W czyim imieniu orzeka TK?
W związku z rozdmuchaną przez obie strony sporu hucpą wobec Trybunału Konstytucyjnego, należałoby się najpierw jednak zastanowić: czy dla przeciętnego Polaka obecność tej izby sędziowskiej ma jakiekolwiek praktyczne znaczenie?
Teoretycznie TK winien być ciałem absolutnie apolitycznym i dbać, by powstające w Polsce prawo było zgodne z Aktem Najwyższym, czyli Konstytucją RP. Pomijając moment jego utworzenia i postaci „ojców założycieli” (Jaruzelski/Kiszczak), okres po roku 1989 dobitnie wykazał, iż sędziowie Trybunału Konstytucyjnego zawsze stali po stronie niewielkich, ale decydenckich, grup wpływu. Nie chcieli dostrzec ani litery konstytucyjnego prawa ani niezbywalnych praw narodu, jaki przecież reprezentowali.
TK zamiast poprawiać błędy parlamentarzystów, potęgował niekiedy prawne zamieszanie, działając na szkodę obywateli RP. Doskonałym przykładem będzie tu kwestia uboju rytualnego. Sejm był zdecydowanie za jego likwidacją na terenie polskich rzeźni, a sondaże wykazały rzadkie jak nigdy poparcie rodaków dla tego kroku. A jednak niewielka grupa wyznawców judaizmu i islamu potrafiła znaleźć drogę do „odkręcenia” ścieżki legislacyjnej. Wystarczyło w jakikolwiek sposób przekonać TK, co zresztą szybko nastąpiło. Ubój rytualny przywrócono.
W czym rzecz zasadnicza? Podczas uboju koszernego (szechita) np. wolca, tylko 10-15% mięsa jest przeznaczane do spożycia przez wyznawców Jahwe. Reszta jest odpadem i jako taki ma obowiązek być zutylizowana! Tymczasem utylizowana nie jest, trafia do sklepów i na stoły nieświadomych Polaków. Podczas uboju halal (dla mahometan) mięsa zostaje mniej, ale nadal to koło 2/3 masy ciała. Pomijając tzw. dobrostan zwierząt (co zresztą zrobić by należało, choćby poprzez stanowisko Europejskiej Federacji Lekarzy Weterynarii, która jest zdania, że „z punktu widzenia dobrostanu zwierząt, a także szacunku dla zwierząt jako istot posiadających świadomość, proceder uboju bez ogłuszania jest niedopuszczalny bez względu na okoliczności”), TK wykazał tu absolutne lekceważenie interesu większości mieszkańców RP.
Oficjalnie muzułmanów jest w Polsce ok. 30 tys. (podrzutki od kanclerz Anielicy M. jeszcze nie dotarły). Wyznawców judaizmu – 20 tys. Nie wszyscy z pierwszej grupy jedzą jedynie mięso halal. Nie wszyscy też Żydzi spożywają tylko mięso koszerne! Skąd więc walka o wznowienie uboju rytualnego?
Od początku chodziło tylko i wyłącznie o eksport mięsa z ubojni, mających odpowiedni certyfikat. Jest ich w RP około 80, z czego połowa to rzeźnie drobiu. Zatrudniały w momencie decyzji o przerwaniu uboju rytualnego ponad 5000 osób. Podobno w ich interesie TK ubój koszerny i halal przywrócił.
Jeśli nawet po takim uboju reszta mięsa ma trafić do sklepów, a nie utylizacji, winna być opatrzona stosowną metką, informującą skąd towar pochodzi i że jest odpadem. Polak może go kupić (na pewno – jako odpad – taniej), jeśli zechce i jeśli wie, co kupuje. Do dzisiaj – nie wie! Ponad 90% obywateli musi mieć prawo wglądu – sprawdzenia, co też proponuje się im do spożycia… Kiedyś resztkami z rytualnego uboju karmiono niewolników. Obecnie resztki te spożywają za normalną cenę niewolnicy współcześni, goje bezrobotni czy poddani nieludzkich korporacji.
W czyim więc imieniu Trybunał Konstytucyjny zadecydował, iż rytualny ubój ma zostać przywrócony? TK orzekł, stało się, jako orzekł…
Podobnie z kwestią emerytur. Nawet rząd PO/PSL nie dążył do ludobójstwa. Toteż proponował emerytom inflacyjny przyrost ich świadczeń na sposób kwotowy. I tu znów sędziowie Trybunału Konstytucyjnego podjęli działania przeciw obywatelom RP – projekt PO odrzucono i trzeba było wrócić do przyrostu procentowego.
Krótka dygresja: kto wytwarza tzw. dochód narodowy? Praktycznie dotyczy to trzech grup ludzi – zatrudnionych bezpośrednio w produkcji, pracowników transportu oraz pracowników handlu. Taka pani Doda również – „produkuje” koncerty, za uczestnictwo w których ludzie nadal chcą płacić, a także sprzedawane są drogą emisji RTV i via Internet i jako płyty CD jej nagrania. Jest producent, jest towar, jest ułamek dochodu RP…
Ci akurat ludzie mają najniższe emerytury i ich przyrost procentowy, przełożony na konkretne złotówki to raptem 15-20 zł w skali miesiąca (jeśli dobrze pójdzie). Natomiast wojskowi, strażacy, policjanci etc., dzięki systemowi procentowemu otrzymują 200-500 zł! Emeryt, proszę TK, nie jest już osobą zatrudnioną, jest emerytem! Toteż, kim by nie był wcześniej, powinien być traktowany na równi z innymi i otrzymywać swoją osłonę inflacyjną w sposób kwotowy, nie procentowy.
Toteż, nim cokolwiek uczynicie, Drodzy Polacy, nie dajcie się nabrać. I niech nikomu (nawet samozwańczemu liderowi opozycji, p. Petru) nie uda się wyprowadzić Was na barykady w obronie… Trybunału Konstytucyjnego! Niechaj bronią go ci, w których imieniu podejmuje decyzje, a od lat wciąż wygląda na to, iż nie są to decyzje w interesie RP a mocarstw ościennych. To już było, w XVIII w. Polski establishment „u siebie” jeno dorabiał. Żył z pensji przeróżnych sąsiednich królestw i ich wywiadów…
W dodatku TK musi naprawdę mieć wpływ i przełożenie na wyroki SN, NSA, Sądów Okręgowych, Rejonowych itp. Sędziowie, których to my jesteśmy pracodawcami, winni posiadać świadectwa lekarskie o zdolności do wykonywania tej akurat roboty (podobnie posłowie czy Prezydent RP), po 55. roku życia odnawiane co roku – biologia jest nieubłagana. Ponieważ zdarza mi się bywać na różnego typu rozprawach – wnosiłbym o obligatoryjne przeprowadzanie badań na obecność narkotyków i alkoholu wśród tych sędziów, którzy mają właśnie wydać wyroki. To, czego bywam świadkiem, dowodzi nie tylko ich nieznajomości rzemiosła, ale wręcz braku zwykłej sprawności intelektualnej.
Polskojęzyczne media Niemiec zrobią wiele, by doprowadzić do zawieruchy w Polsce pod byle pretekstem. Ale – jeśli nie znajdą chętnych do awanturnictwa – zajmą się wreszcie swoimi problemami. A sylwestrowe wrażenia, których dostarczyli młodzi muzułmanie wielu mieszkankom niemieckich miast, każą z optymizmem patrzyć w przyszłość. Jeśli Zjednoczona w Islamie Europa wprowadzi koraniczny system bankowości – szlag to wszystko i tak trafi! Lichwa bowiem jest dla mahometanina wielką zbrodnią! Prawda, zdalny opiekunie RP, obywatelu Soros?
Edward L. Soroka
