To jak z tym ukraińskim nazizmem? (2)

Kolejnym kontrowersyjnym wydarzeniem w ukraińskiej historii najnowszej jest znacząca rola, jaką odegrały cały czas marginalne ugrupowania neofaszystowskie w wydarzeniach na kijowskim Majdanie. Konflikt z prorosyjskim prezydentem Ukrainy, Wiktorem Janukowyczem rozbił się o fakt wielkich aspiracji narodu Ukrainy do struktur europejskich i NATO. Prezydent był nieustępliwy, co spotkało się z reakcją opozycji, która za pieniądze amerykańskie zdecydowała unicestwić głowę państwa i drogą puczu zbrojnego przejąć władzę w państwie. To nie historia z zakurzonych ksiąg, to rok 2014 i wielka europejska stolica! Liderzy opozycji – Witalij Kliczko z UDAR-u, Arsenij Jaceniuk z Batkiwszczyny i Ołeh Tiahnybok ze Swobody starają się z jednej strony negocjować z Wiktorem Janukowyczem nowelizację ustawy o amnestii i powrót do konstytucji z 2004 roku, osłabiającej władzę prezydenta, z drugiej zaś mobilizować protestujących na Majdanie. Wszyscy wiedzą, że na Majdanie można liczyć na nazistów! Prawy Sektor spodziewa się rozpoczęcia przez władze zwalniania zatrzymanych. Pokazuje to, że liderzy tego ruchu starają się budować samodzielną pozycję polityczną (według informacji prasy ukraińskiej, przedstawiciele Prawego Sektora zamierzają zarejestrować swoją organizację jako partię polityczną i wystartować w wyborach parlamentarnych). Prawy Sektor powstał ze zbioru kanapowych partii, szowinistów stadionowych i weteranów wojennych wojny w Afganistanie. Tryzub imienia Stepana Bandery, Ukraińska Samoobrona Narodowa, Patriot Ukrajiny, Biały Młot i in. Liderem jest Dmytro Jarosz, przewodniczący Tryzuba. Odwołują się do dziedzictwa Stiepana Bandery, Ukraińskiej Armii Powstańczej i Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Na Majdanie przebywa około 500 członków tych organizacji, a w skali całej Ukrainy może ona zmobilizować około 4–5 tysięcy ludzi. Część członków Prawego Sektora należy do samoobrony. W przeciwieństwie do innych protestujących wyposażeni byli w broń palną i odbywali regularne treningi pod okiem weteranów wojny w Afganistanie. To głównie dzięki nim udało się przetrwać zmasowany atak milicji w nocy z 18. na 19. lutego 2014 roku. Oddajmy głos Andrijowi Tarasence, jednemu kluczowych aktywistów neonazistów ukraińskich, a dziś liderowi tych organizacji na Ukrainie: „Chcemy jedynie tego, co nasze. Sprawiedliwość nakazywałaby, aby ziemie, na których Ukraińcy żyli od tysięcy lat, wróciły do Ukrainy. Wyjaśniam, że mam na myśli Przemyśl i kilkanaście innych powiatów. Banderowcy chcą to osiągnąć metodami dyplomatycznymi. Podkreślam ponadto, że odpowiedzialność Bandery za ludobójstwo na Wołyniu „to brednie”. Bandera zalecał stosowanie radykalnych metod, ale przecież z okupantem należy walczyć wszystkimi metodami, Polacy to okupant! Czy uważam wydarzenia na Wołyniu za »ludobójstwo«? Oczywiście nie. Na Wołyniu, ziemi chełmińskiej i podlaskiej miały miejsce walki Ukraińców z Polakami. Jeżeli były ofiary po stronie polskiej, to były też ofiary po stronie ukraińskiej, ale nie ma sensu dziś licytować się na liczby. Zamiast tego módlmy się za dusze poległych i spoglądajmy za wspólną przyszłością. Bandera jest dziś największym bohaterem protestujących, co więcej, protestów przeciwko kreowaniu Bandery na bohatera Majdanu nie słychać. Rozumiemy, że Bandera nie stanie się bohaterem dla Polaków, tak samo, jak dla nas bohaterem nie stanie się na przykład J. Piłsudski. Niemniej jednak my szanujemy prawo Polaków do posiadania własnych bohaterów. Mamy nadzieję na to, że Polacy pozbędą się szowinistycznych stereotypów i będą uznawać nasze prawo do uhonorowania swoich własnych bohaterów. Ukraińscy nacjonaliści są nastawieni przyjaźnie do tych polskich narodowo-rewolucyjnych sił, jakie nie charakteryzują się szowinistycznymi i imperialistycznymi przekonaniami. Liczymy na przyjazną współpracę w imieniu naszych narodów i całej Europy”. W grudniu 2015 roku Dmytro Jarosz opuścił Prawy Sektor, nowym liderem ugrupowania został Andrij Tarasenko. Kilka dni przed inwazją Putina na Ukrainę 02.01.2022 odbyła się wielka demonstracja neonazistów. „Dziś, kiedy na froncie trwa wojna z okupantem, a wewnątrz z piątą kolumną, pamiętajmy i czcimy pamięć Stepana Bandery” – powiedział Andrij Tarasenko, przywódca nacjonalistycznej partii Prawy Sektor. 27. lutego roku 2014 ukraiński parlament powołał nowy rząd Arsenija Jaceniuka, który poparła także Partia Regionów. Miały wrócić normalność, demokracja, swoboda, równość i pokój. Okazało się, że wielu członków neonazistowskich „sotni” to pospolici przestępcy. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy dokonało zatrzymania Ołeksandra Muzyczko, bardziej znanego jako Saszko Biłyj. Saszko Biłyj był koordynatorem Prawego Sektora na zachodniej Ukrainie. Po ogłoszeniu niepodległości stworzył pierwszą organizację nacjonalistyczną w Równym. Zasłynął jednak dopiero podczas pierwszej wojny w Czeczenii, gdzie dowodził oddziałem ukraińskich nacjonalistów z UNA-UNSO i był osobistym ochroniarzem prezydenta Czeczenii, Dżochara Dudajewa, od którego dostał order Bohatera Narodu. Pod koniec lutego 2014 roku znowu stało się o nim głośno. Najpierw przyszedł na posiedzenie Rówieńskiej Rady Obwodowej z kałasznikowem i powiedział, że Prawy Sektor nie złoży broni, dopóki Ukraina jest w niebezpieczeństwie. Następnie złożył wizytę prokuratorowi w Równym – poniżał go i uderzył. Gdy skrytykował go minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow, koordynator Prawego Sektora odpowiedział, że „powiesi go [ministra] za nogi jak psa na drzwiach MSW”. W wyniku operacji mężczyznę zlikwidowano. Na Ukrainie pojawia sie nowa inicjatywa polityczna. Na zjeździe założycielskim Korpusu Narodowego zdecydowana większość delegatów, ubrana była bardziej w stroje kibiców pilkarskich lub w mundury, nie miała nawet 30 lat. Na stoiskach przed salą obrad zakupić można było prace teoretyków ukraińskiego nacjonalizmu, prawicowe czasopisma, książkę o operacji w Szyrokine, tj. o pułku Azow oraz koszulki z symbolem pułku – krytykowanym w związku z faktem jego wykorzystywania przez nazistowskie Niemcy. Cywilny Korpus Azow (CK Azow). Formalnie CK Azow przemianował partię Patriota Ukrainy, która została założona w grudniu 2015 roku, ale jeszcze pod inną nazwą – Ruch Obywatelski Uczciwe Sprawy (Чесні справи). Od marca 2016 na czele Patriotów Ukrainy stał Nazar Krawczenko, naczelnik sztabu CK Azow. Na czteroletnią kadencję szefa partii wybrany został Andrij Biłeckyj, były dowódca pułku Azow. Na zjeździe założycielskim pierwszym zastępcą Biłeckiego został również Nazar Krawczenko. Jego zastępcą – Mykoła Krawczenko, członek Zarządu Głównego KC Azow. „Jak piszą ukraińskie media, nazwa Azow nie pojawiła się ani w dokumentach programowych, ani w symbolice nowej partii, nie mniej jednak wszyscy uczestnicy tego przedsięwzięcia nie ukrywają faktu, iż nowa formacja budowana jest na bazie Korpusu Cywilnego Azow, powiązanego z pułkiem (aż 5 członków kierownictwa CK weszło do kierownictwa nowej partii). Zgodnie z zapowiedziami lidera, w szeregi partii wejdzie zdecydowana większość aktywistów z tego ostatniego, co ma sprawić, iż partia liczyć będzie co najmniej 10 tys. członków. Co więcej, wśród członków CK Azow, którzy weszli w skład Korpusu Narodowego, są także byli członkowie paramilitarnej i nacjonalistycznej organizacji Patriota Ukrainy, której liderem był w swoim czasie również Andrij Biłeckyj, ultrasi i chuligani pilkarscy z różnych miast oraz nawet byli członkowie Socjal-Narodowej Partii Ukrainy (przemianowanej w 2004 roku na Wszechukraińskie Zjednoczenie Swoboda)”. Najciekawsze jest to, że program neonazistów był radykalnie antyeuropejski a propolski. „Nie przyłączanie się do „brukselskiej biurokracji”, czyli sprzeciw dla integracji Ukrainy z Unią Europejską, sprzeciw wobec przystąpienia do Paktu Północnoatlantyckiego, budowanie sojuszy z innymi państwami w „geopolitycznej przestrzeni, łączącej Morza Bałtyckie i Czarne”, a głównymi partnerami Ukrainy w formacie Międzymorza mają być dla Ukrainy państwa bałtyckie i Polska, zerwanie umowy o przyjaźni i stosunkach dyplomatycznych z Rosją (przywrócenie relacji mogłoby nastąpić dopiero po zakończeniu rosyjskiej okupacji Krymu i Donbassu oraz wypłacenia przez Rosję reparacji). Można zresztą nadmienić, iż utworzenie Patrioty Ukrainy było dla Biłeckiego sposobem przeciągnięcia na swoją stronę członków Socjal-Narodowej Partii Ukrainy, którzy sprzeciwiali się łagodzeniu linii programowej ugrupowania i jego transformacji na Wszechukraińskie Zjednoczenie Swoboda. Przed utworzeniem Patrioty, Biłeckyj był członkiem i kierownikiem charkowskiego ośrodka wszechukraińskiej organizacji Tryzub im. Stepana Bandery. Biłecki, jako kierownik organizacji Patriota Ukrainy również uważany był za zwolennika ideologii neonazistowskiej, a nawet rasistowskiej (od czego obecnie się odcina, mówiąc do dziennikarzy, iż „bycie ukraińskim nacjonalistą dzisiaj to wierzyć w wartości, a nie rasowe zabobony”). „Bandera był megaaktualny w XX wieku. Wtedy był współczesny, aktualny i aktywny – odpowiadał na aktualne wyzwania XX w. ale teraz są inne problemy i inne wyzwania”. Powstaje jasny obraz rywalizacji między partią Korpusu Narodowego (większej obojętności do Bandery ze strony Azowa) a partią Swoboda, odwołującą się wprost do Stepana Bandery, jak i Konowalca czy Szuchewycza. „W jej osobie [partii Swobody] mamy do czynienia z powierzchowną formą nacjonalizmu – z jego aspektem kulturowo-waciakowo-wyszywankowym [symbolem ukraińskiego patriotyzmu jest wyszywanka, natomiast waciak odzwierciedla jego zacofaną wizję], który obecnie jest nieaktualny i karykaturalny”. Można zakładać, iż Korpus Narodowy oraz CK Azow posiadają silną bazę na wschodzie i centrum Ukrainy. Gdyby brać pod uwagę preferencje wyborcze Ukraińców przez pryzmat ostatnich wyborów, to radykalna prawica mogłaby liczyć na ok. 5% poparcia, z czego ok. 3-4% byłoby i tak w rękach Swobody. 14.-16. października 2016. w Rzeszowie i Przemyślu odbyła się międzynarodowa konferencja pt. Skrzyżowania historii: sojusze i pokrewieństwa w Europie Środkowo-Wschodniej w XX wieku. Honorowy patronat nad tym wydarzeniem objął Prezydent RP. Wśród szeregu ludzi świata nauki, mediów i polityki jest wielu gości z zagranicy, w tym i Marszałek Sejmu RP, Marek Kuchciński. Ukrainę reprezentują natomiast dwie postacie: dr Jewhenij Biłonożko oraz dr Oleksandr Maślak. Ołeksandr Maślak to politolog Narodowej Akademii Nauk Ukrainy, stypendysta Fundacji imienia Krzysztofa Skubiszewskiego i częsty gość ukraińskiego kanału 112 Ukraina. W Polsce publikował u o. Tadeusza Rydzyka i był w orbicie środowisk nacjonalistycznych. Artykuł Kicz polsko-ukraińskiego pojednania oraz wywiad dla Naszego Dziennika, cytowanego przez portal wPolityce.pl, w których krytykował dotychczasowe relacje polsko-ukraińskie, zdominowane przez liberałów po obu stronach granicy, w tym i ukraińską politykę historyczną, podkreślał, jak ważna jest Polska dla Ukrainy oraz potrzebę budowy sojuszu regionalnego w postaci Międzymorza, tak ochoczo sygnowanego przez PiS. Aktywność doktora Maślaka w Polsce nie do końca pokrywa się jednak z tym, co postuluje na Ukrainie. Ugrupowanie polityczne, w którego radzie zasiada (Korpus Narodowy), opowiada się przeciwko integracji Ukrainy z Unią Europejską oraz Sojuszem Północnoatlantyckim, a dążyć chce do budowy regionalnej alternatywy, tj. Międzymorza wraz z Polską i państwami bałtyckimi pod patronatem Ukrainy. Jednak sam Maślak wizję Międzymorza widzi inaczej (a jest to wersja tylko dla Ukraińców) – występuję za szerszym sojuszem, do którego miałyby należeć także: Bułgaria, Ruminia, Serbia, Czechy, Słowacja, a nawet Białoruś (jego artykuł na portalu Banderivets.org.ua pt. Międzymorze – pomiędzy projektem a realnością (Міжмор’я – між проектом та реальністю). Maślak nie tylko wszedł obecnie do rady nowej partii, ale już wcześniej był jednym z głównych analityków sztabu Korpusu Cywilnego Azow, czyli organizacją pozarządową przy pułku Azow. Tak obecna formacja polityczna Korpus Narodowy i Korpus Cywilny Azow odwołują się do swojego dorobku w Prawym Sektorze (PS). Oprócz tego starają się włączać poszczególnych członków PS do prac Korpusu Narodowego. Wiadomo bowiem, iż Prawy Sektor przeżywa wewnętrzny kryzys, który stał się szczególnie ostry po odejściu jego lidera, Dmytro Jarosza. (Cdn.)

 

Roman Boryczko,

marzec 2022

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*