InnePolecane

Nóż w plecy Rosji?

To, co dzieje się obecnie na terytorium Federacji Rosyjskiej, jest w smak naiwnemu Zachodowi, „jastrzębiom” z USA, Ukrainie, Polsce i innym zapatrzonym w uśmiercanie milionów istnień, jak w jakiś kaganek cudownego przemienienia… Ot, taka naiwność, że jeśli Ukraińcy z ruskiego świata nie załatwili swoich braci z krwi to Rosję upodlą sami Rosjanie i jej wyniszczone truchło zaniosą jako totem wojenny pod bramy amerykańskiego Wall Street. Gnuśny, bezbożny, zepsuty, diaboliczny świat petrodolara czeka aż Rosja padnie na kolana.

Około godziny 12:00 czasu moskiewskiego 24. czerwca 2023 roku Jewgienij Prigożyn złożył pierwsze oświadczenie od początku wydarzeń w Rostowie nad Donem. „Jeśli chodzi o „zdradę ojczyzny”, prezydent Putin głęboko się mylił. Jesteśmy patriotami naszej Ojczyzny, walczyliśmy i walczymy, wszyscy bojownicy PKW Wagnera dla Rosji. Nikt nie podda się na żądanie prezydenta, FSB ani nikogo innego. Nie chcemy, aby kraj żył w korupcji, oszustwie i biurokracji. Kiedy walczyliśmy w Afryce, powiedziano nam, że Afryka jest nam potrzebna – a potem ją porzucili, bo ukradli wszystkie pieniądze, które miały iść na pomoc. Kiedy powiedziano nam, że jesteśmy w stanie wojny z Ukrainą, poszliśmy i walczyliśmy, ale okazało się, że amunicja, broń, wszystkie pieniądze, które pozostawiono w gestii Ministerstwa Obrony też są kradzione, a biurokraci tylko siedzą”.

 

X X X

Jewgienij Wiktorowicz Prigożyn publicznie wypowiedział lojalność ministrowi obrony Federacji Rosyjskiej, Siergiejowi Szojgu, jak i szefowi Sztabu Generalnego Federacji Rosyjskiej, Walerijowi Gierasimowowi. Żalił się, że w bitwie o Bachmut sama armia Wagnera straciła 20 tysięcy „ochotników” (więźniów Gułagów, którym obiecano amnestię). Prigożyn poinformował o stratach wśród bojowników PKW po wielomiesięcznej krwawej kampanii zajęcia ukraińskiego miasta. Dowódca najemników stał się niemal głównym komentatorem wojny, który wielokrotnie bezpośrednio atakował  zarówno dowództwo armii, jak i władze Rosji. Prigożyn wypełnił próżnię, pozostawioną przez zmarłego polityka, Władimira Żyrinowskiego, a mianowicie „mówił rzeczy sprzeczne ze stanowiskiem Kremla, ale generalnie rezonujące z opinią części skrajnego elektoratu, pamiętającego blaski wielkiego ZSRR”. To, iż dziś Jewgienij Wiktorowicz Prigożyn „zerwał się ze smyczy”, może wcale nie oznaczać jakiegoś sukcesu na szali wojennej konfliktu Rosja – NATO/ USA, dokonanego rękami Ukraińców. Nie zapominajmy, że do tej pory jego rolą było zwiększanie eskalacji. Prigożyn to człowiek bezwzględny, cyniczny, zboczony, nie liczący się ze swoim „mięsem armatnim” à la guerre comme à la guerre (na wojnie jak to na wojnie), obsceniczny, delektujący się tematami śmierci, tortur, tematem analnym, na którym jest zafiksowany…

Zwolennicy i wyznawcy Prigożyna opowiadają się za całkowitą mobilizacją i wyższym stopniem militaryzacji Rosji. Prigożyn dla Putina był właśnie tym złym wilczurem. Rekompensował Putinowi dozę agresji i szaleństwa, gdy Car Rosji oficjalnie zajmuje stanowisko połowiczne: nie nazywa wojny „wojną”, nie przestawia gospodarki w 100% na tryb wojenny. Dowódca Grupy Wagnera  dziś występuje przeciwko elitom i udaje głos ludu. Jest to jednak krytyka metod wojny, którą jego zdaniem można prowadzić jeszcze ostrzej. „To systemowy gracz niesystemowy. Wygląda jak błazen – jest wyrwany z formalnych hierarchii. I to jest nie błąd systemu, ale jego funkcja. Awans Prigożyna jest „reakcją systemu na niektóre jego własne niedociągnięcia, w szczególności na fakt, że państwo rosyjskie okazało się skrajnie nieefektywne, gdy zaangażowało się w tę wojnę z całym potencjałem militarnym NATO. To nie Nawalny, tylko „ruski patriota”. Wielu go posłucha. Proponuje model postępowania dla elit w duchu niemożliwy. Krzyczy: „Przestań słuchać władzy, działaj na własną rękę, odrzuć własne niebezpieczeństwo i ryzyko. Putin potrzebuje Prigożyna i toleruje go, bo „on naprawdę walczy lepiej niż Ministerstwo Obrony” –  Iwan Fomin (CEPA). (Cdn.)

Roman Boryczko,

24.06.2023

(Visited 33 times, 1 visits today)

2 komentarze do “Nóż w plecy Rosji?

  • -Piękny ARTYKUŁ -Piękny Artykuł !! -Ja -najpierw przeczytałem artykuły i komentarze w www. ” NEON24. pl ” -ale -TEN ARTYKUŁ -jest NAJPIĘKNIEJSZY !!

    Odpowiedz
  • Czytam te rewelacje o Pirogżinie i coraz bardziej odnoszę wrażenie, że to wszystko jest jedna wielka ustawka dla idiotów z Zachodu. Owi idioci podniecają się, że będzie przewrót – jak w 1991 – czy inna ruchawka i smuta. Nic nie będzie – “warnerowców” pogodnią pod ukraińskie kule, ich szefa na Białoruś, gdzie go otrują czy palną w łeb – bo Rosja nigdy nie wybacza zdrajcom. Ewentualnie będzie trochę polonu-210 i po Pirogżynie…
    Kiedy ta prawda dotrze wreszcie do Polaczków – głuptaczków u żłobu i koryta?

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*