Rzemiosło na rozdrożu

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jeśli mówimy o szeroko rozumianej samorządności, trzeba się zgodzić, że jedną z pierwszych jej form, rozumianych w sposób zbliżony do nowożytnego – wypracowały cechy rzemieślnicze jeszcze w Średniowieczu. Tym samym rzemiosło jest bodaj najstarszą funkcjonującą do dziś organizacją samorządową. Ewoluowała ona przez wieki; również współcześnie musi ulec licznym zmianom. Jest to tym bardziej konieczne, iż położenie całej tradycyjnej sfery usług stało się bardzo trudne. To zaś – może rodzić dotkliwe skutki nie tylko dla samych zainteresowanych, ale całej gospodarki i sytuacji społeczno-ekonomicznej kraju.

 

Zapaść

Rzemiosło to nie tylko tradycja i znaczna łatwość dostosowywania się do zmiennych warunków ekonomicznych – o ile brak przeszkód zewnętrznych. Jak żadna inna forma produkcji i usług łączy dbałość o wykonanie i poziom z ważną funkcją społeczną – przez kształcenie młodych kadr i często rodzinny system pracy.

W rozwiniętej strukturze społeczno-ekonomicznej udział sfery rzemiosła i usług w Produkcie Krajowym Brutto przekracza 60%. Widać to na przykładzie m.in. Włoch, Francji czy Niemiec – a więc trzech spośród siedmiu najbogatszych krajów świata. Również w gospodarce Europy Zachodniej szczególna rola przypada federacji małych i średnich przedsiębiorstw – UEAPME, skupiającej przede wszystkim organizacje rzemiosła.

Polskie rzemiosło szczyci się wielowiekową tradycją. Mimo zabójczej polityki ostatniego dziesięciolecia istnieje wciąż około 350.000 zakładów wytwórczych i usługowych, zatrudniających blisko l.600.000 osób. Rocznie mistrzowie szkolą ponad 200.000 uczniów w ponad 120 zawodach, przygotowując wykwalifikowane kadry polskiej gospodarki.   

Niestety, lata 1989-2012 w polskim rzemiośle przypominają najgorszy okres 1948-1956. Drastycznie wzrosły koszty prowadzenia działalności gospodarczej. Wprowadzono restrykcyjny system podatkowy. Zerwano więzi kooperacyjne z przemysłem. Ograniczono dostępność do kredytów inwestycyjnychprzy częstym braku środków własnych. Powstała szara strefa życia gospodarczego – z jednej strony wchłaniająca wiele zakładów, z drugiej — stanowiąca nieuczciwą konkurencję.

Głównymi hamulcami rozwoju są: ze strony banków – wysokie oprocentowanie kredytów, skomplikowany system ich pozyskiwania; traktowanie rzemiosła i małej przedsiębiorczości jako grupy wysokiego ryzyka kredytowego. Ze strony państwa: chory system podatkowy – podatków jest zbyt wiele, są zbyt wysokie i zbyt często ulegają zmianom. Koszty robocizny są zawyżane składką ZUS o nadmiernej wysokości. W ten sposób ogranicza się zatrudnienie w zakładach rzemieślniczych. Rzemiosło poddawane jest nieuczciwej konkurencji, często ze strony podmiotów zagranicznych, korzystających z nieuzasadnionych gospodarczo ulg i zwolnień.

 

Pomoc państwa

Odpowiedzialność państwa wobec rzemiosła wynika z jego ważnych funkcji społecznych – tworzenia nowych miejsc pracy i zaspokojenia wielu potrzeb ludzi i podmiotów gospodarczych, często pomijanych przez działalność gospodarczą o większej skali.

Zadaniem państwa jest stworzenie systemu ulg i zwolnień podatkowych, związanych z podejmowaniem inwestycji, zatrudnianiem i szkoleniem uczniów, aktywizacją zawodową bezrobotnych i niepełnosprawnych.

Na szczeblu lokalnym musi powstać system udogodnień, obejmujący m.in.: ułatwienia w uzyskiwaniu lokalizacji i zezwoleń na budowę zakładów, udzielanie ulg w opłatach lokalnych (np. ulgi czynszu za szkolenie uczniów), poręczenia i gwarancje kredytów- pośrednictwo w promocji i nawiązywaniu współpracy z zagranicznymi kooperantami, wsparcie w pozyskiwaniu nowych technologii, niższe opłaty czynszowe i podatkowe dla niektórych form działalności (np. kulturotwórczej – jak zawody zanikające: sitarz, pszczelarz etc.).

Podstawowym zadaniem państwa pozostaje jednak stworzenie jasnych, efektywnych i skutecznie egzekwowanych norm prawnych, regulujących działalność gospodarczą. Obecnie działalność rzemiosła oparta jest o zapisy dwóch ustaw: o działalności gospodarczej z 23.XII.1988 r. i o rzemiośle z 22.III.1989 r. W poważny sposób ograniczyły one rolę samorządności rzemieślniczej – zarówno w zakresie pomocy swym członkom, jak wymogów, osiągnięcia i podwyższania kwalifikacji zawodowych oraz wpływu na kształt rozwiązań prawnych, regulujących funkcjonowanie gospodarki.

Jak najszybciej powinno zostać przygotowane i uchwalone nowe Prawo o Rzemiośle, które wraz z pakietem innych ustaw gospodarczych regulować będzie kształt samorządów gospodarczych, w tym historycznie ukształtowanych i sprawdzonych struktur samorządności rzemieślniczej, uporządkuje stosunki z organizacjami pracodawców i przywróci obowiązek posiadania odpowiednich kwalifikacji, przez prowadzących działalność usługową i wytwórczą.

 

Perspektywy rozwoju

Rozwojowość rzemiosła wynika m.in. ze zbieżności interesów właściciela-przedsiębiorcy i jednocześnie często wykonawcy usługi rzemieślniczej, rodzinnego charakteru i atmosfery zakładu rzemieślniczego, łatwości dostosowywania się do zmiennych warunków podaży i popytu, zagospodarowywania lokalnych surowców, sprzężenia z miejscowym rynkiem, rozproszenia zakładów rzemieślniczych i ich bliskości dla klienta, możliwości praktycznego kształcenia pracowników, co oznacza także zmniejszanie bezrobocia na danym terenie; bezpośredniej więzi między wkładem pracy rzemieślnika – a uzyskanym efektem, w tym dochodach. Rzemiosło w połączeniu z innymi dziedzinami polskiej gospodarki m.in. budownictwem mieszkaniowym i rolnictwem, ma szansę stać się czołową gałęzią dochodu narodowego i poprawy warunków życia ogółu Polaków. Rozwój sfery usług i rzemiosła jest niezbędny dla ukształtowania w kraju nowoczesnej struktury społecznej i poprawy kondycji naszej ekonomii.

Jest absolutnie niezbędne jak najszybsze przyjęcie nowego Prawa o Rzemiośle. Wprowadzony powinien zostać pakiet ustaw, zmieniających dotychczasową politykę gospodarczą. Również środowiska rzemieślnicze powinny być obecne w debacie o kształcie całej polskiej ekonomii i środkach jej naprawy. Rzemieślnicy stanowią o istotnej części naszej gospodarki. Czas, by na powrót stali się ważnym podmiotem życia obywatelskiego. Czas, by odnaleźli swą polityczną reprezentację. Jak żadna inna grupa społeczna rzemiosło rozumie potrzebę współpracy dla dobra wspólnego, organizacji i samodoskonalenia.

Dziś, podobnie jak u progu lat 90., wiele mówi się o „rozwoju klasy średniej” czy „kształtowaniu ducha przedsiębiorczości”. Slogany liberałów nie przystają do realiów – samo środowisko jest wewnętrznie podzielone, brak mu też politycznej reprezentacji i umiejętności dobrze pojmowanego lobbingu. Tymczasem, jeśli mówimy o budowie przyszłości Polski, o tworzeniu i umacnianiu narodowego kapitału – rozwój rzemiosła jest jedną ze spraw absolutnie podstawowych.

  

Jacek Dyć

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*