Sytuacja szalenie niebezpieczna

Już prawie dekadę temu narodziła się służba wywiadowcza, której niczym nie skrępowany profil działania możemy porównać jedynie do izraelskiego Mossadu z lat 70. CIA od 2015 r. miała wydać „dziesiątki milionów” dolarów, by zreformować i wzmocnić ukraiński wywiad po rosyjskiej agresji na Donbass i Krym.  New York Times opisał w szczegółach, jak CIA w 12 tajnych bazach na Ukrainie przygotowywała Ukraińców do zadań zaczepnych na kierunku rosyjskim. Tajemnicą Poliszynela jest również fakt tak wyśmiewanych w Polsce informacji o śmiercionośnych biolabach, umiejscowionych tam, by tworzyć i produkować broń biologiczną. Ponieważ sojusznicy USA odmówili utworzenia takich laboratoriów, ukraiński rezerwuar państwa upadłego do tego typu niebezpiecznej działalności nadawał się idealnie. Pod koniec 2021 r. Putin spotkał się z szefem jednej ze swoich służb, który powiedział mu, że CIA wraz z MI6 „kontroluje Ukrainę i uczyniło z niej przyczółek dla operacji przeciwko Moskwie”.

To mogło upewnić dyktatora o potrzebie prewencyjnej inwazji na „zainfekowanego” wrogimi służbami sąsiada i prewencyjnej  inwazji militarnej. Washington miał wydać miliony dolarów, m.in. na szkolenia z operacji za liniami wroga, zaawansowany sprzęt do wywiadu elektronicznego, czy nawet budowę nowych budynków i baz dla odizolowanej od innych służby wywiadu wojskowego HUR. HUR to służba młodsza i mniej obciążona powiązaniami z Rosją i posowieckimi kadrami SBU – miała być szczególnym priorytetem USA.

Stosunek CIA do SBU był bardziej nieufny, dlatego na potrzeby tej współpracy stworzono wewnątrz służby dodatkową, osobną i odizolowaną dyrekcję, nazwaną Dyrekcją V-HUR (kolejną stworzono do współpracy z brytyjskimi służbami). „Obliczyliśmy, że HUR był mniejszą i bardziej elastyczną organizacjąCIA do dziś utrzymuje „znaczącą” obecność w Kijowie, zaś ukraińskie służby dzielą się z nią zdobytymi informacjami. Co znamienne i warte podkreślenia, Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) i ukraiński wywiad wojskowy (HUR) według amerykańskich analityków nie informują w pełni Amerykanów o swoich operacjach „likwidacyjnych”, wymierzonych w prominentnych Rosjan i ukraińskich kolaborantów. Pytanie nasuwa się samo – jak to możliwe, iż państwo upadłe, gangsterskie, oligarchiczne prowadzi samo operacje dywersyjne i terrorystyczne bez niczyjej kurateli? Amerykanie mają nie tylko obawy, że ukraińskie służby, tak jak niegdyś Mossad, stały się aż za bardzo biegłe w przeprowadzaniu zabójstw poza terytorium kraju. Są też przekonani, iż tego rodzaju operacje niosą z sobą wielkie ryzyko.

Amerykańskie i zachodnie służby miały też prawdopodobnie brać udział w ludobójstwie cywili, protestujących przy budynku Izby Związków Zawodowych w Odessie. 2. maja 2014 rozpoczęła się prowokacja, mająca na celu wywołanie zamieszek w mieście, zamieszkałym w większości przez ukraińskich Rosjan. Podczas pochodu zwolenników Majdanu i jedności Ukrainy kibiców Czarnomorca Odessa oraz Metalista Charków, ochranianych przez ukraińską milicję, doszło do burd z manifestantami Antymajdanu. Padły strzały z broni ostrej i zginęły cztery osoby. Naziści, Ukraińcy z Prawego Sektora, podpalili namioty prorosyjskich aktywistów i tych, którzy schronili się w budynku Izby Związków Zawodowych. 48 osób, w tym 46 aktywistów Antymajdanu upiekło się żywcem, zaś 247 osób odniosło rany. (Cdn.)

Roman Boryczko,

marzec 2024

One thought on “Sytuacja szalenie niebezpieczna

  • 31/03/24 o 04:54
    Permalink

    -Eee tam –także Tą UKRAIŃSKĄ FSB oraz Tą UKRAIŃSKĄ HUR -tak wyszkolone przez CIA -kiedyś ROSJANIE mogą przejąć na Swoją Stronę -na STRONĘ ROSJI -kiedy po tylu wcześniej poddanych latach -PUTIN i SZOJGU -Oni w końcu zmienią się MĘŻCZYZN !! -Wtedy te Super Wyszkolone przez CIA -TE UKRAIŃSKIE ” HUR ” i ” FSB ” -mogą się ROSJI -bardzo przydać !! -Mogą się kiedyś ROSJI -bardzo przydać -a dla kogo i gdzie -to Tajemnica !!

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*