Maszyna ostoją reżimów cywilizacji śmieci

 

Praca nietwórcza, w najlepszym przypadku – ogłupiająca, jest charakterystyczna dla cywilizacji śmieci. Produkuje się je maszynowo w masowych ilościach. Interesujące, że to maszyna stała się wartością absolutną cywilizacji śmieci. Maszyna, produkująca badziewie w masowej ilości, zastąpiła sztukę rzemieślników. Niszcząc ludzką myśl twórczą, rozłożoną na całą klasę posiadaczy, przyczyniła się nie tylko do ich zniszczenia, ale także do koncentracji władzy, potęgi, zysków, bogactwa i panowania. Ten stan trwa do dzisiaj, tyle, że weszliśmy w okres wojen finansowych pomiędzy mafiosami atlantyckich satrapii „demokratycznych”.

Maszyna, która wykonuje ściśle określony etap produkcji w cyklu technologicznym danego badziewia, ustala jednocześnie schemat pracy człowieka, a nawet społeczeństwa. Maszynowa organizacja przemysłu opracowała dla niewolników taśmowy cykl produkcji. Taśma produkcyjna zakłada ze swej istoty bardzo wąską specjalizację, ściśle mechaniczne, niezwykle proste czynności, które non stop muszą być wykonywane przez opłacanego papierem niewolnika. Nie może on ich przerwać, ponieważ jest tylko pionkiem w całym procesie produkcji. Otępiająca, monotonna praca wykonywana mechanicznymi, bezmyślnymi ruchami, powoduje u robotnika trwałe zmiany psychiczne. Bierność, alienacja, płycizna umysłowa, zastój, marazm – to tylko widoczne skutki w dzielnicach robotniczych naszego choćby miasta. Ci ludzie potrzebują takiej samej pomocy, jak wszyscy inni po środkach psychotropowych.

Maszyna z przemysłowym stylem życia zniszczyła wszelkie humanistyczne organizmy społeczne w sposób szybki i bezwzględny. Technokratyczna organizacja społeczeństwa tworzyła nie tylko wielkomiejskie molochy, lecz także instytucje antyhumanistyczne. Obecny trockistowski reżim w naszym kraju najlepiej to ilustruje.

Ponieważ celem była masowa produkcja badziewia, więc naturalną ideologią religijną dla maszyny został materializm i abstrakcyjny racjonalizm. Materializm jest zawsze oparty na fizykalizmie, biologizmie, ponieważ przewrotne jego wytłumaczenie stanowi teza, że powtarzający się w ciele człowieka rytm serca, czynności fizjologiczne, rytm biologiczny jest naturalny, stąd także czymś naturalnym jest powtarzający się stale cykl produkcyjny. Twórczość jest nienaturalna, albowiem niewłaściwie wyraża człowieka. Mózg reżimowy akceptuje wszystko, co jest zgodne z jego interesem, dlatego traktuje człowieka jako biologiczny mechanizm. Atoli repetycja w organizmie spełnia całkiem inne funkcje, niż w dzikim, prymitywnym, technokratycznym systemie totalitarnym – maszynowy cykl produkcyjny. Repetycja w życiu ludzkim doprowadza do zaniku form życia społecznego, czego już mamy objawy. A to dopiero początek. Odrzucenie wartości i alienacja w molochach miejskich, przede wszystkim w Unii Stanów Ameryki, jasno pokazuje drogę zdziczenia. Odpowiedzią jest proces trybalizmu. Oznacza to nieoczekiwane zmiany na świecie.

 

Andrzej Filus

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*