Głos

Ciekawy głos w formie komentarza, zamieszczony  pod transkryptem rozmowy socjalisty Jeffa J. Browna z marksistą – leninistą Bruce`m Lerro  o LaRouche i bitwie między romantyzmem Nowej Lewicy a oświeceniem Starej Lewicy oraz centrowymi neokonserwatystami i neoliberałami. Głos ten dotyczy USA, ale też reżimu, zainstalowanego przez Washington w naszym kraju.

A. F.

Tak, nasi „wielcy przywódcy” „przeliczyli się” co do tego, jak potoczy się ta najnowsza amerykańska wojna agresywna, którą Stany Zjednoczone rozpoczęły w 2014 roku. Wierzyli, że nielegalne sankcje USA, nałożone na Rosję, w połączeniu z klęską Rosji, która ich zdaniem była słabym przeciwnikiem na polu bitwy, doprowadzą do jej upadku, a dzięki temu Putin zostanie usunięty z urzędu i wszystkie inne bzdury, które słyszeliśmy od naszego rządu. W końcu „wspieraliśmy demokrację”, pomagając naszym nazistowskim oddziałom obalić demokratycznie wybrany rząd i instalując w jego miejsce nazistowski autorytarny rząd. W języku amerykańskim oznacza to „demokrację”.

Po tym, jak dla każdego, który otrzymuje informacje ze źródeł innych niż rządowa propaganda Washingtonu i ich agentów (w tym MSM) stało się jasne, że rząd USA/Ukrainy przegrywa wojnę, słupek został przesunięty – teraz celem stało „osłabienie Rosji” , pomimo głupich twierdzeń Zełeńskiego o odzyskaniu Krymu i Donbassu.

Więc tak się teraz sprawy mają. Handlarze bronią są zachwyceni miliardami naszych dolarów, które zgarniają. Politycy są zachwyceni łapówkami, które otrzymują od handlarzy bronią w zamian za ich bardzo wiarygodne głosy na „tak” dla zatwierdzenia coraz większej cyfry pomocy, liczonej w miliardach, zmarnowanych na tej wojnie. Tak, to wielka tragedia dla Ukrainy i jej narodu oraz dla Rosji i jej narodu. Setki tysięcy zginęły w tej zastępczej wojnie agresywnej, rozpoczętej przez Stany Zjednoczone, która postawiła Rosję bez wyboru, zmuszając ją do interwencji wojskowej w celu powstrzymania rzezi rosyjskojęzycznych obywateli ukraińskich w Donbassie – stało się to po tym, jak rząd amerykańsko-ukraiński zamordował około 15 000 niewinnych cywilów w tym regionie, za  ich opór wobec ukrainizacji, w tym zakazu używania ich języka ojczystego.

Nasi „wielcy przywódcy” nie przejmują się setkami tysięcy śmiertelnych ofiar w prowadzonej przez nich nielegalnej, agresywnej wojnie. W swoim obłąkanym spojrzeniu osiągają dwa cele: 1. „Wykrwawiają Rosję”, tak jak w Afganistanie; oraz 2. Zarabiają wiele miliardów dolarów, które otrzymują od swoich ulubionych darczyńców, handlarzy bronią. O tak, im też podobają się datki, otrzymywane od darczyńców.

Na zakończenie należy zauważyć, że Rosja nie chciała tej wojny. W rzeczywistości Rosja dołożyła wszelkich starań, aby rozwiązać problemy na drodze dyplomatycznej. Stany Zjednoczone (proszę nie powtarzać propagandowego hasła, że Ukraina została napadnięta; wiemy, iż to nieprawda) odmówiły nawet dyskusji na ten temat. W przypadku, gdyby ktoś nie wiedział, rząd USA/Ukrainy oraz rządy Niemiec i Francji zawarły w złej wierze dwa porozumienia mieńskie, które przewidywały dyplomatyczne rozwiązanie tych kwestii. Nigdy nie zamierzały jednak honorować tych umów. Kraje te zawierały porozumienia tylko po to, aby kupić czas na uzbrojenie i wyszkolenie ukraińskiej armii, w tym jej nazistowskich członków. Dało to rządowi amerykańsko-ukraińskiemu osiem lat na okopanie się i przygotowanie do wojny z Rosją, której chciał.

W grudniu 2021 r., pomimo złej woli Stanów Zjednoczonych, Ukrainy, Niemiec i Francji, które wykazały się oszukańczym wykonaniem porozumień mieńskich, Rosja po raz kolejny próbowała rozwiązać problemy dyplomatycznie, dostarczając dwie umowy, jedną rządowi amerykańsko-ukraińskiemu i drugi do NATO. Rozsądne propozycje zostały od razu odrzucone, nie pozostawiając Rosji jakiegokolwiek wyboru. Och, prawie zapomniałem wspomnieć, że Rosja i Ukraina zawarły porozumienie w sprawie rozwiązania konfliktu, chyba w marcu 2022 r., które USA i Wielka Brytania szybko stłumiły. USA muszą na nowo się nauczyć sztuki dyplomacji. Obecny Departament Stanu jest obsadzony przez neokonserwatywnych podżegaczy wojennych, którzy w najlepszym razie są amatorami w swoim rzemiośle, dlatego nie są w stanie uprawiać dyplomacji.

Tłum. A. Filus