***** biedę, ***** Łódź Zdanowskiej! (2)

 

Rafał Pacześ jest znany młodemu pokoleniu. Sam jakichś wielkich osiągnięć zawodowych nie uzyskał, bo na Politechnice Łódzkiej na kierunku Zarządzanie zdobył tytuł licencjata, a prawo na prywatnym Cosinusie przerwał. Pacześ poszedł w rozrywkę i stand-up ! Jest twórcą programu Czarna Wołga, w którym porusza tematykę motoryzacji oraz prowadzi rozmowy z zaproszonymi gośćmi. Program prowadzony jest w całości w serwisie YouTube. Pierwszy odcinek został wyemitowany 30. grudnia 2018. Jest też właścicielem agencji artystycznej King of Entertainment – Rafał Pacześ. Jego filmy na kanale Rafał Pacześ w serwisie  YouTube przekraczają łącznie 54 mln odsłon (2020) – jest numerem jeden w swojej branży!

Łódź, a szczególnie Prezydent Zdanowska, czuje do „artysty” miętę! W 2019 roku wspólnie z urzędem miasta Pacześ zorganizował Wielki Roast Łodzi, a kilka tygodni później prezydent Hanna Zdanowska pojawiła się także na otwarciu restauracji komika na Piotrkowskiej. Nic więc dziwnego, że Pacześ, który w przeszłości odrzucał oferty reklamowe, w tym przypadku zdecydował się wystąpić w spocie, promującym Kartę Łodzianina.  Nie jest możliwe, by pieniądze łodzian były wyrzucone w błoto, nie były wcześniej autoryzowane, a tak idiotycznego spotu (mimo że to nawiązanie do pokrętnego  humoru stand- up) nikt nie oglądał! Na oficjalnym fanpage’u facebookowym Łodzi opublikowano spot, promujący kartę do komunikacji miejskiej, w którym stand-uper Rafał Pacześ przychodzi zakupić w okienku ów produkt – uprawniający do zniżek u podmiotów partnerskich i na odchodne stwierdza:  „J…bać biedę”! Spotem oburzeni byli mieszkańcy, radni opozycji, ale i rządzącej w mieście koalicji. Co ciekawe, młodociani pracownicy Urzędu Miasta nie widzieli w tak uszykowanej reklamie Łodzi niczego zdrożnego. Powoływali się na słynną akcję z Cezarym Pazurą, który z filmie Ajlawiu ( polski film fabularny z 1999 roku w reżyserii Marka Koterskiego) jako Adaś Miauczyński wysiada z pociągu na dworcu, potyka się o jak zwykle dziurawą płytę, której nikt nigdy nie remontował, wykrzykując: „Łódź, k….!”

Zdanowska zatrudniła speców od reklamy, mających problem z powstrzymaniem się od erotycznych podtekstów. Co ciekawe nie protestują przeciwko temu łódzkie dziewuchy – może im taki żart odpowiada? Młodziutka, piętnastoletnia aktorka stała się częścią seksistowskiego żartu o „dziurach”. „Mój… jest większy niż twój… Czy rozmiar ma znaczenie? Przekonamy się, podążając walentynkowym szlakiem męskich narzędzi miłości. To wspaniała okazja, by bliżej przyjrzeć się penisom ze świata zwierząt, tym dużym i małym”. To treść zaproszenia, rozesłanego przez biuro prasowe Urzędu Miasta Łodzi. Zdziwieniom nie było końca! ZOO w ramach „ścieżki edukacyjnej” pokaże zwiedzającym zwierzęce penisy.

Kolejnym nietaktem był filmik z Sieci (na Facebooku), gdzie Adam Pustelnik, wiceprezydent miasta, przechadza się po Manufakturze na tle logotypu – nienależącej do najtańszych – sieci sklepów Hugo Boss. Prawda jest zawsze taka sama – kto z kim przystaje, takim się staje!

W Urzędzie Miasta ludzie zatrzymali się na etapie miliardów unijnych dotacji, tworzenia „dizajnerskich” przestrzeni, centrów nowoczesnej kultury i miejsc tylko dla bogatej bohemy! Po kilku dniach głos ostatecznie zabrała wywoływana do tablicy prezydent Hanna Zdanowska, która w mailu, skierowanym do Wyborczej, nie podzieliła wcześniejszego zdania swoich współpracowników z Urzędu Miasta i postanowiła odciąć się od reklamy. „Zatrudniamy młodych ludzi, dla których media społecznościowe to żywioł. Młodość ma swoje prawa, cechują ją zwykle dobre chęci, ale może pojawić się brak wyczucia. Tak było tym razem. Przekazałam swoją krytyczną opinię osobom za to odpowiedzialnym, ustaliliśmy, że są granice, których przekraczać nie można. Przyjmuję do wiadomości wyjaśnienia, że reklama nie miała na celu nikogo urazić, nie przyjmuję tłumaczeń, że ostatnio w przestrzeni publicznej pojawiło się wiele wulgaryzmów – nawet czasami akceptowanych społecznie. Oczekuję, że taka sytuacja więcej się już nie powtórzy.”

***

Miasto upadłe, polskie Detroit, miasto kiboli (ostatnio ganiają się po Śródmieściu w imię tego, kto jest większym Żydem), ziemia obiecana (o ironicznej wymowie), miasto meneli (Bogusław Linda), złe miasto, miasto włókniarek (nawiązanie do niedoli i biedy robotniczego, marnego żywota), miasto czterech kultur, HollyŁódź, ale i miasto łowców skór czy dzieci w beczkach…

Dzisiejsze miasto roboli, bezwzględnej reprywatyzacji, gentryfikacji i braku pomysłu na Nową Łódź! „Nowy Ład” Morawieckiego i Kaczyńskiego idealnie wpisze się w projektowany obraz miasta depresyjnego żywota!

Roman Boryczko,

marzec 2021

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*