Dobrowolny przymus (6)

Wskazano, że większość skutków ubocznych jest łagodna lub umiarkowana i ustępuje w ciągu kilku dni od pojawienia się. Jeśli działania niepożądane, takie jak ból i/lub gorączka są uciążliwe, można je leczyć za pomocą leków przeciwbólowych i przeciwgorączkowych, takich jak paracetamol. 1. bardzo częste, czyli występujące częściej niż w przypadku 1 osoby na 10 – ból w miejscu wstrzyknięcia, zmęczenie, ból głowy, ból mięśni, dreszcze, ból stawów, gorączka; 2. częste (poniżej 1 przypadku na 10): nabrzmienie bądź zaczerwienienie w miejscu zastrzyku, nudności; 3 nieczęste (poniżej 1 przypadku na 100): powiększone węzły chłonne i złe samopoczucie. Ponieważ nie ma wystarczających danych na temat wpływu szczepionki na kobiety w ciąży, zalecono, aby unikać zajścia w ciążę w ciągu dwóch miesięcy od szczepienia. W informacji dla personelu medycznego napisano m. in., że nie przeprowadzono badań na temat interakcji szczepionki Covid-19 mRNA BNT162b2 z innymi produktami leczniczymi ani innymi szczepionkami.

Powtórzono informację o braku wiedzy na temat wpływu na kobiety w ciąży oraz zalecenie, by unikać zajścia w ciążę w ciągu dwóch miesięcy po szczepieniu. W opisie przeprowadzonych testów klinicznych napisano, iż najczęstszymi działaniami niepożądanymi u uczestników w wieku 16 lat i starszych były: ból w miejscu wstrzyknięcia (> 80 proc.), zmęczenie (> 60 proc.), ból głowy (> 50 proc.), ból mięśni (> 30 proc.), dreszcze (> 30 proc.), mięśniobóle (> 20 proc.) i gorączka (> 10 proc.). W podziale typów działań niepożądanych napisano, że powiększenie węzłów chłonnych zaobserwowano nieczęsto (≥ 1/1 000 do < 1/100), bóle głowy bardzo często (≥ 1/10), bóle stawów i mięśniobóle – bardzo często (≥ 1/10), bóle w miejscu zastrzyku, zmęczenie, dreszcze i gorączkę – bardzo często (≥ 1/10), zaczerwienienie bądź nabrzmienie w miejscu zastrzyku – często (≥ 1/100 do < 1/10), złe samopoczucie – nieczęsto (≥ 1/1 000 do < 1/100), a nudności – często (≥ 1/100 do < 1/10). Dr Małgorzata Prusak, prezes Stowarzyszenia Katolickich Farmaceutów Polski na łamach Radio Maryja ostrzega, że nikt nie zbadał, jak szczepionka reaguje z innymi lekami, które najczęściej przyjmują osoby w podeszłym wieku, które mają się szczepić jako pierwsze. Układ odpornościowy osób w starszym wieku jest osłabiony i z tego powodu ogólnie szczepionki są mniej skuteczne. Przykładowo, szczepionka przeciwko grypie w przypadku osób w wieku 65 plus działa tylko u kilkunastu procent. Pojawiły się doniesienia z Anglii po krótkim okresie szczepień, który tam ma miejsce, że pojawiły się wstrząsy anafilaktyczne, czyli osoby mające choroby alergiczne, też nie mogą przyjmować tej szczepionki. Osoby, które cierpią na choroby autoimmunologiczne, czyli jakiekolwiek problemy związane z układem odpornościowym – wtedy też nie wiemy, jak szczepionka zadziała, skoro nie ma zakończonych badańSzczepionkę przeciwko Covid-19 dostało już ponad 614 tys. Amerykanów i pół miliona Brytyjczyków. Obie szczepionki na koronawirusa – Pfizera i Moderny zawierają PEG (glikol polietylenowy), stanowiący budulec lipidowej osłonki informacyjnego RNA (mRNA) wirusa, który jest najprawdopodobniej odpowiedzialny za silne reakcje alergiczne. PEG nigdy wcześniej nie był stosowany w żadnej zatwierdzonej szczepionce, ale znajdziemy go w wielu lekach, które czasami wywoływały anafilaksję – potencjalnie zagrażającą życiu reakcję, która może powodować wysypkę, obniżenie ciśnienia krwi, duszność i przyśpieszone bicie serca. Niektórzy alergolodzy i immunolodzy twierdzą, iż niewielka liczba osób wcześniej narażonych na PEG może mieć wysoki poziom przeciwciał, co naraża je na ryzyko reakcji anafilaktycznej.

Część spośród 43 tys. osób, które przetestowały szczepionkę przeciwko Covid-19 produkcji firmy Pfizer, która obecnie jest najbardziej obiecującym preparatem, twierdzi, że po wstrzyknięciu preparatu odczuwała podobne skutki uboczne, jak w przypadku szczepionki przeciwko grypie, a nawet uczucie jakby właśnie rozpoczynała się grypa:  silne bóle głowy i mięśni oraz gorączka. Takie efekty uboczne zaobserwowała m.in. w swoim organizmie 45-letnia Carrie z Missouri, jedna z wolontariuszek, biorących udział w badaniu, prowadzonym przez firmę Jab. Dodała również, iż były one znacznie silniejsze niż te, których doświadczyła po szczepieniu na grypę. Spora grupa badanych deklarowała, że czuła się „jak na ciężkim kacu”. Wśród nich był Glenn Deshields (44 l.) z Austin w Teksasie. Mężczyzna wyznał jednak, że skutki uboczne nie trwały długo.

Dla laika – statystycznego Kowalskiego, mieszkańca Polski – zaszczepienie się na Covid-19 oznacza, że za kilka tygodni wszystko zostanie otwarte a gospodarka ruszy z niebywałym impetem, bo wszak dostaliśmy niebywałe środki pomocowe z UE. Koszmar się skończy! Premier Mateusz Morawiecki przekazał, że Polska zamówiła 45 mln dawek. Mają one być darmowe, dobrowolne oraz podawane domięśniowo dwa razy w sporym odstępie czasu. Pierwsi mają ją otrzymać m.in. medycy oraz seniorzy. Niejaki Andrzej Horban (prof. dr hab. n. med., doradca premiera ds. Covid-19) wieści z fusów optymizmy, iż późną wiosną czy wczesnym latem da się dobić do portu. Profesor dodał także, że do całkowitej normalności wrócimy zapewne latem.

Wcześniej rząd może znieść niektóre obostrzenia. Jednak to będzie uzależnione od liczby zachorowań. Inne głosy płyną od globalistów i posiadaczy niebotycznych fortun. Ugur Sahin (dyrektor BioNTech) studzi emocje. Na koronawirusa, jak na wiele innych groźnych niegdyś wirusów, musimy nabyć odporność populacyjną, a to potrwa… lata! Prof. Ugur Sahin mówi, iż to kwestia mniej więcej dekady. Przez te lata będą mogły pojawiać się nowe ogniska zarazy, z czym musimy się niestety pogodzić i zaakceptować częściowe lub całkowite pozbawienie nas wolności, bądź zniewolenie!  https://www.stefczyk.info/2021/01/02/kobieta-ktora-nagrala-pusty-szpital-zostala-aresztowana-przez-policje/?fbclid=IwAR03MqKZ23ujjWxuEqA4DFNQ1fSYJu27WujsDe8SUpHfIm89DL3rRI9ZPzs

Bill Gates, filantrop i były prezes zarządu korporacji Microsoft, podczas wywiadu w CNN mówił otwarcie, że wszystkie prognozy wskazują, iż na poprawę sytuacji musimy poczekać co najmniej parę miesięcy. Jego zdaniem koronawirus będzie nadal paraliżował normalne funkcjonowanie aż do 2022 roku. To nie jest moment, kiedy powinniśmy rezygnować z obostrzeń i zasad dystansu społecznego. Rozpoczęcie szczepień może spowodować, że sytuacja wyraźnie poprawi się dopiero pod koniec przyszłego lata. Gates przypomniał, iż według wyliczeń Uniwersytetu Washingtońskiego w ciągu nadchodzącego półrocza koronawirus (mimo szczepień!)  może pochłonąć tylko w Stanach Zjednoczonych nawet 200 tys. ofiar śmiertelnych. Dyrektor naukowa Światowej Organizacji Zdrowia, dr Soumya Swaminathan ma równie mroczne wizje mimo zalecanej, lub w przyszłości obowiązkowej, szczepionki. To oznacza, że przez cały ten czas obowiązywać nas będzie noszenie maseczek, dystans i inne środki ochrony przed SARS-CoV-2. „Być może dopiero w 2022 roku świat zacznie realnie myśleć o powrocie do życia sprzed pandemii Covid-19”…

Coś optymistycznego?

Pewnie jak zwykle wszystko będzie zależało od nas samych – nasz los, nasza wolność, dalsze istnienie…

Roman Boryczko,

31. grudnia 2020

 

Na zdjęciach: targ rybny w Wuhan (wg jednej z wersji stąd wyruszył w świat koronawirus SARS-CoV-2) i napis na murze zamojskiego Sanepidu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*