Jedzie “Złoty pociąg” z daleka…

7145165.3”Złoty pociąg”, czyli jedna z legend wałbrzyskich sztolni i hitlerowskiego kompleksu “Riese”, rozpala opinię publiczną do czerwoności. Obecnie panujące zwłoki po Platformie ową non stop publicznie nadawaną wiadomością zakrywają biedę dnia codziennego. Ostatnie śmierdzące jajo w wykonaniu prezesa NIK, Krzysztofa Kwiatkowskiego i Jana Burego z PSL i ich obserwacja przez ABW – to już nawet nie przelana czara goryczy. To ostatnie stadium nowotworu – po nim tylko zgon! Obu funkcjonariuszom publicznym prokuratorzy chcą przedstawić zarzuty. W przypadku prezesa NIK chodzi o cztery zarzuty niezgodnego z prawem wpływania na przebieg konkursów na szefów delegatury NIK w Rzeszowie i Łodzi, a także wicedyrektora departamentu środowiska w NIK. W przypadku posła PSL chodzi o wpływanie na wyniki kontroli w podległych PSL-owi agencjach rolniczych. Polska jest jak dziurawy TOI TOI – zewsząd wylewa się śmierdząca kloaka…

A co ciekawe, do tego smrodu jak do pięknej woni kwiatuszków nawet się przyzwyczailiśmy. Tej oazy demokracji nie osłodzi na pewno przygotowane na kolanie w przypływie histerii prezydenckie referendum Bronisława Komorowskiego za… jedyne sto milionów NASZYCH złotych. Odchodząc władca chciał poznać opinię <szarej masy>, którą w każdym kolejnym referendum gardził…

a/ Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu RP?

b/ Czy jest Pani/Pan za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa?

c/ Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatników?

Jasna Anielko, kogo obchodzi te cała farsa, skoro i tak społeczeństwo – podobno obywatelskie – od wielu lat bojkotuje każde wybory a polityką się nie zajmuje, większość czasu spędzając w pracy – tyrając za grosze!!! Kolejna sztuka dla sztuki…

Wracając jednak do tego mitycznego pociągu – oprócz zainteresowania mediów z całego świata pojawiają się głosy tych, co zwykle, gdy na horyzoncie słyszymy hasło “Holocaust”. W oświadczeniu, wydanym w Nowym Jorku, szef Światowego Kongresu Żydów Robert Singer podkreśla, że wartościowe przedmioty, które być może zostaną znalezione na terenie Polski, mogą pochodzić z grabieży żydowskiej własności. Powinny więc wrócić do swoich prawowitych właścicieli lub ich spadkobierców. Może uratujemy lasy? Wcześniej w rosyjskich mediach pojawiła się wypowiedź prawnika, który dowodził, iż zawartość pociągu może należeć do Rosji – jako prawnego sukcesora Związku Radzieckiego, uczestnika antyhitlerowskiej koalicji. Według Michaiła Joffe, jeśli mienie znajdujące się w wagonach zostało wywiezione z terenów sowieckich, to powinno wrócić do Rosji. Brakowałoby jeszcze głosu Niemiec (spadkobiercy III Rzeszy jednak są tu bardzo delikatni), że jeśli nie zawartość wagonów, to przynajmniej sam pociąg jest… przecież ich produkcji i trzeba by go zwrócić… Przypomina to dzielenie skóry na niedźwiedziu. Zobaczmy, co w owym pociągu faktycznie jest, jeśli jest sam pociąg…

A co, jeśli pociąg ten zawiera broń, której w akcie desperacji nie udało się dostarczyć na front w ostatnich dniach wojny – gaz i substancje chemiczne w bombach i pociskach,  zawierających iperyt, czyli gaz musztardowy,  tabun – gazy porażające układ nerwowy, gazy łzawiące oraz gazy parzące, np. fosgen… W sztolniach kompleksu “Riese” prace trwały do końca wojny, być może i nad bronią atomową – z równie niebezpiecznymi substancjami. Takie rzeczy trzeba będzie natychmiast utylizować.

Nasuwa się pytanie, kto wtedy za to zapłaci?

odnalezlismy-zloty-pociag_24517079– Światowy Kongres Żydów?

-Rosja Putina – spadkobiercy sowieckich bojców?

– a może Kanclerz Angela zrobi ściepę wśród byłych SS-manów czy członków NPD?

A co będzie, gdy wzorem filmu przygodowego w reżyserii Stevena Spielberga “Indiana Jones i ostatnia krucjata”, w jednym z wagonów znajdziemy nie średniowiecznego krzyżowca a samego Adolfa Hitlera i to żywego – ostatniego strażnika świętego Graala…

Czy udźwigniemy ten ciężar, my-Naród? 🙂

“Nie każde złoto, co się świeci”…

Roman Boryczko,

sierpień 2015

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*