Husycki chiliaizm jako preanarchistyczna ideologia wolnościowa (1)

Bez wątpienia anarchizm nie pojawił się w dziejach ludzkości w wyniku jakiegoś „wielkiego ideologicznego wybuchu”. Jego zaistnienie na szeroką skalę w XIX wieku było wynikiem długiego procesu historycznego. Spoglądając wstecz na historię ostatnich sześciuset lat, bez większego trudu możemy znaleźć jego antecedencję. Należy jednak zaznaczyć, że ta konstatacja sama w sobie jest nie satysfakcjonująca. Należy oczywiście odwołać się do konkretnych przykładów, aby zrozumieć istotę omawianego zjawiska.

W tym kontekście warto zwrócić uwagę na rewolucję husycką. Bez wątpienia w XV-wiecznej Europie było to wydarzenie bez precedensu. Fakt, że między rokiem 1419 a 1434 tron czeski był pusty, jest niezwykle symptomatyczny i stanowi ewenement na skalę europejską. W ramach ruchu husyckiego szybko wykształciły się dwa odłamy. Pierwszy z nich to umiarkowani utrakwiści. Nazwa pochodzi od ich głównego postulatu, czyli przyjmowania komunii przez świeckich pod dwiema postaciami (łac. sub utraque specie). Utrakwistom nie będę tutaj poświęcał zbyt wiele miejsca. Pragnę natomiast się skoncentrować na radykalnym nurcie husytyzmu, czyli na taborytach. Ich nazwa pochodzi od nazwy obozu wojskowego, następnie w czasie trwania rewolucji przekształconego w miasto. Wcześniej (wiosna 1419 r.) nazwa ta odnosiła się do góry, gdzie w celach modlitewnych gromadzili się husyci. Właśnie u taborytów w pierwszej fazie zaistniało zjawisko, o którym chcę tutaj szerzej opowiedzieć. Chodzi mianowicie o chiliazm.

 

Chiliazm w starożytności

 

Termin chiliazm jest zaczerpnięty z języka greckiego. Po grecku chilias oznacza tysiąc. Łacińskim odpowiednikiem słowa chiliazm jest millenaryzm, pochodzący od wyrazów mille anni, oznaczających tysiąclecie. Posługując się najprostszą i pierwotną definicją – chiliazm to wiara w nastanie tysiącletniego panowania Chrystusa na ziemi przed końcem czasów, czyli pomiędzy zmartwychwstaniem powszechnym a Sądem Ostatecznym. Rozróżniamy dwa rodzaje chiliazmu: premillenaryzm i postmillenaryzm Ten pierwszy zakłada bierne oczekiwanie na ponowne przyjście Zbawiciela, będącego jedynym sprawcą przemiany. W drugiej koncepcji mamy do czynienia z wiarą w to, że pojawienie się Mesjasza należy sprowokować poprzez radykalną zmianę rzeczywistości. Pierwsze koncepcje chiliastyczne zrodziły się w I wieku n.e. w środowisku judeo-chrześcijańskim. Pewne wątki chiliastyczne widać również w apokryfach Starego Testamentu. Najważniejszym źródłem inspiracji dla koncepcji chiliastycznych jest rozdział 20. Apokalipsy św. Jana.

Koncepcje chiliastyczne pojawiły się w religii chrześcijańskiej w I wieku n. e. Za twórcę chiliazmu jest uważany Cerynt. Żył on w otoczeniu św. Jana Apostoła. Przypisywano mu nawet autorstwo Apokalipsy. Cerynt głosił, że po długim czasie przyjdzie Chrystus, by panować na ziemi przez tysiąc lat w ramach tzw. złotego wieku. W tym czasie grono wybranych miało się cieszyć wszelkimi rozkoszami zmysłowymi. Cerynt obok Szymona Maga jest dwukrotnie wymieniany w apokryficznym Liście Apostołów. Jest on nazwany mianem fałszywego apostoła i nieprzyjaciela Chrystusa. Należy wątpić, że przyczyną negatywnej oceny tej postaci są poglądy chiliastyczne. Trzeba podkreślić, iż wielu wybitnych przedstawicieli pierwotnego Kościoła głosiło poglądy millenarystyczne i nie byli oni z tego powodu potępiani. Już wówczas można mówić o dwóch chiliazmach. Obok koncepcji rozwijających się w ramach pierwotnego Kościoła pojawił się w I wieku n.e. chiliazm heterodoksyjny. Sektą, w której wierzeniach ważną rolę odgrywały proroctwa chiliastyczne, byli ebionici. Działali oni na terenie Syrii i Palestyny w I wieku n.e.

Koncepcjami chiliastycznymi wykazywali również zainteresowanie Ojcowie Kościoła. Najbardziej znanym z tego grona, o którym wspomina Euzebiusz z Cezarei, był Ireneusz z Lyonu (zm. ok. 202 r. n.e.). Pisał w następujący sposób: „W ile dni świat został stworzony, w tyle tysięcy lat się dopełni. […] Jeśli bowiem dzień pański jest jak tysiąc lat, zaś w sześć dni zostały wykonane wszelkie rzeczy stworzone, jest oczywiste, że w szóstym tysiącleciu nastąpi ich dopełnienie.” Jak wynika z przytoczonego cytatu, Ireneusz uważa, że w szóstym tysiącleciu nastąpi dopełnienie dziejów świata. Po nim według biskupa Lyonu ma nastąpić dzień siódmy, zdecydowanie inny od poprzednich sześciu. Sam Ireneusz wyraża to tak: „(po 3 i pół roku panowania Antychrysta w Jerozolimie) przyjdzie Pan z nieba w chmurach, w chwale Ojca, aby jego samego i tych, którzy są mu posłuszni wtrącić w otchłań ognia, wprowadzając zaś dla sprawiedliwych czas królestwa, to jest odpoczynek, uświęcony siódmy dzień i dając Abrahamowi obiecane dziedzictwo…”. Według Ireneusza świat ma istnieć 7000 lat. Ostatni tysiąc ma wypełnić panowanie Mesjasza wraz ze sprawiedliwymi. W przytoczonych powyżej cytatach widać wyraźnie wpływ dwudziestego rozdziału Apokalipsy św. Jana. Szczególnie, jeśli chodzi o pokonanie szatana, św. Ireneusz definiował człowieka jako ciało z duszą, a nie jako duszę zamkniętą w ciele. W konsekwencji tego poglądu mówiąc o szabacie sprawiedliwych, czyli o tysiącletnim królestwie, które nastąpi po upływie 6000 lat, ma biskup Lyonu na myśli rzeczywistość, dotyczącą ciała. Podkreślenie elementu cielesnego przez Ireneusza zawiera w sobie polemikę z gnostykami. W koncepcji chiliastycznej św. Ireneusza ważną rolę odgrywali aniołowie. Pośredniczyli oni w tysiącletnim królestwie pomiędzy gronem wybranych a Bogiem. Ireneusz formułując swoje stanowisko na temat millenarzmu odwołuje się do wspomnianego wyżej Papiasza.  Poglądy zbliżone do Ireneusza głosił Metody z Olimpu (zm. ok. 300 r. n. e.). 

Wątki chiliastyczne pojawiają się również u św. Justyna (zm. pom. 163 a 167). Najwyraźniej są one widoczne w następującym fragmencie Dialogu z Żydem Tryfonem: „Otóż ja i wszyscy chrześcijanie zupełnie prawowierni, my wiemy, że nastąpi i ciała zmartwychwstanie i tysiąclecie w Jerozolimie, odbudowanej, upiększonej i powiększonej, tak właśnie jak to stwierdzają prorocy Ezechjel, Izajasz i inni”.  W dalszej części tekstu pojawia się metafora jednego dnia w odniesieniu do tysiąca lat. Na uwagę zasługuje to, że Justyn zdecydowanie podkreśla prawowierność chrześcijan, wyznających chiliazm. Spośród wybitnych pisarzy wczesnochrześcijańskich poglądy chiliastyczne głosił Tertulian (ok. 160 – ok. 220). Poglądy chiliastyczne zawarł on w następujących dziełach: Przeciw Marcjonowi  i O widowiskach. Kolejnym wybitnym pisarzem chrześcijańskim, w którego twórczości widoczne są aspekty chiliastyczne, był żyjący na przełomie III i IV wieku Laktancjusz. Pisze on na interesujący nas temat w następujący sposób: „Lecz i sam książę demonów, sprawca nieszczęść, związany ognistemi kajdanami, oddany będzie pod straż, by świat odzyskał pokój, i by wypoczęła ziemia, przez tyle wieków dręczona. Po przywróceniu, więc pokoju i zgnieceniu wszelkiego zła, Król ów sprawiedliwy i zwycięzca urządzi wielki sąd nad żywymi i umarłymi na ziemi; i żyjącym sprawiedliwym odda na służbę wszystkie narody; umarłych zaś wskrzesi na żywot wieczny, i na ziemi sam królować będzie i założy święte państwo, i królestwo to sprawiedliwych trwać będzie tysiąc lat. Przez ten czas gwiazdy będą jaśniejsze i blask słońca się wzmoże i księżyc nie dozna umniejszenia. Wtedy spływać będzie od Boga poranny i wieczorny deszcz błogosławieństwa, a ziemia wszelki owoc rodzić będzie bez pracy ludzi. Ze skał miody sączyć się będą; mleka i wina źródła będą w obfitości. Zwierzęta, zatraciwszy dzikość, złagodnieją, wilk wśród trzody błąkać się będzie niewinnie, wół ze lwem paść się będzie, gołąb zejdzie się z jastrzębiem, wąż jadu mieć nie będzie, żadne stworzenie żywić się krwią nie będzie. Wszystkim, bowiem Bóg dawać będzie pokarm niewinny w obfitości”. Na uwagę zasługuje podobieństwo opisu życia w tysiącletnim królestwie do przytaczanego powyżej tekstu Papiasza. U Laktancjusza wszystkie istoty żyją również w ładzie i harmonii, bez żadnych konfliktów. Należy podkreślić, że wymienieni autorzy nie byli sobie współcześni. Nie można wykluczyć, iż Laktancjusz czytał tekst Papiasza. Jak wiemy był on niewątpliwie znany Ireneuszowi z Lyonu.  Możliwe też, że mamy tu do czynienia z nośnym motywem literackim. 

Po tym koniecznym wstępie skoncentruję się na głównym temacie tego artykułu, czyli omówieniu chiliazmu husyckiego i jego wolnościowych aspiracji. Żeby jednak nie poruszać się próżni, należy najpierw nakreślić tło społeczne, polityczne oraz religijne, w których interesujące nas zjawisko zaistniało.

 

Sytuacja społeczna w Czechach w przededniu wybuchu rewolucji husyckiej

 

Zanim zajmę się omawianiem roli millenaryzmu w ruchu husyckim, przedstawię krótką charakterystykę sytuacji społecznej w Czechach w przededniu wybuchu husyckiej rewolucji. W połowie XIV wieku ludność Czech wynosiła ok. 3 miliony. Było tam ok. 17 tysięcy osad, 520 lokowanych miast, 1650 zamków, kościołów i klasztorów.

Główną rolę polityczną i ekonomiczną odgrywali panowie. Grupa ta składała się z 90 rodów czeskich i 15 morawskich. Szczególnie duże znacznie miał ród Rožemberków, posiadający 26  zamków, 6 miast, 22 miasteczka i prawie 500 wsi. Należy podkreślić, że panowie stanowili niewielki odsetek szlachty, niemniej jednak byli grupą dominującą w tej warstwie. Pozostała szlachta (František Šmahel określa ją mianem niższej) była znacznie zróżnicowana pod względem majątkowym. Najubożsi jej przedstawiciele, stanowiący liczną grupę niewiele różnili się od chłopów. Niejednokrotnie jedynym ratunkiem przed deklasacją była służba wojskowa lub nawet raubritterstwo. Z tej grupy szlachty wywodziło się wielu wybitnych przywódców husyckich. Do najbardziej znanych należą Mikołaj z Husi i Jan Žižka z Trocnova.

Problemy społeczne dotyczyły również niższych warstw społecznych. Do połowy XIV wieku utrzymuje się podział na niemieckie miasta i czeskie wsie. W ciągu XIV wieku sytuacja ulega zmianie, ale i tak zdecydowaną większość we władzach miejskich stanowili Niemcy. Tworzyli oni patrycjat, podczas gdy Czesi należeli do uboższych mieszkańców miast. Na przykład, ok. roku 1360 patrycjat praskiego Starego Miasta był wyłącznie niemiecki. Niemcy stanowili również większość pośród bogatych rzemieślników. Natomiast w 1410 roku część patrycjatu stanowili już Czesi. Wzrosła też liczba posiadanych przez Czechów domów na Starym Mieście. W 1360 roku było to 28%, a w 1410 już 42%. Dla odmiany w Nowym Mieście od początków jego istnienia większość stanowiła ludność czeska. Około roku 1400 190 właścicieli domów (12 %) było Niemcami. Ogółem stanowili oni 26% mieszkańców Nowego Miasta praskiego (420 osób). Mieli  przede wszystkim przewagę w rzemiosłach, zajmujących się wyrobami tekstylnymi i skórzanymi. Stanowili również większość wśród ślusarzy i nożowników . O konflikcie niemiecko-czeskim, a także o aspiracjach Czechów dobitnie świadczy fundacja Kaplicy Betlejemskiej. Została ona wybudowana w latach 1391-1394 z inicjatywy dworzanina królewskiego Hanuša z Mühlheimu oraz mieszczanina praskiego Kříža. Kaplica znajdowała się na Starym Mieście i stanowiła centrum kaznodziejstwa w języku czeskim. Nazwa Betlejem, czyli „dom chleba” odnosi się do postulatu częstego przyjmowania Eucharystii przez wiernych. Był on niezwykle istotny dla ruchu reformatorskiego, którego czołowymi przedstawicielami byli Jan Milíč z Kroměříža i Maciej z Janowa. Konflikt pomiędzy Czechami a Niemcami wyraźnie zarysował się także na Uniwersytecie Praskim. Pojawiło się tu zarzewie konfliktu, związane recepcją dzieł Jana Wiklefa. Jednocześnie narastał konflikt pomiędzy arcybiskupem praskim Zbynkiem z Házmburka, a królem Wacławem IV. Dotyczył on kwestii poparcia dla inicjatywy zwołania soboru powszechnego, który by doprowadził do zakończenia schizmy. Pomysł zwołania soboru popierał król. Natomiast arcybiskup trwał w wierności dla papieża Grzegorza XII. Hierarchę popierały trzy z czterech nacji uniwersyteckich. Saska, bawarska i polska (przeważali tu studenci ze Śląska, w związku z tym nacja ta była polska tylko nominalnie). Króla gotowa była poprzeć natomiast nacja czeska. W celu pozyskania poparcia uniwersytetu król wydał 18 stycznia 1409 roku w Kutnej Horze dekret, na mocy którego nacja czeska miała teraz posiadać trzy głosy, a pozostałe jeden głos. Decyzja ta wywołała oburzenie u nacji niemieckich i spowodowała masowe opuszczanie Uniwersytetu Praskiego przez niemieckich uczonych.

 

Wędrówki na góry

 

Niezwykle istotnym zjawiskiem dla rozwoju ludowego radykalizmu husyckiego, w którym widoczny jest aspekt eschatologiczny, były wędrówki na góry. Do przyczyn wędrówek na góry można zaliczyć toczącą się w latach 1417-1418 walkę o kościoły pomiędzy katolikami a zwolennikami utrakwizmu. W kontekście przyczyn też zwrócić uwagę na słowa Wawrzyńca z Březové. Kronikarz wskazuje na prześladowania, jakie spotykały zwolenników przyjmowania komunii pod dwiema postaciami ze strony księży katolickich w okolicy zamku Bechyně, jako na bezpośrednią przyczynę wędrówek na pobliską górę, którą nazwano Tabor. Nie bez znaczenia była tu prowadzona od początku 1419 roku przez Wacława IV polityka antyhusycka. Ideowych korzeni tego ruchu należy szukać w Biblii. Przejawiały się one chociażby w nazwach, jakie nadawano górom, na które wędrowano: Baranek, Góra Oliwna, Oreb, Sion, Tabor. František Šmahel stwierdza, że dla zrozumienia sensu wędrówek na górę Tabor należy odwołać się do zakończenia Ewangelii św. Mateusza. Wspomniany fragment przedstawia ostatnie spotkanie Jezusa z apostołami. Ma ono miejsce na górze. Chrystus stwierdzając, że dana mu jest wszelka władza zarówno w niebie jak i na ziemi, wzywa apostołów do nauczania i chrzczenia wszystkich narodów. Tradycja chrześcijańska od IV wieku przypisuje górze, gdzie miało miejsce wspomniane wyżej zdarzenie nazwę Tabor, równocześnie tą samą nazwę odnosząc do Góry Przemienienia (Mt 17, 1-2; Mk 9, 2; Łk 9, 28-29). Dla radykalnych kaznodziei husyckich w powyższym fragmencie najistotniejszy był motyw spotkania z Chrystusem na górze. Wyraźnie widać to w kazaniu Jana Želivskiego .pochodzącym z 21. IV. 1419 roku. Punktem wyjścia jest dla autora wspomniany wyżej fragment Ewangelii. Odwołuje się on również do następującego fragmentu Psalmu 84: „Z mocy w moc wzrastać będą: Boga (nad bogami) ujrzą na Syjonie”. Przytacza również jedno z ośmiu błogosławieństw: „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą”. Želivski, akcentuje funkcję modlitewną góry Tabor zaznaczając, że Chrystus, gdy przebywał w Judei, modlił się na górze Oliwnej, zaś gdy w Galilei to na górze Tabor. Stwierdza on, że kto nie znajdzie się na górze modlitwy – nie zobaczy Chrystusa i nie będzie go czcił prawdziwie. Pierwsze spotkanie modlitewne na Taborze (nazwę tą radykałowie nadali górze Burkovák, znajdującej się niedaleko zamku Bechyně) miało miejsce w Wielkanoc (16. IV. 1419 r.). Góra ta znajdowała się pomiędzy dwoma ośrodkami husyckimi w południowych Czechach, pomiędzy Pískiem a Ustí Sezimovo. Niezwykle istotny jest wymiar symboliczny użycia przez husytów nazwy Tabor. Motyw objawienia boskości, które miało miejsce na wyżej wspomnianej górze, niewątpliwie pobudzał wyobraźnię husytów.

Należy podkreślić, że pierwotnie wędrówki na góry miały charakter pokojowy. Howard Kaminsky wskazuje też na miłość braterską, której przejawem był podział żywności. Jak stwierdza Wawrzyniec z Březové, inicjatorem wędrówek na góry był Věnek, kaznodzieja działający w Ústi Sezimovo, późniejszy ksiądz taborycki. Do największego prawdopodobnie zgromadzenia na górze Tabor doszło w dzień Marii Magdaleny (22. VII. 1419 r.). Relację na ten temat przekazuje nam Wawrzyniec z Březové. We wspomnianym fragmencie mowa jest o eucharystycznej motywacji wędrówek na góry. Na uwagę zasługuję liczba ludzi, zgromadzona wówczas na szczycie. Wawrzyniec wspomina o ok. 40 tysiącach ludzi. Liczba ta, niezależnie od tego czy prawdziwa, czy też jest wytworem wyobraźni kronikarza, pokazuje nam rozmiary omawianego tutaj ruchu. Ważne jest to, iż góra Tabor była tylko jedną z gór, na których gromadziły się rzesze. Trzeba też zaznaczyć, że przypadek opisany przez Wawrzyńca stanowi pewną kulminację, ponieważ, o czym była mowa powyżej, początek wędrówek miał miejsce w przeszło trzy miesiące wcześniej. Tak znaczna liczebność wspomnianego powyżej zgromadzenia mogła po części wynikać ze wzrostu napięcia spowodowanego trudną sytuacją wyznawców husytyzmu, który w efekcie doprowadził do wybuchu 30. VII. 1419 roku powstania w Pradze. Na pogorszenie sytuacji miała znaczny wpływ polityka Wacława IV.

6. VII. 1419 roku król powołał na Nowym Mieście radę miejską, składającą się z przeciwników husytyzmu. Do wydarzeń z 22. VII. odnosi się też najprawdopodobniej relacja, autorstwa Mikołaja z Pelhřimova. Autor za główną przyczynę opisywanego przez siebie zgromadzenia uważa uniemożliwienie głoszenia przez wiernych księży słowa Bożego i podawania komunii pod dwoma postaciami. W obu wspomnianych fragmentach wątki millenarystyczne nie występują. W związku z powyższym doszukiwanie się przez Josefa Macka w wydarzeniach z wiosny i lata 1419 roku inspiracji chiliastycznej wydaje się mieć wątłe podstawy źródłowe. Należy zwrócić uwagę na ewolucję, jaką w pierwszych miesiącach rewolucji przeszły wędrówki na góry. Nabrały one cech narodowych zgromadzeń, w których doniosła rolę zaczęły odgrywać cele polityczne. Można tu wspomnieć o innym wydarzeniu mającym już miejsce po wybuchu w Pradze rewolucji (30. VII. 1419). 30. IX. 1419 doszło do zgromadzenia na wzgórzu Křížki, pomiędzy Pragą a Benešovem. Najliczniejsza grupa przybyła z Pilzna a na jej czele stał Wacław Koranda. Na przykładzie spotkania na Křížkach widać ewolucję charakteru wędrówek na góry. Wyraźnie dominuje tutaj wątek polityczny. Do przybycia na wyżej wymienione wzgórze nawoływał manifest, wydany 17. IX. na górze Bzí. Wpływ na zmianę akcentów miało zapewne rosnące znaczenie świeckich przywódców. Można tu wymienić przykład Mikołaja z Husi. Z kroniki Wawrzyńca z Březovej dowiadujemy się, o tym, że Mikołaj cieszył się autorytetem jeszcze przed wybuchem rewolucji. O jego silnej pozycji świadczy też to, że Wacław IV obawiał się, iż utraci na jego rzecz tron. O kolejnej zmianie charakteru wędrówek na góry w kierunku chiliastycznym będzie mowa w dalszej części niniejszego artykułu.

 

Charakterystyka środowiska księży taboryckich

 

Omawiana problematyka wymaga koniecznie charakterystyki środowiska, w jakim wykształciły się poglądy chiliastyczne. Należy w związku z powyższym poświęcić trochę miejsca księżom taboryckim, gdyż to oni właśnie byli głosicielami haseł chiliastycznych. Należy podjąć próbę, o tyle o ile jest to w ogóle możliwe, ustalenia, z jakich warstw społecznych pochodzili, jakie mieli wykształcenie. Trzeba też się zastanowić, jakie były przyczyny radykalizmu rzeczonych księży. W jakim stopniu wynikał on ze sprzeciwu przeciw praktykom Kościoła rzymskiego, w jakim ze współczucia dla warstw najuboższych, a jakim wreszcie z frustracji, wynikającej z braku dostępu do lukratywnych stanowisk kościelnych?

Pod pojęciem księży taboryckich należy rozumieć grupę radykalnych duchownych, którzy po założeniu w marcu 1420 roku Taboru w pobliżu Ustí Sezimovo w większości tam się znaleźli. Wcześniej prowadzili oni działalność w różnych ośrodkach radykalizmu husyckiego. Wacław Koranda był niekwestionowanym liderem w Plznie. Mikołaj z Pelhřimova działał w Písku. Mistrz Jan z Jičína pomiędzy rokiem 1417 a 1419 przeniósł się z Pragi do Ústí Sezimovo. W tym mieście działał również Věnek (inaczej Vanček i Vaníček) wspomniany powyżej inicjator wędrówek na góry. Trzy wymienione miasta należy zaliczyć do najsilniejszych ośrodków radykalizmu.

Wśród księży taboryckich najlepiej wykształcony był Jan z Jičína, jedyny mistrz uniwersytetu praskiego w tym gronie. Bakałarzami sztuk wyzwolonych byli Markolt ze Zbraslavic i Mikołaj z Pelhřimova. Howard Kaminsky mianem ludzi wykształconych określa również Wacława Korandę i Jana Čapka. Należy tu jeszcze wymienić Jana Niemca z Žatca. Pośrednio na poziom wiedzy Korandy może wskazywać fakt posiadania przez niego niezwykle cennej Biblii. Świadczyć to może również o zamożności tego księdza. Šmahel wskazuje zresztą na pochodzenie Korandy z rodziny patrycjuszowskiej (podobnie zresztą jak Prokopa Łysego). Čapek był natomiast uczniem Jakoubka ze Stříbra.

Obfite informacje na temat księży taboryckich czerpiemy z kroniki Wawrzyńca z Březové oraz z traktatu Jana z Příbramu, poświęconego tym duchownym. Wawrzyniec w kontekście zgromadzenia na górze Tabor 22. VII. 1419 roku wymienia trzy funkcje wypełniane tam przez księży. Pierwsza to głoszenie kazań, druga spowiedź, a trzecia rozdawanie komunii pod dwiema postaciami. Widać tu znaczne zredukowanie liturgii. Prostota ta miała swoje odzwierciedlenie również w wyglądzie zewnętrznym księży. Nie mieli oni tonsur, nosili brody. Msze odprawiali bez ornatów, pod gołym niebem lub w domach, nie używali przy tym poświęconych ołtarzy. Zamiast drogocennymi kielichami posługiwali się pucharami cynowymi, żelaznymi, glinianym lub drewnianymi. Hostię zastępowali zwykłym chlebem. Taki sposób odprawiania Mszy Św. uzasadniali tym, że tak ją sprawował Chrystus i apostołowie w pierwotnym Kościele. Duchowni taboryccy odrzucali tradycję Ojców Kościoła (Wawrzyniec wymienia imiennie świętych Ambrożego, Hieronima, Augustyna i Grzegorza). Za podstawę wiary uważali Pismo Święte. Potępiali studia uniwersyteckie, co wskazuje na nastawienie antyintelektualne księży taboryckich. Odrzucali święte oleje i wodę święconą. Twierdzili, że mszały, wszelkie inne księgi liturgiczne, ornaty, monstrancje, kielichy i wszystkie inne cenne paramenta liturgiczne mają być niszczone. Uważali, że spowiedź uszna nie jest konieczna. Nie uznawali nakazu poszczenia w czasie Wielkiego Postu, suchych dni, czy Wigilii. Odrzucali także wszelkie święta, z wyjątkiem niedzieli. Nie akceptowali również wiary w czyściec. Potępiali kult świętych i obrazów. Wyłania się tutaj obraz Kościoła prostego i ubogiego, będącego kontynuacją pierwotnej wspólnoty ustanowionej przez Chrystusa. Niektórzy badacze dopatrywali się tutaj wpływów waldeńskich. Wiele cennych informacji na temat duchowieństwa taboryckiego przekazuje wspomniany już powyżej Jan z Příbramu. Mistrz Jan wypowiadając się niezwykle krytycznie o radykalnych księżach duże znaczenie wśród nich przypisywał Janowi Čapkovi. Dzięki Příbramowi, który streszcza traktaty napisane przez Čapka, możemy zapoznać się z poglądami tego taboryckiego księdza. Autor omawianej relacji podkreśla błędność i fałszywość interpretacji tekstów starotestamentowych, dokonanych przez inkryminowanego duchownego. Ważne miejsce w naukach Čapka zajmuje wątek czasu zemsty Bożej oraz kary, która ma spotkać grzeszników. Generalnie, hasła głoszone przez Jana Čapka wpisują się we frazeologię chiliastyczną, o której będzie szerzej mowa w dalszej części niniejszej pracy.  Wawrzyniec z Březové za najgorliwszego głosiciela nauk chiliastycznych uważa Marcina Húske, zw. Loquis, którego uważał niezwykle zdolnego, wskazuje również na jego doskonałą pamięć. Z imienia wylicza jeszcze w tym kontekście mistrza Jana z Jičína, Markolta ze Zbraslavic i Wacława Korandę. Wymienienie Húski przed wyżej wspomnianymi księżmi musi wzbudzić wątpliwości. Prawdopodobnie Wawrzyniec, znając losy Marcina jako przywódcy sekty pikarckiej, chciał w ten sposób skompromitować środowisko księży taboryckich. Natomiast Jan z Příbramu wymienia imiennie 27 księży taboryckich (m. in. Mikołaja z Pelhřimova, Markolta ze Zbraslavic, Čapka, Korandę), którzy w roku 1420 przepowiadali, że wówczas nastanie dzień sądu.

Należy zwrócić uwagę na fakt, iż omawiane tu środowisko nie było bynajmniej jednorodne. Różnice dotyczyły np. pochodzenia czy wykształcenia. Josef Macek pojmując ten problem w kategoriach klasowych za linię podziału uważa stosunek duchownych do Eucharystii. Zważywszy na fakt, że najbardziej radykalne społecznie hasła pojawiają się we artykułach przedstawiających wizję przyszłego królestwa, a nie w tych, które dotyczą Eucharystii i mają charakter pikarcki (o herezji pikarckiej szerzej będzie mowa w innym miejscu) – teza ta wydaje się być nieuzasadniona. Macek dzieli środowisko księży taboryckich według kryterium stosunku do Eucharystii na trzy grupy. Pierwsza, radykalna, w której znajdowali się m. in. Jan Čapek, Marcin Húska, Wacław Koranda, Piotr Kániš, Jan Niemiec z Žatca, Markolt ze Zbraslavic. Druga grupa była umiarkowana. Na jej czele stał Jan z Jičína. Należeli do niej także: Filip Chřenovský, Szczepan Pacovský i Abraham. Trzecia grupa zajmowała stanowisko pośrednie w stosunku do dwóch wyżej wymienionych. Do jej przedstawicieli czeski mediewista zalicza Mikołaja z Pelhřimova i Prokopa Łysego. Klasyfikacja ta odnosi się do okresu, gdy poglądy chiliastyczne straciły na znaczeniu. (cdn.)

 

Jakub Rudnicki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*