Podcinanie gałęzi, czyli kpiny z Konstytucji

O skandalicznej uchwale Rady Miasta w Wałbrzychu pisałem nie tak dawno temu. „Obowiązywała” od 29. kwietnia do… dziś. Wszyscy dorośli mieszkańcy miasta nie będą musieli obowiązkowo się zaszczepić przeciwko koronawirusowi Covid-19, ponieważ dolnośląski wojewoda, Jarosław Obremski podjął decyzję o unieważnieniu „pro-zdrowotnych” działań Romana Szełemeja.

Przekazał ją dziennikarzom podczas porannego briefingu, stwierdzając jednoznacznie: „Rada Miejska nie ma takich praw, zachowuje się jak parlament. Wałbrzych to nie jest miasto-państwo!”. Niby to prawda, ale kto przyglądał się prezydenturze Piotra Kruczkowskiego i jego następcy, Romana Szełemeja, może mieć, niemałe nawet, wątpliwości.

P. Szełemej ma natomiast wszelkie prawo, by społeczność miasta do szczepień zachęcać: przewidział nagrody – np. 50% zniżki na bilety wstępu do placówek wałbrzyskiej kultury czy kompleksu rekreacyjnego Aqua-Zdrój. Nic to, iż kompleks zbudowano na uranowych hałdach. Udary mózgu i rak nerek to i tak choroby typowe dla Wałbrzycha i okolic. Są smutną pamiątką z czasów wydobycia antracytu i rud uranu (pokłady uranowe eksploatowała Armia Czerwona). Mówi się też o zniżkach w komunikacji miejskiej i nagrodach rzeczowych. Ale na łamanie Konstytucji RP pozwolić radnym Wałbrzycha nie wolno. Decyzja wojewody Obremskiego była jedyną, jaką zgodnie z nią mógł podjąć.

Tymczasem już dwa dni wcześniej, w poniedziałek, prezydent Szełemej został jednym z sygnatariuszy listu otwartego do premiera i ministra zdrowia. Prócz niego podpisali go prezydenci Poznania i Sopotu (Jaśkowiak i Karnowski) oraz marszałkowie województw lubuskiego i pomorskiego – Elżbieta Polak i Mieczysław Struk.

Piszą oni m.in.: „Uważamy, że w stanie wyższej konieczności i zagrożenia zdrowia oraz życia publicznego wprowadzenie obowiązkowych szczepień przeciwko Covid-19 to najszybszy i jak na razie najskuteczniejszy ze sposobów, aby ograniczyć ryzyko wystąpienia choroby zakaźnej oraz jej ciężkiego przebiegu, wymagającego hospitalizacji. Wiemy też, że już pojedyncza dawka szczepionki nie tylko chroni daną osobę przed ciężkim przebiegiem choroby, ale o połowę ogranicza dalszą transmisję wirusa w społeczeństwie. (…)

Tylko podjęcie działań prowadzących do zwiększenia liczby wykonywanych szczepień doprowadzi w konsekwencji do szybkiego zaszczepienia wszystkich mieszkańców oraz zbudowania odporności zbiorowej na zachorowania. (…) Dziwi brak podejmowanych działań w zakresie chociażby rozważenia wprowadzenia obowiązkowych szczepień ochronnych przeciwko Covid-19. Kwestia ta wydaje się być tematem przemilczanym, wręcz niewygodnym i nie stała się przedmiotem szerszego zainteresowania ustawodawcy”.

Samorządowcy nie zauważają jakby paraliżu służby zdrowia, powodującego horrendalnie zwiększoną śmiertelność Polaków. Wg nich lekarze pracują bez zarzutu, tylko choroba jest niebywale groźna.

Szczyty bezczelności wobec obywateli wykazuje prezydent Poznania. Jak stwierdził na antenie Radia Poznań: „Nie spotkam się [prywatnie – red.] z kimś, kto mi nie zadeklaruje, że jest zaszczepiony, a jak ktoś jest antyszczepionkowcem, to nasze relacje na jakiś czas, na ileś miesięcy czy lat, będą wstrzymane.”

Zawodowo, jako urzędnik samorządowy, p. Jaśkowiak chce z ludźmi niezaszczepionymi spotykać się wyłącznie poprzez Internet i chyba (podobnie jak prezydent Wałbrzycha) nie dostrzega, iż łamie konstytucyjne prawa Polaków.

Tak się składa, iż sygnatariusze propozycji szczepień przymusowych to obecni lub byli członkowie PO. Wygląda na to, że „opozycja totalna” (bardzo ostatnimi czasy grzeczna) robi wszystko, by przegrać kolejne zbliżające się wybory, podcinając wygodną gałąź krytyki nieudolnego rządu, na jakiej siedzi. Pogardy wobec „poddanych” sygnatariusze listu otwartego nawet nie kryją. Oni przecież wiedzą lepiej, a obywatele mają jedynie wykonywać polecenia swych „autorytetów”.

Wszyscy poza nimi tkwią w błędzie poznawczym!

Może i tkwią, ale ci, którzy łamią Konstytucję RP lub namawiają do jej lekceważenia, powinni być ścigani z urzędu. Prawda, Panie Ministrze Ziobro?

Bogusław Sarat

 

Na zdjęciach:

  1. Wojewoda dolnośląski ogłasza swoją decyzję,
  2. Demonstracja wałbrzyszan przeciw uchwale Rady Miasta z 29.04. br.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*