Szaleństwa Polki, pani Violetty! (3)

X X X

Zawiadujący nami politycy Prawa i Sprawiedliwości nie po to od wielu lat ustawiali optykę na kursie histerycznie antyrosyjskim. Rządzący podgrzewali nastroje, służące do zerwania stosunków gospodarczych z naszym wielkim sąsiadem, wkładali but w drzwi, będąc niejako przedstawicielami amerykańskiego wielkiego kapitału, który dopiął swego i zablokował wielki deal rosyjsko-niemiecki, czyli Nord Stream 2, z którego Polska i Ukraina właściwie wyszły same, niezainteresowane partycypacją zysków przez swoje terytoria. Do kwestii politycznych i gospodarczych doszły też te historyczne, które skutecznie umniejszały i deprecjonowały rolę zwykłego rosyjskiego żołnierza, który Polskę wyzwał w roku 1945. Dlatego obecny rząd toleruje akty wandalizmu, jakimi są likwidowanie pomników walki z faszyzmem czy nawet podnoszenie ręki na miejsca spoczynku żołnierzy radzieckich. Nachalny turbo patriotyzm w wersji disco polo, czy w wersji chuligańskiej stadionowej dziczy, zdał egzamin i dziś młodzi polscy mężczyźni i młode polskie kobiety są właściwie wyszykowani do pójścia w kamasze, a potem na front.

Najciekawsze jest to, że nawet tego bardzo chcą, a kwota 3 tysięcy na rękę jako mięsa armatniego, jest wystarczającą pokusą, by stracić życie. „Tylko Polska silna swoją armią i swoim patriotyzmem, będzie przeciwnikiem nie do zaatakowania” – powiedział na spotkaniu z mieszkańcami Kielc prezes PiS-u, Jarosław Kaczyński. Zapowiedział w przyszłości wzrost wydatków na zbrojenia – najpierw do 3, a później nawet do 5 proc. PKB. Pan Jacek Bartosiak, polski prawnik, publicysta zajmujący się geopolityką i strategią, założyciel think tanku Strategy&Futurem od wielu lat snuje swe wizje o „polskim Izraelu” w Europie, o „idei Międzymorza” i silnych więzach na linii Warszawa-Kijów, o pokonaniu i rozbiciu rosyjskiego niedźwiedzia. Bartosiak podskakuje ze szczęścia, że obecny konflikt na Ukrainie wzmacnia USA kosztem Niemiec i system natowski kosztem pomysłów Paryża i Berlina.

Jednocześnie Polska, stając w kontrze do struktury, w której obecnie jest (Unia Europejska) niejako na własne życzenie z niej wyszła na jakieś z góry upatrzone pozycje, snując bajkę o Ukrainie w Polsce, czy Polsce na Ukrainie – tak bardzo podobno potrzebnej dziś w strukturach UE.

Nic bardziej mylnego! Po stronie UE nie ma żadnych kompromisów i pomysłów, by obecnie Polsce i Polakom pomagać. 17. czerwca państwa członkowskie Unii Europejskiej zatwierdziły polski Krajowy Plan Odbudowy po pandemii Covid-19; decyzja została podjęta na posiedzeniu ministrów finansów państw UE w Luksemburgu. Podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacja ustawy o SN, która wejdzie w życie 15. lipca – głównym założeniem zainicjowanej przez prezydenta noweli jest likwidacja Izby Dyscyplinarnej i utworzenie w jej miejsce Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Unii Europejskiej to nie wystarczy, co potwierdziła wiceprzewodnicząca KE, Vera Jourova.

Unia cynicznie odcina Polskę od potrzebnych dzisiaj pieniędzy, aby wzmocnić politycznie swoich pupili. Dlatego ciężko powiedzieć, czy te pieniądze Polska dostanie w ramach wypłat w ramach Funduszu Odbudowy. Bartosiak przypomniał, że dla USA najważniejszym punktem jest Pacyfik, dlatego balansują w Europie. – „Zastanawiam się, czy cało obecne postępowanie ma nie utrzymać wiarygodności Amerykanów – owszem, utrzymać ich supremację w Europie, ale Amerykanie tak »gotują tę zupę«, żeby to Europejczycy wystawili zdolności”. Ukraińcy obecnie wykrwawiają się, nie dostając dostatecznej ilości sprzętu, za który i tak zapłacą oni, bądź ich żyranci – Polska.

Zachodnia Europa zasadniczo nie ma zdolności i ochoty, znów poświęcać się dla takich krajów jak Polska, a już na pewno nie będzie ginąć za Ukrainę. Zawiadujący nami towarzysze z PiS-u nie raczyli informować opinii publicznej, w ramach jakich procedur, czy aktów prawnych rozbroili państwo polskie, przekazując bliżej nieokreśloną ilość sprzętu wojskowego, jako majątku nas-obywateli, Ukrainie? Zawiadujący nami towarzysze z PiS-u nie raczyli też informować opinii publicznej w ramach czyjego poparcia i czyich dyrektyw wykluwa się sojusz między wykrwawiającą się Ukrainą a członkiem NATO- Polską? Silny sojusz polsko-ukraiński może rozdawać karty w Europie Środkowo-Wschodniej. To, że Rosja przestanie być czynnikiem, branym pod uwagę w grze europejskiej, to strategiczny cel Polski i gwarancja pokoju – ocenił wiceminister infrastruktury, Marcin Horała.
Polska będzie wystawiała wojska lądowe do wojny z Rosją, my dla Federacji Rosyjskiej jesteśmy następni w kolejce do unicestwienia. Generałowie w stanie spoczynku – Skrzypczak i Polko – od początku zmagań wojennych puszczają w świat komunikaty, że Ukraina już wygrała wojnę!

Zapomnieli tylko dodać, że Ukraińcy też muszą ponosić gigantyczne straty. USA dziś są żywo zainteresowane Ukrainą, ale jutro mogą uznać, że Rosja została dostatecznie osłabiona i wycofają się tak, jak to zrobili w Afganistanie. Zostawią startą w pył Ukrainę i rozbrojoną Polskę. Realna wartość do roku 2021 banknotu stuzłotowego wynosi dziś 60 zł. Oficjalna inflacja w Polsce w czerwcu 2022 wyniosła 15,6% – potwierdził Główny Urząd Statystyczny 1. lipca 2022.

Tu słowa kieruję do tych wielkich patriotów, dziś tak utyskujących na „Putin inflację” i złą wolę Rosji. Za chwilę przysmakiem będzie szczaw, wyrywany z kolejowego nasypu, jak mawiał poseł Niesiołowski – a węgiel będzie tylko marzeniem. Polacy rozpalą w piecach podłym miałem węglowym, czy plastikowymi odpadami, nie mówiąc już o przerywanych dostawach ciepła, prądu, rosnących kosztach korporacji, co się przekuje na bezrobocie, biedę.

Wytrzymacie z tym gorącym ukraińskim sercem, czy wylądujecie w szpitalu dla obłąkanych, jak Violetta Villas?

 

Roman Boryczko,

4. lipca 2022

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*