Życie jako dzieło sztuki

Stosunek ludzkiego konkretnego życia do swego czasu – teraz, w konkretnym miejscu – tu, przejawia się w stylu życia bądź anonimowej, bezwolnej masie – „ludzkich zasobach” – jak to się teraz określa naukowo niewolników. Życie jako dzieło sztuki jest rzeczywistością powstałą w ścisłej więzi z BOGIEM – ELOHIMEM: OJCEM, SYNEM I DUCHEM ŚWIĘTYM.

Styl życia tworzy ducha czasu, będąc niezależnym od mód danej epoki, albowiem ona jest nie tylko oszałamiająca igraszką życia, ale nade wszytko stanowi swoisty despotyzm dla mas bez twarzy, zunifikowanych niewolników. Moda mai zgiełkiem propagandowym, barwami, bujnymi kształtami – lecz jest jak bańka mydlana, mieniąca się różnymi barwami, mniej lub bardziej bujnymi kształtami, acz podąża tam gdzie wiatr zawieje. Jest bezwolna jak modny tłum bez wyrazu, anonimowy, zunifikowany przez wyroby mody, którzy upatrują w modzie szyk, prestiż, pozycję społeczną. Chcąc zaimponować – nie mają czym, albowiem moda jest tylko i wyłącznie dla anonimowego tłumu bez wyrazu. Moda to ideologiczna znikomość.

Dzieło sztuki życia powstaje w konkretnej Rzeczywistości. Dzieło przejawia się w ludzkich poczynaniach we właściwym czasie, skierowane do właściwego adresata. Człowiek taki jest zakorzeniony w rzeczywistości, tworzący ją na swoją miarę, poznający i znający ją. Żadną miarą taka osoba nie da się uwieść ślepemu nurtowi mody. Dzieło życia, powstające w ścisłej współpracy z BOGIEM W TRÓJCY JEDYNYM, przenika do głębi ducha swego czasu w dziejach ludzkich. Przejawia się ono bowiem w silnej spoistości wewnętrznej konkretnego człowieka. Dzieło sztuki życia jest owocem wewnętrznej harmonii, czyli wewnętrznej spoistości Świętości, Dobra, Prawdy i Piękna, które porządkują życiowy chaos. Stanowią one niezniszczalną, wieczną siłę, jaka tworzy przez uosobienie dzieło sztuki życia – jedyne i niepowtarzalne, tworzące i działające, ekspresywne. Nadaje życiu niepowtarzalną formę w konkretnym zakresie osobowości, ukształtowanej na danym etapie życia. Tworzy ludzkie treści.

Tworzenie pięknego dobra w prawdzie stawia ostre wymagania moralne, a cel tych wymagań leży w sferze życia Boskiej nieskończoności. Niewolniczy z natury konformizm ze złem szuka ucieczki w utopię, natomiast imponderabilia tworzą Rzeczywistość. Przetapianie słabości, skłonności, uchybień i wad w osobowe novum, odczuwane jest jako dobre i piękne, zdrowe i energiczne, ożywcze i twórcze. Tworzy heroiczny kręgosłup świata, którego delikatność i rzetelność odrywa od skostniałych życiowo form, schematów, strachu, lęku, irracjonalizmu. Dzieło sztuki życia wymaga heroizmu, który pokonuje wielki, nieokiełznany lęk życia, a wprowadza wewnętrzny pokój, będący owocem Boskiej sfery Świętości, Dobra, Prawdy i Piękna. Tu człowiek spotyka się z Nieskończonością, niewyobrażalną dla człowieka. Spotykając się bowiem człowiek z BOGIEM, ELOHIMEM: OJCEM, SYNEM i DUCHEM ŚWIĘTYM staje się JEGO osobowym, wspaniałym, niepowtarzalnym odblaskiem. SŁOWO BOŻE jest blisko człowieka, jest mu dostępne, może je rozważać, mieć i przyjąć, czyli żyć w NIM i z NIM.

Dzieło sztuki życia tworzy się na naturze, aby ją obrobić na własną, niepowtarzalną osobowość. Wymaga pracy nad sobą, albowiem tylko ona z Łaską czyni cuda. Chodzi o opanowanie i ukształtowanie samego siebie. Tylko ten, kto panuje nad sobą, jest prawdziwym mocarzem.

Wykuwanie osobowości zatem to powolna i żmudna praca nad sobą. To powolne i żmudne integrowanie własnego ja, rozbitego na liczne przeciwstawne sobie republiki interesów. Integracja odbywa się poprzez Prawo Wolności – Dekalog, co przejawia się w dojrzałym stylu życia, który wyraża to, co istotne. Człowiek o ukształtowanej artystycznie osobowości, przejawiającej się w dojrzałym stylu życia, zna smak trudu i zwycięstwa nad sobą, albowiem jest tak samo twórczy, co krytyczny, zna sens świata, jego strukturę, jego prawdziwą istotę, a tym samym sens życia, twórczo podchodzi do rzeczywistości, kształtując ją na sposób ludzki.

Natomiast bezmyślni i pyszni żyją kiczem w postaci przyjemności, wygodnictwa, użycia życia, wyżycia się nieograniczonej niczym konsumpcji. Właśnie heroizm przed utopijną ofertą świata, zapobiega przed rozpadem ludzkiego pierwiastka w człowieku, tworzącego osobowość wyrażająca się w stylu życia. Rozpad ludzkiego pierwiastka jest nieuchronny w sferze zła, które tworzy kicz.

Zauważmy obecny moment, jak w obliczu stale rosnącego lekceważenia życia ludzkiego, w czasach gwałtownie rosnącej biedy w krajach niegdyś bogatych, w wyniku łupiestwa kolonialnego i neokolonialnego, uprzemysłowionych onegdaj, propagandowo zwanych „rozwiniętymi”, które stały się stosunkowo chętnie odwiedzanymi muzeami, socjalnymi rezerwatami darmozjadów, nastąpiła zupełna duchowa rujnacja w wyniku praktycznego materializmu, tworzącego tylko śmiecie, tworzące ze świata wielki śmietnik. Są one wszędzie. Pozostała tylko prymitywna rozrywka, produkowana masowo przez przemysł rozrywkowy. Zabawa stała się ucieczką od rzeczywistości, zapomnieniem. Atoli kicz nie zastąpi sztuki życia. Kicz bowiem opiera się na kulcie ciała, pieniądza i władzy. To są trzy główne składniki kiczu, reszta jest ich pochodną. Trzy zgubne republiki, główne czynniki rozkładu społecznego i barbaryzacji, albowiem one powodują rozpad życia społecznego. Trwa ono dzięki inercji instytucjonalnej. Dlatego kicz stanie się atomową destrukcją.

Andrzej Filus

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*