Londonistan?

Komentarz pochodzi z tygodnika Fakty po Mitach z dn. 15.III.2024 r.

 

Jak to można skomentować? Tylko w jeden sposób. Europejczycy – ci z Zachodu – w swej głupocie zezwolili na wjazd i osiedlenie się na terytorium UE wszelkiego rodzaju „uchodźców” i innych „migrantów”, którzy – szczególnie ci religii mahometańskiej – zaczynają coraz śmielej podnosić łby i stawiać swe żądania. A żądania będą coraz śmielsze i coraz bardziej restrykcyjne – oczywiście dla Europejczyków, którym nie chce się mnożyć z wygodnictwa, czego nie można powiedzieć o „migrantach”.

Od 1990 roku, odkąd szerzej otworzyliśmy granicę w ramach umów z Schengen, do Polski zaczął się napływ różnego rodzaju obcokrajowców. Najpierw to byli obywatele krajów b. ZSRR, którzy z Polski zrobili sobie rynek zbytu towarów o niskiej jakości, ale o wiele tańszych od naszych. Rezultat był taki, że wwozili do kraju rozmaite barachło, a wywozili walutę (ponoć nawet 16 mld USD rocznie), samochody (kradzione w Niemczech) i towary luksusowe. Oczywiście wyszliśmy na tym, jak Zabłocki na mydle, bowiem taki handel plus deformy Balcerowicza i innych dobiły nasz przemysł lekki. Oczywiście za każdym razem, kiedy zwracało się uwagę na te błędy, Unia Wolności z AWS-em podnosiły wrzask o tym, że wszystko załatwi „niewidzialna ręka rynku”. No i załatwiła – dziś nie mamy przemysłu stoczniowego, elektronicznego, samochodowego… Padły takie firmy jak Unitra-Diora, Radmor, FSO, FSM, FSC i inne. Nawet chluba i zarazem kolebka NSZZ Solidarność też padła pod ich nie-rządami.

Ostatnie popisy takich tfu-rcuf jak p. Holland i jej nagradzanie gdzie tylko się da za podłe i antypolskie wypociny w rodzaju Zielonej granicy, wspierane przez lewackich (nie lewicowych – a właśnie lewackich) publicystów wskazują na to, jak bardzo nisko upadła nasza kinematografia, z której (kiedyś) byliśmy tak dumni. Mówiło się o „polskiej szkole filmowej”, która święciła tryumfy w latach Polski Ludowej, a dziś? Szkoda mówić – jakieś pokręcone seriale, ukazujące zafałszowaną rzeczywistość, jakieś antypolskie paszkwile p. Holland, jakieś seriale kryminalne – popłuczyny po zachodnich produkcjach i od czasu do czasu tylko jakaś superprodukcja w rodzaju Ogniem i mieczem. A im wszystko bardziej antyradzieckie/rosyjskie – tym lepsze. I to wszystko.

A co z „migrantami”? To oczywiste – będą robić swoje za fawor Putina i jemu podobnych – w celu stworzenia Kalifatu Nadwiślańskiego, z Polakami jako niewolnikami. Przymusowe przejście na islam, podporządkowanie się prawu szariatu… Oto, co nas czeka dzięki polityce różnych POpaprańców i POżytecznych idiotów, którym daliśmy w swej głupocie władzę do ręki.

A na głupotę – jak wiadomo – lekarstwa nie ma…

R. K. L.

Za: https://wszechocean.blogspot.com/2024/03/londonistan.html

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*