6 thoughts on “(Polski) „Syte kocury” i „tłuste kotki” chcą Polski mlekiem dla nich płynącej

  • Tuesday January 3rd, 2017 at 03:14 PM
    Permalink

    Drogi Jacku ani obecna klika partyjna ,ta która władzę oddała ,czy kliki rządzące przez lata naszym grajdołem nie ujawniają swoich intencji. Jeśli odczuwasz nadchodzące widmo NAZIZMU to nie jestem w stanie CI POMÓC każdy ma prawo do swoich odchyleń i strachów!!!
    “W zeszłym tygodniu wrzucili nam do ogródka zużytą prezerwatywę i stos papierów” – powiedział Maciej Stuhr(zwolennik KODu)”
    “Teraz wypowiadam się częściej, bo choć miałam wiele zastrzeżeń do poprzedniej władzy, dzisiejsza ogranicza naszą wolność w niemal wszystkich sferach życia. “Maja Ostaszewska (zwolenniczka KODu)
    Magdalena Cielecka opowiadała o sytuacji kiedy jechała tramwajem i ludzie na nią patrzyli nienawistnym wzrokiem, bo miała wpięty w klapę znaczek antydemokratycznego KOD-u. Poczuła się „jak żydowskie dziecko podczas okupacji. Dziecko, które jest wystraszone i wie, że nie powinno w tym tramwaju być”.
    Uspokoję wszystkich przerażonych -właśnie wróciłem z dyskontu .Nie widziałem wojskowych transporterów SKOT ,koksowników ,żołnierzy na ulicach. Okupacji nie stwierdziłem ,Stanu wojennego też nie ,nie widac też obcych wojsk ,ani oznak puczu ,czy faszystowskiego przewrotu
    Szczęśliwego spokojnego 2017 roku!

    Reply
    • Wednesday November 15th, 2017 at 11:35 PM
      Permalink

      Przegrana swiata i przegrana Polski juz sie dokonala dzieki Bushowi. Teraz jeszcze nastepnych 4 prezydentow nie bedzie w stanie tego balaganu posprzatac, niezaleznie z jakiej partii beda.

      Reply
  • Wednesday January 4th, 2017 at 01:28 PM
    Permalink

    Ładnie panie Boryczko, piękna wazelinka dla obecnej władzy, pewnie sowicie opłacona przez obecny establishment. Ale niech się pan nie martwi, panie szanowny redaktorze Boryczko, takich “pożytecznych idiotów” jak pan w świecie jest cała masa, należy pan do naprawdę elitarnego grona i obecna władza powinna za ten wkład w walkę z imperializmem zachodnim oraz zaplutymi karłami reakcji uhonorować pana orderem, bo co jak co ale nasi obecni rządzący swoje wierne sługi hojnie nagradzają, jak np. szanownego pana Misiewicza, którego czyny i zasługi dla budowania nowej, odrodzonej ludowej ojczyzny są niemierzalne.

    Reply
  • Sunday January 8th, 2017 at 05:40 PM
    Permalink

    Panie Maxxym dziękuję za kilka ciepłych słów. Przez jednych jestem nazywany “komuchem” ,przez drugich “pisowcem” sam już się w tym gubię ,ale powinienem pukać do drzwi każdej z tych opcji po kilka judaszowych srebrników. Myśli Pan że nominują ci od Jarosława do jakiegoś odznaczenia? Może jakiś order ,pomnik z brązu ?
    Uspokoję Pana -tak jestem sowicie opłacany pisząc teraz do Pana z rajskiej plaży Maspalomas na Wyspach Kanaryjskich ,popijając koniak z rezerwy paryskiego Ritza, rocznik 1865 za bagatela 515 dolarów. Tu wypada zacytować naszego wspólnego wieszcza ,historyka z wykształcenia a z zawodu polityka Donada Tuska .”Polskość to nienormalność”:)

    Reply
  • Friday January 13th, 2017 at 07:33 AM
    Permalink

    Pan Maxxym wielce przykro wypowiedział się, i muszę powiedzieć nie wiem. co znalazł w powyższym artykule takiego, co wskazywałoby na opłacone podstępne działanie. Na wyborach byłem w życiu raz, pod koniec lat 70, bo ktoś mnie nastraszył, że jeśli nie pójdę to nie dostanę się na studia. Szczerze się przyznaję – poszedłem. Co prawda zachowałem się w lokalu nieco wyzywająco, lepiej byłoby nie iść, no ale – kajam się, byłem i wrzuciłem głosa. Ale od tamtego razu (jeden jedyny!) nie byłem ni razu. Dlaczego? Piszę żartem, ale rzecz jest poważna – a proszę mi powiedzieć, co to za wybór był między panami: Tymińskim i Wałęsą, na przykład? Politykę naszą, bolandyjską, widzę jako zakleszczony spór między cinkciarzami a ministrantami. Mimo nieraz szczerych chęci, nie widzę opcji na którą mógłbym głos swój oddać. Rzecz niebagatelna – oddać głos. Waga słowa jest wielka. Należę zatem do owej milczącej połowy, która jak sądzę nie jest tak nieodpowiedzialna i w siebie zapatrzona jak to się sugeruje. Z tej połowy, jak myślę, wiele jest osób, które rzeczywiście nie są zainteresowane czymkolwiek, ale myślę, że 25%, może w porywie i ze 30 – choć w to wątpię, ale może, jakby kto sensowny był i umiał to wyłożyć – to by w wyborach jeszcze wzięło udział. Nie wdając się w analizy i wykłady, boć i nie miejsce po temu, za skąpe, to jestem szczęśliwy, że PiS ukróca esbeckie emerytury i z atencją stwierdzam, że wreszcie ktoś naprawdę coś robi dla ludzi i doceniam, że robi to w tak naprawdę trudnej sytuacji w jakiej jest. No ale, nie oddam głosu, choć wiele spraw aż korci, by głos dać. Kto nie dostrzega jednakoż tych przedsięwzięć na rzecz ludzi, tych starań o wyprostowanie sądownictwa – choć jestem człek łagodny, gdy widzę tych państwa z kasty chorych na amnezję, z wysiłkiem powstrzymuję słowa straszne, a ostatnio nawet myśl o koniecznym przywróceniu kary zasadniczej. Kajam się – przepraszam, ale myśl miałem – przyznaję, widząc występ jednej pani ostatnio. Więc jeśli się kto nie strzymuje, lepiej uspokoić się odejść na stronę, nie angażować się – a jeśli, to w spokoju rozważać i modlić się o prowadzenie.

    Reply

Leave a Reply

Your email address will not be published.

*