A jaki nam pozostawiono wybór? Znów pomiędzy dżumą a cholerą! Znowu wybieramy mniejsze zło zamiast większe dobro. Czy zawsze ciążyć będzie na Polakach ciężar i przekleństwo takich wyborów? Czy naprawdę nikt nie widzi analogii do czasów w których po obłędnych sporach i dzieleniu ludzi Polska traciła wolność i suwerenność?
Pryszczate “bogonacjonały” poparły ostatecznie (oficjalnie całkowicie im wrogich) uśmiechniętych “tęczopostępaków” i oba zbiegowiska stanęły w obliczu rozpadu i rozejścia z powodu absurdów w jakich siedzą ich wierchuszki – tyle “mądrości” w “myślących” wychowanych na “zakazanej historii” i zatroskanych o “losy wszechświata”. 😉
A jaki nam pozostawiono wybór? Znów pomiędzy dżumą a cholerą! Znowu wybieramy mniejsze zło zamiast większe dobro. Czy zawsze ciążyć będzie na Polakach ciężar i przekleństwo takich wyborów? Czy naprawdę nikt nie widzi analogii do czasów w których po obłędnych sporach i dzieleniu ludzi Polska traciła wolność i suwerenność?
Pryszczate “bogonacjonały” poparły ostatecznie (oficjalnie całkowicie im wrogich) uśmiechniętych “tęczopostępaków” i oba zbiegowiska stanęły w obliczu rozpadu i rozejścia z powodu absurdów w jakich siedzą ich wierchuszki – tyle “mądrości” w “myślących” wychowanych na “zakazanej historii” i zatroskanych o “losy wszechświata”. 😉