Protest Stowarzyszenia “Godność”
Gdańsk, dnia 20. 02. 2019 r.
Protest
W miesiącu lutym br. w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie spotkali się za zamkniętymi drzwiami prezydenci kilku dużych miast, w których zwyciężyła Platforma Obywatelska, aby ustalić formy walki z Prawem i Sprawiedliwością w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Do tego celu postanowiono wykorzystać 30. rocznicę wyborów 4. czerwca w 1989 r. Wstępnie ustalono, że główne uroczystości odbędą się w Gdańsku w dniu 4. czerwca na placu Solidarności. Zebrani mają utworzyć krąg wokół Pomnika Poległych Stoczniowców, który ma symbolizować „Okrągły Stół”.
To spotkanie ma uczcić sukces Okrągłego Stołu i zwycięstwo w wyborach sił, skupionych w Magdalence wokół Lecha Wałęsy i gen. Czesława Kiszczaka. Trzeba tu przypomnieć fiasko takiej imprezy, zorganizowanej przez prezydenta Bronisława Komorowskiego w 25. rocznicę wyborów czerwcowych. (Czekoladowy orzeł).
Ta inicjatywa po tragicznym zamachu w Gdańsku w zamierzeniu organizatorów ma zmobilizować i wzmocnić POKO, postkomunistów i różne lewackie partyjki w jeden zjednoczony front anty-PiSowski. Działaczom PO, tak często odwołującymi się do tradycji Solidarności, nie przeszkadza już fraternizacja z postkomunistami.
Jako byli działacze NSZZ Solidarność i byli więźniowie polityczni z lat 1980-89, zrzeszeni w Stowarzyszeniu Godność, protestujemy po raz drugi przeciwko wykorzystywaniu placu Solidarności i Pomnika Poległych Stoczniowców do organizowania wieców i manifestacji politycznych, które są sprzeczne z walką o chleb i godność, za które ginęli stoczniowcy i robotnicy Wybrzeża w grudniu 1970. Jest to profanacja tego miejsca tym bardziej, że tu – przy pomniku – 12. czerwca 1987 r. modlił się św. Jan Paweł II. Wówczas funkcjonariusze ZOMO utworzyli pierścień, odwróceni plecami do Papieża i nie dopuszczali wiernych do udziału w modlitwie.
W dniu 13. grudnia 2015 r. Prezydent Gdańska wydał zgodę na manifestację KOD-u, która nie miała niczego wspólnego z rocznicą wprowadzenia stanu wojennego. Nam, byłym więźniom politycznym, którzy przez 21 lat składali wieńce i palili znicze, utrudniano ich złożenie, nazywając nas faszystami. Napisaliśmy wówczas protest do Prezydenta Gdańska i Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Niestety, nasz protest został zlekceważony.
W dniu 4. czerwca zamierza się zorganizować hucpę polityczną, aby społeczeństwo zachęcić do udziału w wyborach i pomóc im odzyskać władzę. Dziś społeczeństwo zna już z nagrań gen. Kiszczaka przyjacielskie rozmowy, zakrapiane alkoholem i ustalenia z Magdalenki. Wybory w dniu 4. czerwca 1989 r. nie były w pełni wolne i demokratyczne. To było swoiste referendum, w którym wzięło licznie udział polskie społeczeństwo. Wynik oznaczał ogromną porażkę komunistów i zachęcał tych, którym powierzono mandaty do głębokich reform politycznych i gospodarczych. W styczniu 1990 r. rozwiązała się PZPR, nie było więc partnera politycznego z Magdalenki. Gdyby wówczas odstąpiono od umów Okrągłego Stołu i wyłoniono rząd bez komunistów, nie doszłoby do bogacenia się nomenklatury, afer gospodarczych, rozkradania majątku i sprzedaż firm za bezcen itp. Dokonano by dekomunizacji w wielu instytucjach, w tym w sądownictwie.
Po 30 latach społeczeństwo zna już „dorobek“ Okrągłego Stołu. Beneficjenci w czerwcu urządzają rocznicę. Jeden z przywódców SLD powiedział niedawno do W. Frasyniuka „Władek, przecież myśmy się przy Okrągłym Stole dogadali!“. Czy w tej sytuacji dla członków Solidarności udział w tym święcie jest etyczny?.
Zwracamy się do Prezydenta Gdańska i Rady Miasta, aby nie wykorzystywać placu Solidarności i Pomnika Poległych Stoczniowców do organizacji w dniu 4. czerwca br. antyrządowej manifestacji.
Apelujemy do Członków Solidarności Stoczni Gdańskiej o otoczenie opieką tego placu, aby nie dochodziło na nim do gorszących imprez, nie mających niczego wspólnego z pamięcią o poległych stoczniowcach. Nie pozwólmy zawłaszczać ideałów i symboli Solidarności do celów politycznych.
Apelujemy do Społecznego Komitetu Obrońców Pomnika Poległych Stoczniowców o zajęcie stanowiska.
Jako byli więźniowie polityczni z lat stanu wojennego nie weźmiemy udziału w tym „święcie demokracji”.
Stanisław Fudakowski – sekretarz
Andrzej Osipów – Wiceprezes
Czesław Nowak – Prezes
K.O.:
- Jarosław Sellin – sekretarz Stanu w MKiDzN
- Sławoj Leszek Głódź – Ks. Abp Metropolita Gdański
- Dariusz Drelich – Wojewoda Pomorski
- Aleksandra Dulkiewicz – Prezydent Gdańska
- Bogusław Gołąb – Przewodn. Społ. Kom. Ob. Pom.
- Roman Gałęzewski – Przew. Kom. Zakł. Sol. Stocz. Gd.