Dumki smoleńskie… (4)

Wiesław Binienda był propagatorem wersji o odciętym skrzydle. Na skrzydle umieszczono liniowy ładunek wybuchowy – przekonywał w rozmowie z Polską The Times. Profesor Piotr Witakowski z AGH wtórował, że skrzydło „mogło zostać odcięte piłą albo detonacją”. „Podczas lotu do Smoleńska doszło do wybuchu w salonce Lecha Kaczyńskiego. Ogromna siła rozerwała jej prawą burtę, rozrzucając zwęglone elementy w promieniu kilkudziesięciu metrów” – pisała w kwietniu 2014 roku Gazeta Polska. Pojawiła się teoria wybuchu wielopunktowego, dziennikarza Cezarego Gmyza o śladzie trotylu.  Zdaniem innych teorii na lotnisku Siewernyj, na którym miał lądować Tupolew, rozpylono hel – miał on zmniejszyć siłę nośną samolotu, dlatego Tu-154 opadał zbyt szybko. Teorię jako pierwszy wysunął Rafał Rogalski, pełnomocnik rodzin części ofiar katastrofy. Teorię sztucznej mgły wysnuł natomiast Antoni Macierewicz, jeszcze w 2011 roku. „Nagle wyszła mgła, mówią świadkowie. Nie wiemy skąd, nie było jej przecież w żadnej prognozie, nic jej nie zapowiadało, a nagle wszystko zostało zasłonięte” – mówił. Teoria bardzo popularna na prawicowych forach internetowych. Według tej wersji pasażerowie Tu-154M mieli zostać otruci jeszcze podczas lotu z Polski do Rosji. Katastrofa prezydenckiego samolotu miała posłużyć zatarciu śladów wymordowania całej polskiej elity.

Do dziś obywatele podobno szanowanego na świecie kraju, jakim jest Polska, nie wiedzą w sprawie Smoleńska praktycznie niczego, poza oficjalnymi dokumentami. Komisja Badania Wypadków Lotnictwa Państwowego w celu ustalenia okoliczności i przyczyn smoleńskiej katastrofy orzekła, że samolot Tu-154M w rejonie lotniska Smoleńsk Północny uległ wypadkowi. Międzynarodowy Komitet Lotniczy (MAK), któremu przewodniczyła gen. Tatiana Anodina, w swoim raporcie ze stycznia 2011 roku obwieściła światu, iż za katastrofę odpowiedzialni są polscy piloci, których naciskali ludzie spoza kabiny.

Rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, powiedział tuż przed interwencją militarną FR na Ukrainie, że obecna sytuacja grozi skutkami, które sprawią, iż w Donbassie znów może rozgorzeć wojna. Oskarżył stronę ukraińską o „prowokacyjne działania” i o zgromadzenie sił ofensywnych na linii rozgraniczenia w Donbassie. Rosja przechwyciła informacje, które jasno określały datę i cel ofensywy Ukrainy na zbuntowane regiony. 24. lutego 2022 roku rozpoczyna się „denazyfikacja” Ukrainy, jako eskalacja trwającej od 2014 roku wojny. Operacja wojskowa FR cechuje się humanitaryzmem wobec strony cywilnej – jakby to okrutnie i cynicznie nie zabrzmiało. USA w Iraku podczas II wojny w Zatoce Perskiej Operation Iraqi Freedom od 20 marca 2003 do roku 2005, mając do dyspozycji około 400 tysięczną armię koalicji wobec 350 tysięcznej armii Iraku, zabiły w konflikcie milion cywilnych istnień.

Ukraińcy są obecnie najlepiej uzbrojoną armią świata, posiadając najnowocześniejsze systemy defensywne, przeciwczołgowe i przeciwlotnicze, broń lekką, karabiny maszynowe, drony, wywiad satelitarny ze wszystkich dostępnych satelitów szpiegowskich. Armia rosyjska zaatakowała Ukrainę punktowo, wikłając się w potyczki we wsiach i miasteczkach, co wobec sfanatyzowania obrońców przyniosło olbrzymie straty w sprzęcie i straty osobowe w armii. „Rosja nie popełnia zbrodni wojennych na Ukrainie”. Zastępca ambasadora Federacji Rosyjskiej przy ONZ, Dmitrij Polianskij, w rozmowie ze Sky News stwierdził, że Rosja rezerwuje sobie prawo do użycia broni nuklearnej, jeśli zostanie „sprowokowana” przez NATO. Ciągle w tle toczą się rozmowy pokojowe. Rosja chce, by Ukraina stała się państwem rozbrojonym i neutralnym. Państwem, które nie będzie jej zagrażało, będąc w sojuszu UE i wojskowym NATO.

Minister spraw zagranicznych Rosji, Siergiej Ławrow nadmienia, iż strona ukraińska przedstawiła nowy projekt porozumienia, który znacząco odbiega od ustaleń, jakie zapadły podczas spotkania delegacji obu państw w Stambule. „Rosja będzie kontynuować negocjacje z Ukrainą, przekładając projekt porozumienia mimo pojawiających się prowokacji. Rosja nie wyklucza, że strona ukraińska przedstawi w negocjacjach nowe warunki, taki scenariusz jest dla Moskwy nie do przyjęcia. Z pewnością na kolejnym etapie strona ukraińska zażąda wycofania wojsk i postawi nowe warunki wstępne. Ten plan jest zrozumiały, ale nie do przyjęcia”.

W poprzedniej wersji dokumentu wszelkie ćwiczenia wojskowe z udziałem kontyngentów zagranicznych były uzależnione od zgody wszystkich państw-gwarantów, w tym Rosji. W projekcie, który wpłynął wczoraj, ten jednoznaczny zapis również został zastąpiony. Teraz mówimy o możliwości przeprowadzenia ćwiczeń za zgodą większości państw-gwarantów, bez żadnej wzmianki o Rosji. Ukraina chce, by kwestia Donbassu i Krymu była przedyskutowana na spotkaniu Wołodymyra Zełenskiego z Władimirem Putinem, ale Kreml nie bierze pod uwagę takiej możliwości. Administracja Joe Bidena zmusza władze w Kijowie do kontynuowania wojny. Rosja wyprzedziła Iran i Koreę Północną jako kraj, na który nałożono najwięcej sankcji – informuje Bloomberg.

Zachód nałożył na Rosję ponad 5000 nowych sankcji; najwięcej na osoby indywidualne nałożyła Szwajcaria. „Jesteśmy do dyspozycji Ukrainy, jej decyzji, jej próśb, jej wniosków w tej sprawie. Jeżeli nasi ukraińscy przyjaciele będą chcieli z tego planu skorzystać, pozostajemy do dyspozycji; podobnie jak w wypadku sojuszników. Jesteśmy tutaj sługami narodu ukraińskiego, jego próśb” – rzecznik MSZ, Łukasz Jasina. Oby sługa ostatecznie nie skończył swego żywota w marnej sprawie przy obopólnym chichocie nowobogackich Europejczyków i coraz lepszym nastroju finansjery z Wall Street… Widać Smoleńsk 2010-2022 wciąż przynosi nowe katastrofy, albo wieści z hiobowym końcem historii tego, zacnego niegdyś, narodu wiecznych głupców.

 

Roman Boryczko,

10.04.2022

One thought on “Dumki smoleńskie… (4)

  • 11/05/22 o 10:31
    Permalink

    He, he – dobre! Hel jako środek służący zamachowcom? Lepszy jest metan – też lżejszy od powietrza z którym tworzy mieszaninę wybuchową.
    Wybuch ładunku TNT w skrzydle? Głupi pomusł, jego fanom proponuję doświadczenie: rozpędzić się samochodem do 200 km/h i uderzyć w brzozę. A potem obejrzeć efekt.
    Sfanatytzowanie obrońców Ukrainy. A co – mają dać się im zabijać? Oni bronią swej ziemi i swego życia – nikt tam Rosjan nie prosił.
    Czy jesteśmy sługami Ukraińców? Oczywiścue! I to dzięki polityce bandy złodziei i oszołomów, która jest przy korycie. A tak NB, Putler dał kaczystom i ziobrystom prezent w postaci wojny na Ukrainie – dzieki czemu nikt nie mówi o ich przewałkach i przekrętach.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*