Piękny Sławomir musi odejść

imagesCAQ1VACLPiSiory pękają z dumy ustrzelenia najbliższego „ziomala” z boiska naszego wybitnego męża stanu Donalda Tuska. Sławek był związany ze swym pryncypałem już od lat 90tych, kiedy to jako piękne pacholę trafił do raczkujących liberałów.Był tak sprawny i operatywny że od razu dał się poznac, że wie o co w polityce chodzi.Lata młodzieńcze upłynęly Sławkowi na karierze modela i działalności gospodarczej w postaci prowadzenia firmy oferującej usługi liberalnej braci. Młodzi wiedzieli już wtedy, że z tetrykami z Unii Wolności daleko nie zajadą.Byli przebojowi, mieli zasobnych i wpływowych mecenasów toteż ich kariera polityczna mknęła do szczytów władzy.Sławomir dotarł do kierownictwa w gdańskim radiu ,potem ogrzał się w prezydenckim blasku a ostatecznie docenił jego wiernośc sam Premier i obdarowal go hojnie teką Ministra Transportu ,Budownictwa i Gospodarki Morskiej.Nowak próbował działać, czasem nawet skutecznie.Po serii porażek na autostradowym froncie robót na Mistrzostwa w piłce kopanej Euro 2012 nieoddane odcinki drog stały się warunkowo przejezdne. Autostrady powstają powoli, ale powstają. W przetargach wygrywają firmy oferujące najtańszą ofertę, potem same nie mając środków wynajmują podwykonawców a ci kolejnych i tak nikt za nic nie odpowiada. Budujące firmy za pracę nie dostają pieniedzy, koszty wykonania kilometra drogi są koniec końców droższe niż w Kuwejcie ,krajobraz po bitwie pokazuje że na tym froncie rządzi korupcja i przekręt.Jaki ojciec sukcesu taki i sam sukces. Koleje się modernizują. Wszędzie widać że robota wre  pod podwaliny Pendolino -powiewu zachodu,  „cukiereczka” na który nas nie stać, ale megalomania obecnej władzy nie zna granic.Fakt z czegoś trzeba żyć przy ustawianiu przetargów. PO opanowała ten proceder do perfekcji siecią powiązań biznesowych, układów, przestępczych działań. Miliardy z Unii  na tacy. Przemysł Morski kwitnie. Zakwitła trawa i mchem pokryły się dawno nie używane dźwigi portowe Stoczni Gdańsk. Stocznie w ruinie idą na „żyletki”. Premier Tusk poświecił  PiSowcom na pożarcie swego wiernego druha, przyjaciela z boiska. Prokuratura po donosach potwierdziła że Sławomir N zataił, że lubi dostawać zegarki. Drogie prezenty każdy lubi dostawać, ale Minister zapomniał się z tych prezentów rozliczyć. Dziwne.Za taką błahostkę czerwona kartka?Powód wiatrów zmian jest pewnie inny a i sama Platforma Obywatelska krokami piarowskimi daje sygnał ogłupiałemu narodowi że złodziei trzeba karać a nuż znowu zagłosują na PO?. Życzę panu Nowakowi by jego pamięć odeszła bo gdyby nagle w prokuraturze odzyskał jasność umysłu będzie musiał ulec „wypadkowi” wieszając się na sznurze, palnąć w łeb z flinty,  lub ulegnie „nieszczęśliwemu” wypadkowi. Tak to już jest w rodzinie. Nieszczęścia  chodzą parami.

Listopad 2013                                                         Roman Boryczko

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*