Bezinteresowni narodowcy z Konfederacji? (2)

Podobnie rzecz się ma w filozofii zrywów, jakie ciążą na każdym świadomym pokoleniu. Pokolenie patriotów będzie próbować zmieniać i budować kolejną rzeczywistość na fundamencie nie zemsty i mordu a przemodelowaniu tego, co zostało obrócone w niwecz. Nacjonalista w bardzo prosty sposób wyjaśni wszelkie kłopoty i dramaty, które trapią Polskę. Nacjonalista nie będzie patrzył na zło, jakie się tli wśród Polaków, nie będzie szukał rozwiązań – nacjonalista poda proste wyjaśnienie wszystkich historycznych kłopotów, trapiących naród. Są nim według ideologii nacjonalistycznej  wszyscy obcy a receptą na szybką odnowę w państwie totalnym jest pozbycie się ich.

Dla Polaków, jak i narodów zainfekowanych ideologią liberalizmu i nieograniczonej wolności, problemem jest to jak ów trend społecznej atomizacji, niechęci do wspólnoty i rodziny odwrócić! Nie będzie to łatwe, bowiem socjotechnika, wbijająca do głów nowe kody zachowań, działała w tym kierunku wiele lat, nim przyniosła zamierzony skutek. Sympatycy Konfederacji nadal zafiksowani są na jednym temacie: Żydzi a sprawa polska. Liberalizm – reprezentowany przez ww. ideologie – chce Polakom ukraść chrześcijańską tożsamość, ale – co ciekawe – same ataki na Kościół katolicki nie mają już z tym nic wspólnego, bowiem instytucja poddała się trendowi, narzuconemu przez globalistów.

Dzisiejsza pedofilska nagonka redaktora Sekielskiego jest tylko grą, która na „odcinku kościelnym” zwykle występuje w Polsce przed wyborami. Były już plany chemicznej kastracji pedofili, izolowania ich, dziś podwyższa się wiek osób molestowanych i wysokość kary… Koniec końców za moment wszyscy o tym zapomną!
Kolejną niepokojącą kwestią jest fakt, że Unia Europejska jest agendą globalistów. Główni gracze UE – Niemcy i Francja – tylko wprowadzają dyrektywy światowe, budując jedno europejskie państwo powszechnej szczęśliwości, obejmujące wszystkie odcienie kulturowe i rasy ludzkie. Oczywiście wobec „ciemnoty” wschodnioeuropejskiej siłą przewodnią w tym procesie i rzeczywistym benficjentem mają pozostać „światłe” narody zachodnioeuropejskie. Osłabienie Polski, jako jednego z największych państw UE, leży w interesie wszystkich naszych sąsiadów. Polacy mają być bezwolni i ulegli, mają pracować i konsumować a jak trzeba będzie, to się nas z czasem pozbędą, wyniszczając ideologicznie (moda na bycie singlem) i fizycznie – poprzez szczepionki i jedzenie oraz wodę zanieczyszczoną chemicznie.

Rosja zaciera ręce, bo Izrael i prywatne amerykańskie fundacje, rękoma kongresmenów amerykańskich wprowadzają właśnie narzędzia do osłabienia Polski (ACT 447). Biorąc pod uwagę strategiczny sojusz naszego kraju z upadłą, nacjonalistyczną Ukrainą – dla Rosji są to dwie pieczenie upieczone na jednym ogniu.

Niemcy nie zrezygnują z konsekwentnej (czasami agresywnej) politycznej, medialnej i dyplomatycznej ofensywy, aby Polskę politycznie osłabić, kulturowo rozbroić i krok po kroku odzyskiwać utracone na wschodzie landy. Berlin, Bruksela, Washington i Jerozolima – a pośrednio i Moskwa – trzymają pieczę nad znakomitym interesem, płodną ziemią i pracowitymi ludźmi, którzy będą utrzymywać wszystkich, jak to było w bloku sowieckim. (Cdn.) 

Roman Boryczko,

maj 2019

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*