Wielkoduszność Służby Zdrowia

 

 

 

 

 

 

Sytuację polskiego lecznictwa znamy wszyscy. Nabrzmiała ona do tego stopnia, że pacjenci postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Powstała tajna POP (Polska Organizacja Pacjentów). Zaczęto tworzyć związki partyzanckie do zwalczania Służby Zdrowia. Podzielono je według grup i jednostek chorobowych. Powstał więc Oddział Szturmowy Anorektyków (OSA), Cichociemny Zespół Uzależnionych Biorców (CZUB) i szereg innych. Główną siłę uderzeniową miał stanowić Batalion Śmierci Psychicznie Chorych i Bardzo, Bardzo Nerwowych.Niestety – wskutek zdrady – informacja o podziemnej organizacji trafiła do Odpowiednich Służb, które ściśle współpracują z Określonym Ministerstwem. Nielegalna działalność została rozbita a chorzy skazani na natychmiastowe, wszechstronne i wielostopniowe niczym rakieta Wastok, badania.

Władza (zwłaszcza medyczna) okazała jednak wielkoduszność. Na wszystkich publicznych, niepublicznych i anachronicznych budynkach ZOZ ma pojawić się informacja:

„Wielce Szanownych Pacjentów uprzejmie zapraszamy za trzy miesiące, albo lepiej za pół roku. Ci spośród Państwa, którzy zechcą w tym czasie zejść z ziemskiego padołu otrzymają pośmiertnie GRATIS nasze piękne kolorowe ulotki (takie jak te, wrzucane do skrzynek na listy). Dzięki nim zostaną BEZ KOLEJKI przyjęci w zaświaty. Chcemy w ten sposób wyrazić wdzięczność naszym Wielce Szanownym Pacjentom za to, że nie przeszkadzają Służbie Zdrowia w jej ciężkiej pracy”.

Można by długo dywagować czy chorzy zechcą przychylić się do tego apelu i odciążą przepracowaną państwową Służbę Zdrowia. Rosnący gwałtownie dobrobyt narodu i historyczna mądrość Polaków dają określone i jednoznaczne rokowania.

 

Ganisław

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*