INFOPOL.LT kończy swoją działalność

Dzisiaj, 11. listopada, mija 6. rocznica powstania w internetowej przestrzeni naszego portalu Infopol.lt. Utworzony z ambicji zaledwie kilku osób, znanych z głoszenia wolnego słowa oraz dzięki ich społecznemu zaangażowaniu, był to pierwszy pełnowymiarowy polski serwis informacyjny – a zarazem pierwsze niezależne medium na Litwie, przygotowywane głównie z myślą o litewskich Polakach. Dziś obchodzimy więc nie tylko 7 rocznicę istnienia portalu, ale w pewnym sensie też kolejną rocznicę wolności polskiego słowa na Litwie. Niestety jest to smutna dla nas rocznica, bo ostatnia. Podjęliśmy decyzję o zamknięciu portalu z powodu braku środków finansowych na jego kontynuację. Mimo społecznego zaangażowania twórców i autorów serwisu tworzenie portalu, a zwłaszcza jego utrzymanie, jednak – kosztuje. Sam serwis, jako wciąż jedyne na Litwie niezależne polskie medium, niestety nie generuje przychodów. W dzisiejszym bowiem świecie konformizmu i płaszczenia się przed polityczną koniunkturą, głoszonej przez nas prawdzie trudno jest konkurować na rynku z usłużnymi i posłusznymi, przez to hojnie sponsorowanymi, innymi mediami, a raczej tablicami ogłoszeń ich sponsorów. Kolokwialnie więc mówiąc – niezależność nie opłaca się, a prawda się nie sprzedaje. Nie chcemy jednak iść w ślady innych i stawać się kieszonkowym medium któregoś z tzw. donatorów, bo mija się to z głównymi ideałami naszego portalu – jakimi są niezależne medium i wolne słowo. Infopol powstał dla tych ideałów, dla nich więc też umiera.

“Infopol” “po godzinach” – od prawej: twórca i red. naczelny portalu, red. Stanisław Tarasiewicz, red. Aleksander de Ville Radczenko i red. Lech L. Przychodzki. Wilno, październik 2008 r. Fot. Arkadiusz Jeleń

Cieszymy się jednak, że przez 7 lat żmudnej pracy byliśmy z Wami, nasi drodzy Czytelnicy. Cieszymy się też, iż nasz portal stał się bodźcem do rozwoju internetowych serwisów polskiej mniejszości na Litwie. I choć każdy z nich służy dziś przysłowiowemu „swojemu władcy”, wierzymy, że polski Czytelnik na Litwie, zahartowany w czasach propagandy sowieckiej i dziś potrafi przeczytać „między wierszami” i odróżnić ziarno prawdy od plew kłamstwa. Życzymy nam wszystkim, by wolności słowa i prawdy w polskojęzycznych mediach na Litwie byłoby jak najwięcej.

Mamy też nadzieję, że kiedyś znowu spotkamy się z naszymi Czytelnikami, toteż odchodząc nie żegnamy się, lecz mówimy Wam DO WIDZENIA!

To już historia, a szkoda!

Informujemy również, iż archiwalna już strona portalu dostępna będzie w Internecie do czasu wygaśnięcia domeny infopol.lt oraz umowy z operatorem serwera, na którym znajdują się zasoby portalu.

INFOPOL.LT

Od Siemysli…: Więcej niż szkoda. Portal odszedł w niebyt, bo nie schlebiał politykom. Ani litewskim ani polskim. Niektórzy po cichu podziwiali red. Tarasiewicza i jego przyjaciół, ale oficjalnie “nie zauważali” istnienia “Infopolu”. Kolejne wolne medium szlag trafia na naszych oczach. Wolałbym mieć do czynienia z innym znakiem czasu.

Edward L. Soroka

red. nacz.

www.siemysli.info.ke