Szczurołap

Musimy mieć świadomość, że historia nie znosi próżni a wielkość, do której dążą nieliczni, władza, którą dostają wybrani, jest tak ogromna, że warto dla niej zabijać, warto dla niej usuwać niewygodnych, warto dla niej trwać, przekazując ją potomnym. Dla potęgi linii zła wywołuje się wojny, konfliktuje się ze sobą jednych z drugimi, wyciągając skrywane antagonizmy i zaszłości, sztucznie wywołuje się fale głodu, niedostatku, permanentnego kryzysu, czy w końcu wojny, zarabiając na uzbrojeniu, by potem – jako gołąbek pokoju – móc sprzątać to, co się zaczęło… Jak widzimy – królestwo zła zawsze liczy na podwójny zarobek a może więcej – na niekończący się zarobek i uzależnienie głupich i chciwych, statystów, marionetek, zwanych przywódcami stada, uzależniając ich od siebie i łatwych, plugawych pieniędzy.

Świat na wyciągnięcie ręki, miłość dwojga sobie nieznanych osób może rozwinąć się na obu półkulach planety Ziemia w ciągu sekund. Przedsiębiorczy inwestorzy potrafią stać się milionerami po jednej transakcji na spekulacyjnej giełdzie, jedna rola w filmie, jeden utwór muzyczny, zamieszczony na popularny w serwisach społecznościowych może zmienić dalszy bieg życia utalentowanego delikwenta i chciwego odkrywcy, mentora i promotora jego talentów. Nawet proste czynności, prosta praca, dają dziś dużo więcej możliwości, większej konsumpcji, lepszej egzystencji, czy nawet w miarę luksusowego życia na takim poziomie, które było niedostępne dla klasy pracującej sto lat temu. Dziś wiele rzeczy jest łatwiejszych, ale również dziś człowiek jako integralna, wolna jednostka dla globalnego systemu operacyjnego jest dużo łatwiejsza do schwytania, do monitorowania jego zachowania, do ukarania go za niesubordynację, do unicestwienia go systemem subtelnych kar, absurdalnych zarzutów, wykluczeniem w social mediach czy fizyczną eliminacją.

Szczurołap jest pomocnikiem tych na tronie. Jego główna rolą i wytyczonym zadaniem jest kreowanie scenariusza, gdzie ludzkość ustawia siebie w pozycji beneficjenta dobrobytu. To ma nie być mit, iluzja i mrzonka, ludzie nieskończenie bogaci naprawdę podzielili się swoim dobrem z maluczkimi. Szczurołap „bawi” się ze swoimi podopiecznymi, pozwalając im na odkrywanie swoich lęków, odkrywanie siebie, pracę nad swoimi słabościami. Dziś tyle mówi się o empatii, tolerancji, akceptacji różnorodności, akceptacji inności, pozwalaniu na praktyki, jakie w kulturze stadnej naszych przodków były niedopuszczalne.

To rozmiękczanie i rozwodnienie stada. Decyzję o pozostaniu w danym miejscu, szczury podejmują grupowo. To autentyczna oddolna demokracja wśród gryzoni. To kolejna cecha, która ogromnie wyróżnia te zwierzęta i która świadczy o ich rozwiniętej inteligencji. Szczury mają świadomość, iż w stadzie tkwi siła, dlatego starają się trzymać razem. Stado, mimo że podejmuje decyzje razem, przetrwanie stawia nad piedestał równości. Do akcji decydujących o przetrwaniu grupy kierowane są osobniki słabe i niepełnowartościowe. Co ciekawe, gromada szczurów ma stricte wyznaczone osobniki, które odpowiedzialne są za konkretne zadania.

Porządek i hierarchiczny układ sprzyjają przetrwaniu, a ryzykowanie życiem dla potrzeb większej grupy jest wliczone w rozrachunek zysków i strat. Gryzonie w przeciwieństwie do ludzi nie są aż tak ufne, mają olbrzymią zdolność uczenia się, w tym – przede wszystkim – na własnych błędach. Szczury nie są indywidualistami, cechują się także dużym poczuciem odpowiedzialności za swojego kompana. Są w stanie poświęcić własne poczucie bezpieczeństwa tylko po to, aby ratować kolegę, znajdującego się w tarapatach. Szczury unikają wyrządzania krzywdy innym przedstawicielom swojego gatunku. Wcześniej dowiedziono, że szczury pomagają słabszym, a także zapamiętują te osobniki, które wcześniej im pomogły.

Po pierwsze, sugeruje to, iż zapobieganie krzywdzeniu innych jest zakorzenione głęboko w historii ewolucji ssaków, podobnie jak zdolność unikania niebezpieczeństwa. Pomaga im w tym między innymi empatia. Szczury jak i ludzie mają skłonność do zabawy, przekonane o czystości intencji potrafią zaufać, w pracy Szczurołapa to najważniejszy podpunkt.

Prestidigitator wyczarowuje alternatywną rzeczywistość o namiastce prawdy, zwabia, nęci, nie blefuje. Ogół społeczności daje do zrozumienia samemu królowi szczurów, że jakimś cudem życie brudnych futrzanych stworzeń, rodem ze śmierdzących ściekami kanałów, jakimś cudem się odmieniło. Do tej pory żołądki zapełniały odpady, cuchnące brakiem przydatności do spożycia. Zamykając oczy i pogrążając się w ekstatycznym śnie śniły o kolbach słodkich od miodu, oblepionych pszenicą, jęczmieniem, owsem, ryżem oraz gryką. Szczurki oblizywały pyszczki, marząc o winogronach, mandarynkach, brzoskwiniach i bananach. Szczurołap – dobry, uczynny, dziś przyniósł te smakołyki, dziś brzuchy zapełniamy tym, co było do niedawna ułudą. (Cdn.)

Roman Boryczko,

2. listopada 2022

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*