Górny Śląsk i jego nie do końca odkryte piękno (3)

Gospoda u Wrochema

W dawnej masztalni mieści się dziś stylowa dwupoziomowa gospoda. Dolna kondygnacja to obraz surowego piękna, łukowe sklepienia przypominają dawny, XIX-wieczny wygląd stajni, stylowo urządzone wnętrze przenosi nas w dawne minione czasy zaś bogato wyposażony bufet i miła obsługa, dopełniają klimatu niecodziennej restauracji.

Kręconymi schodami udajemy się do sal o zupełnie odmiennym charakterze. W każdym z  boksów, które stanowią część oddzielonych od siebie części restauracji, znajdują się symbole architektury poszczególnych stolic europejskich. Kameralne pomieszczenia, gdzie zasiadają goście dodają uczucia prywatności i swobody, a przy tym stanowią wspaniałe miejsce dla odpoczynku. Latem goście spędzają czas na pogawędkach, popijając pachnącą kawę czy herbatę i racząc się najrozmaitszymi trunkami w ogrodzie, w otoczeniu drzew kiwi, które o dziwo rosną i owocują, a zieleń otaczająca to miejsce tworzy zacienione, pełne uroku alejki.

W CIENIU EGZOTYCZNEJ ROŚLINNOŚCI POPIJAMY PACHNĄCĄ KAWĘ – RACZYMY SIĘ TRUNKAMI PRZEDNIEJ MARKI I SŁUCHAMY OPOWIEŚCI  ZACNEGO GOSPODARZA

 

Krótki spacer nie odda w żaden sposób piękna otoczenia, jedynie może służyć jako skromna informacja, o tym, że warto wpisać ów Kompleks Zamkowy w kalendarz naszych wakacyjnych  podróży. Warto także przypomnieć i przybliżyć nieco w kilku słowach osobę Rajnera Smolorza – dziś  właściciela tej posiadłości, wspominając przy tym o osiągnięciach naszego śląskiego mistrza.

WCHODZĄC DO SALI KONCERTOWEJ, KTÓRA MOŻE SŁUŻYĆ TAKŻE JAKO SALA KONFERENCYJNA – OTOCZENI JESTEŚMY EGZOTYCZNĄ ROŚLINNOŚCIĄ.  KLIMAT SPOKOJU, PIĘKNO NATURY Z PEWNOŚCIĄ POMAGAJĄ W ROZWIĄZYWANIU NAJTRUDNIEJSZYCH PROBLEMÓW TOCZĄCYCH SIĘ OBRAD, ZAŚ ARTYSTOM POZWALA WYZBYĆ SIĘ SCENICZNEJ TREMY

 

Pamięta każdy z nas wizytę Ojca Świętego Jana Pawła II w Gliwicach, nie wszyscy jednak wiedzą, że tron papieski, na którym spoczął Jan Paweł II na gliwickim lotnisku jest jego dziełem.

NIE WSZYSCY WIEDZĄ, ŻE AUTOREM PROJEKTU A TAKŻE TWÓRCĄ TRONU PAPIESKIEGO DLA JANA PAWŁA II JEST MISTRZ RAJNER SMOLORZ

 

Tenże artysta ratował od zniszczenia wiele obiektów zarówno świeckich jak sakralnych. Ostatnim wielkim wyzwaniem, wręcz epokowym dla firmy, z którego Smolorz i jego ludzie z Art Reno wyszli zwycięską ręką, była realizacja a przedtem przystąpienie do bardzo ważnego przetargu. ([…] listopad 2012. Pracownia Art Reno przystępuje do   przetargu na rekonstrukcję Sali Balowej w Wiedniu. Procedury były bardzo obostrzone, oferty złożyło około 20 oferentów z całej Europy. Głównym wymogiem było wykonanie wzoru rekonstrukcji z zachowaniem starej, historycznej technologii, na podstawie której wybierany był wykonawca. Model przygotowany przez Art Reno wzbudził zachwyt i uznanie decydentów. Wzór został przygotowany na podstawie odgórnie narzuconych, bardzo rygorystycznych wytycznych. Jednak dzięki pełnemu profesjonalizmowi Pracownia sprostała wszelkim oczekiwaniom. Dnia 9.12.2012 roku przetarg został rozstrzygnięty, wskazując właśnie naszą firmę jako zwycięzcę. Pragniemy podkreślić rangę i znaczenie naszego sukcesu, jako polscy rzemieślnicy – artyści, zyskaliśmy uznanie na wymagającym i znanym z wysokiej jakości prac konserwatorskich rynku austriackim […] (wybrany fragment cytatu, publikacja Rekonstrukcja Sali Balowej Park Hotel Hyatt-Vienna 1010 Wien am Hof 2. Pracownia konserwatorska Art Reno, Rainer Smolorz 41-800 Zabrze, ul. Hagera 55 (s.1) Stadt Wien https://www.wien.gv.at/wiki/index.php/am_Hof_2  https://de.wikipedia.org/wiki/Am_Hof .

Smolorz i jego mistrzowie rzemiosła znani są także w Paryżu i Zjednoczonym Królestwie. Wielu restauratorów na świecie sięga po pomoc mistrza Smolorza, ten zaś służy radą – nieco z humorem można powiedzieć w wielu językach – także na odległość, korzystając z dzisiejszych zdobyczy techniki, ratując przy tym od niechybnej śmierci to, co umiera, nadszarpnięte zębem czasu..

Rajner Smolorz – mistrz, ambasador naszych górnośląskich wartości. Pytany, czy teraz może już spokojnie zasiąść w fotelu i w pełni usatysfakcjonowany powiedzieć –  dałem radę,  marzenia lat dzieciństwa i  młodości stały się faktem, zapada długie milczenie po czym – odpowiada: Kawał roboty za nami, lecz do końca bardzo daleko, ciągle będzie coś do zrobienia, poprawienia, zawsze przecież, mogło być lepiej. Gdyby ktoś nie wiedział, to Smolorz jest synem tej ziemi i jak na Ślązaka przystało, cechuje go poza mądrością , pasją i talentem – tak bliska każdemu z nas pokora…

WSZYSCY PAMIĘTAMY Z LAT DZIECIŃSTWA MISTRZÓW ZAGLĄDAJĄCYCH NA NASZE PODWÓRKA, KTÓRZY PROPONOWALI NAM NAPRAWĘ ZEPSUTYCH URZĄDZEŃ CODZIENNEGO UŻYTKU. NIKT TAK JAK ONI NIE POTRAFIŁ NAOSTRZYĆ NOŻYCZEK CZY KUCHENNEGO NOŻA. DZIŚ PO PROSTU WYRZUCAMY DO KOSZA I KUPUJEMY W SUPER MARKECIE KOLEJNĄ TANDETĘ. POJAZDY DAWNYCH MISTRZÓW ŚLUSARSKIEGO RZEMIOSŁA MOŻNA RÓWNIEŻ PODZIWIAĆ NA ZAMKU W TARNOWICACH STARYCH

 

Jest też w tym zamku tajemnic bez liku, a kraina, która go otacza nie tylko bogactwem naturalnych kopalin słynęła ale też na przestrzeni wieków, owiana wieloma legendami  została. Za tęczową bramą każdego zamczyska jest świat, w którym rządzą marzenia i piękna księżniczka, zwana Fantazją. Takąż to bramę i tarnowicki zamek posiada, tam przekroczywszy  granicę świata pozbawionego ludzkich złych mocy usłyszymy szept nie do końca prawdziwych historii.

Opuszczając z żalem to szczególne miejsce i nietuzinkowych gospodarzy, przychodzi czas na refleksje, które utwierdzają nas w przekonaniu iż kompleks zamkowy w Tarnowicach Starych powstał z martwych dzięki rodzinie Smolorzów i stanowi teraz jedną z perełek śląskiego różańca, utkanego z bogactwa śląskiej kultury, wiary, cudów architektury, ciężkiej pracy, i miłości – także do tej naszej małej ojczyzny.

Czaprak Rainera a także historyja o braciach gwarkach będzie  kolejną drugą częścią opowieści o „Ślązaku, co poradzi” , w której to Rajner Smolorz – czy mu się to podoba czy też nie – znów zagra pierwszoplanową rolę.

 

      *************************************************************************************

ż wart byłby świat, bez baśni, legend,

gdzie kot w butach robi na drutach, a w izbie mysz pod miotłą

cichutko czeka na nocne harce.

Cóż wart byłby świat bez księżniczek,

i Kopciuszka, który gubi złoty trzewiczek.

Bez gwarków o przebiegłym Szkocie i

Annie Felicjanie Ohm.

Ileż straciłby piękny zamek w Tarnowicach Starych

bez strachów i czakramie Rainera,

Ten tylko Wam powie, kto widział i słyszał,

a to co przeżył opisał, a wrażeniami swemi

 podzielić się raczył.

(tp)

Legenda o ślicznej pannie, wykradzionej przez gwarka z tarnowickiego zamku, daje początek niezliczonej ilości legend, które otaczają  okolice Tarnowskich Gór. Mowa w niej o dziewczynie, która zakochała się w zuchwałym młodzieńcu, wkrótce została jego żoną i powiła mu synów. Zanim stali sie małżeństwem, wędrowali w poszukiwaniu pracy i miejsca w którym mogliby zamieszkać. Tak dotarli do Wrocławia, on zaś z gwarka wydobywającego srebro, zmienił zawód i stał się gwarkiem wydobywającym w Złotym Stoku ten najdroższy ze znanych kruszców. (Czytaj więcej:  Praca zbiorowa: Zamek w Tarnowicach Starych Centrum Sztuki i Dawnego Rzemiosła. (aut. Rajner Smolorz, Bernard Szczech, Edward Wyżgoł (Tarnowskie Góry, 2012, ISBN 978-83-923520-5-1, Druk: PPHU Drukpol S. J.)

Źródła: 

www.fundacjakomplekszamkowy.pl ;

www.komplekszamkowy.pl ;

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zamek_w_Starych_Tarnowicach ;

www.tarnowskiegory.pl/tourinfos,tourinfos 23,Zamek_w_Starych_Tarnowicach ;

art-reno.com.pl/o-firmie ;

art-reno.com.pl ;

www.gospodauwrochema.pl/web/index.php/o-gospodzie/ ;

https://wikipedia.org/wiki/Zamek_w_Starych_Tarnowicach .

Publikacja książkowa w formie albumu: Rekonstrukcja Sali Balowej Park Hotel Hyatt-Vienna 1010 Wien Am Hof 2, Pracownia Konserwatorska  Art Reno, Rajner Smolorz, 41-800, Zabrze, Hagera 55.

Publikacja: Praca zbiorowa – Zamek w Tarnowicach Starych,  Centrum Sztuki i Dawnego Rzemiosła (aut. Rajner Smolorz, Bernard Szczech, Edward Wyżgoł –  Tarnowskie Góry 2012. Druk PPHU DRUKPOL S. J., ISBN 978-83-923520-5-1. FOTO: E. Wyżgoł oraz Archiwum Art-Reno, Fundacja Kompleks Zamkowy. Opracowania graficzne i przygotowanie do druku: wydawnictwo ED-FEL, ul. Dworcowa 32, 42-620 Nakło Śl., www.edfel.pl ).

Foto i tekst:

Tadeusz Puchałka

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*