APEL DO PREZESA STOWARZYSZENIA DZIENNIKARZY POLSKICH
Warszawa, 17. marca 2021 r.
APEL DO PREZESA STOWARZYSZENIA DZIENNIKARZY POLSKICH
My, niżej podpisani członkowie Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, apelujemy do Prezesa Krzysztofa Skowrońskiego o rezygnację z zajmowanej funkcji.
W ostatnich dniach zostały ujawnione fakty, które odbiły się niekorzystnie na wizerunku Prezesa SDP, jak i całego Stowarzyszenia. W przestrzeni publicznej pojawiły się także zarzuty, dotyczące niewłaściwej troski o majątek i zarządzanie Stowarzyszeniem, na co w ostatnich miesiącach zwracało uwagę kilku członków Zarządu Głównego.
Dnia 12. marca opinia publiczna dowiedziała się o skandalicznych decyzjach i nieprawidłowościach związanych z przyjmowaniem nowych członków – Tomasza Greniucha i Jacka Międlara. Tłumaczenia Prezesa, który twierdzi, że nie miał świadomości, jaki dokument podpisuje, są nie do obrony.
W związku z powyższymi faktami oświadczamy, że Krzysztof Skowroński stracił nasze zaufanie i domagamy się dymisji Prezesa SDP z zajmowanej funkcji.
Krystyna Mokrosińska – honorowa Prezes SDP
Olga Braniecka – b. przew. Komisji Rewizyjnej Oddziału Warszawskiego SDP
Ireneusz St. Bruski – członek Zarządu Głównego SDP
Marek Palczewski – b. członek Zarządu Głównego SDP
Barbara Rogalska – b. prezes Oddziału Warszawskiego SDP
Andrzej Tomczak – b. skarbnik Zarządu Głównego SDP
Zofia Zubczewska – członek SDP
Stefan Zubczewski – b. przew. Komisji Członkowskiej OW SDP
Na zdjęciu red. Tadeusza Puchałki jedna z kazimierskich odsłon Zjazdu Delegatów SDP. Przemawia red. Krzysztof Skowroński (rok 2015).
Od redakcji SMyśli: działalność Prezesa Skowrońskiego komentujemy (głównie piórem red. Bogusława Sarata) od roku 2017. Jedyne, co dziwiło nas naprawdę, to bierność w skali ogólnopolskiej aktywnego niegdyś środowiska. Czy powyższy apel będzie jaskółką zmiany podejścia dziennikarzy wobec posunięć finansowych i prawnych szefa SDP, czy niekoniecznie – tego nie wiemy. Ważne, iż ów apel powstał i może stanowić początek normalizacji działań Stowarzyszenia. Ilość podpisów obrazuje stan rzeczy na dzień 17. marca. Wiemy, iż sygnatariuszy przybywa…
Pingback: Ktoś tu jeszcze normalnie oddycha… Na łajdactwo respiratorów brak - Się Myśli