Różaniec do granic naszej głupoty (2)

Polska już się nie rozwija. Nie reformujemy systemu, który dostaliśmy po komunizmie, kuleje w naszym kraju wszystko. Polska została sprzedana, obywatele powszechnie wywłaszczeni i zadłużeni. Polskie „elity” wyprzedały (za bezcen) majątek narodowy. Jeżeli nasz dług publiczny wg najniższych „rządowych” wyliczeń wynosi ok 1 bln zł, a wg obliczeń realnych 3-4 bln – i jeżeli dodamy do tego zobowiązania ZUS wobec emerytów – to z prostego rachunku wyjdzie, że każdy ze statystycznych Polaków (noworodków i emerytów również) jest zadłużony kredytem niemożliwym do spłaty. Obecnie 100 tys. zł/głowę z oczywistą tendencją wzrostową – w skali geometrycznej!!!

Przemysł w Polsce nie istnieje!

Rzemiosło czy spółdzielczość – poza nielicznymi wyjątkami ledwo dyszą!

Rolnictwo nie jest już naszą chlubą – w czasach PRL ok. 45% społeczeństwa utrzymywało się z produkcji rolnej. Obecnie „udział” polskiego rolnictwa w realizacji PKB wynosi… 3%.

Media są w rękach obcych.

Cały (prawie) handel kraju – najprostszy w świecie interes – jest w rękach nie-polskich.

Banki, instytucje finansowe, ubezpieczeniowe, są także w obcych, czasem wrogich Polsce, rękach.

Finanse państwa znalazły się w upadłości i kompletnej ruinie, dług publiczny rośnie w zastraszającym tempie. ZUS jest bankrutem. Podobnie służba zdrowia. Edukacja, szkolnictwo zbliżają się do dna. Wymiar sprawiedliwości i administracja Państwa, przestają funkcjonować (tak w interesie obywateli, jak samego Państwa), a stają się partyjną forpocztą. Polska jest również bezbronna, kierowana przez wizjonera, który odleciał w krainę wojen hybrydowych, gdzie walczy się za pomocą bezzałogowych dronów…

Znamy naszych wybawicieli, często stojących za sztandarami kościelnymi i obnoszącymi się z wiarą katolicką. Mazowiecki, Bielecki, Geremek, Kuroń, Tusk, Kwaśniewski, Buzek (TW Karol), Wałęsa (TW Bolek), Miller, Pawlak, bracia Kaczyńscy i wielu, wielu innych… Reformowali nas latami Balcerowicz (i S-ka) Lewandowski, Kaczmarek, Buzek (TW Karol), doprowadzając (nas) do smętnego końca…

Różaniec do granic spotkał się raczej z ironicznym tonem w zachodnich mediach. Oni już na nas nawet nie plują – szkoda śliny na głupich niewolników…

Niemiecki Die Welt nazywa tę akcję „islamofobią”, BBC nazwało akcję „kontrowersyjnymi modłami”. Tak, były kontrowersyjne, bo co mogą zmienić?

Dzisiejsza modlitwa, zainicjowana przez tych, co boją się utracić resztkę wpływów, jest tylko teatralnym gestem a nie realnym wezwaniem do zmian. Zmiana nadejdzie wtedy, gdy każdego nowego dnia dowiadywać się będziemy, że zdrajcy dostają dożywocie lub karę śmierci, a to, co nakradli latami – wraca do wspólnego domu, jakim wciąż jest Polska. Wszystko inne jest li tylko bajeczką dla średnio rozgarniętych dzieciaków.

Amen.

Roman Boryczko,

wrzesień 2017

 

Fot.: G. Wałowski & St. P. Gaszyński

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*