniach klinicznych, przeprowadzonych od lipca 2020 do marca 2021, zmarło 20 osób wśród tych, którzy otrzymali szczepionkę, w porównaniu do 14, którzy otrzymali placebo.

Co więcej i co jeszcze bardziej dziwi, to fakt, że Pfizer całkiem otwarcie przyznaje się do fiaska swoich badań, bowiem w osobnym ujawnionym raporcie agencja FDA stwierdziła, że było 38 zgonów w grupie zaszczepionych i 17 zgonów w grupie placebo, co odzwierciedla o 24% zwiększone ryzyko śmiertelności przy przyjęciu „szczepionki przeciwko Covid-19”.

FDA, jak zwykle, zupełnie zignorowała te groźne dane, dążąc do ideologicznego celu jak najszybszego udostępnienia „szczepionki” i rozpoczęcia procesu wyszczepiania ludzkości. Zezwoliła na dalsze badania, jedynie „dopytując” Pfizera o przyczyny zgonów. No i Pfizer odpowiedział, jak zwykle rzeczowo i prawdziwie, że „Żaden z tych zgonów nie został uznany przez badaczy [Pfizera] za związany z BNT162b2 [czyli ze szczepionką Pfizera].” Sprawa zamknięta, wewnętrzne „badania” nad zgonami ustaliły, że nie miały one związku z zaaplikowanymi „szczepionkami”, a więc produkty te mogą być uznane za w pełni bezpieczne.

FDA, jak przystało na kryminalną organizację przestępczą i współgrającą z kryminalną korporacją Pfizera, bez żadnych pytań przyjęło wyjaśnienie koncernu w sprawie zgonów, samemu przyznając, iż „żaden ze zgonów nie został uznany za związany ze szczepieniem”. (Cdn.)

 

Oprac. www.bibula.com 2023-02-22 na podstawie Aaron Siri substack (2023-02-22)Canadian Covid Care AllianceUSMortality

 

Za: https://www.dakowski.pl/wlasne-badania-pfizera-wiecej-osob-zmarlo-po-zaszczepieniu-niz-po-przyjeciu-placebo-wniosek-pfizera-szczepionki-sa-bezpieczne/

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*