Charles de Gaulle – przykład międzynarodowego spisku (2)

Jedynym partnerem dla Francji stały się w tej sytuacji tylko Niemcy. Oba kraje były wielkie pod względem gospodarczym i oba kraje przegrały w drugiej wojnie globalnej. Nowy prezydent Francji zaprosił kanclerza Republiki Federalnej Niemiec do Francji. Generał Charles de Gaulle był w Niemczech bardzo dobrze znany. Już 29. października rząd generała postanowił, że z dniem 1. stycznia 1959 roku Francja wprowadzi na swym terytorium uchwały Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej, odnoszące się do porozumienia przemysłowego. Przypomnijmy, że pomysł EWG był rdzennie niemiecki, opracowany jeszcze przez Rosenberga w okresie III Rzeszy Niemieckiej. Po wojnie nieco go zmodyfikowano, ale celem było powstanie wielkiego państwa na kontynencie europejskim. Powstała Unia.

Spotkanie obu przywódców miało miejsce w Colombey-les-Duex-Églises w dniu 14. września 1958 roku. Spotkanie miało utorować porozumienie do utworzenia trzeciej, po USA i ZSRR, siły światowej. Towarzyszyła im historia, sztywna i godna dama, bardzo teraz zajęta i wręcz pochłonięta wydarzeniami – jak określił ją Combat. Generał Charles de Gaulle wprowadzał w życie swoją koncepcję polityczną. Z kanclerzem i wodzem Trzeciej Rzeszy Niemieckiej, towarzyszem Adolfem Hitlerem, nie chciał rozmawiać. Nie o takich Niemcach myślał. Wiedział, że Francja potrzebuje Niemiec, a Niemcy Francji. Nie znosił USA ani Anglików, którzy w Europie stanowili konkurencję w postaci EFTA (Europejskie Stowarzyszenie Wolnego Handlu). Ten mit wolnego handlu dobrze znamy, od kiedy nasz kraj stał się po roku 1989 jedną z satrapii demokratycznych. Taka RP teraz wolna jak w obozie koncentracyjnym.

Rynek Europejski powstał jako koncepcja w III Rzeszy Niemieckiej jako jedyna możliwa przyszłość polityczna krajów europejskich. Tym razem jego realizacja przebiegała pokojowo. Komunikat ze spotkania głosił, iż rozmowy pomiędzy prezydentem Francji, generałem Charlesem de Gaulle a kanclerzem Niemiec, Konradem Adenauerem, były prowadzone w atmosferze powagi, swobody i serdeczności. Wrogość między Francją a Niemcami miała być już historią, ponieważ ścisła i konstruktywna współpraca pomiędzy Niemiecką Republiką Federalną a Republiką Francuską stanowi podstawę nowej Europy, podstawę wszelkiego konstruktywnego dzieła na naszym kontynencie. Jest ona niezbędna dla świata. Współpraca pomiędzy dwoma wielkimi krajami europejskimi powinna objąć inne narody Europy Zachodniej, z którymi połączone one są ścisłymi więzami politycznymi i gospodarczymi. Chodziło o kraje Beneluksu i Austrię.

Sojusz Francuzów z Niemcami spowodował „wojnę” z USA i UK. Zarówno Washington jaki i Londyn, uważały generała za megalomana. Domagał się przecież w ramach reorganizacji NATO, triumwiratu złożonego z USA, UK i Francji jako równorzędnych państw kierowniczych. Jeżeli Francja nie znajdzie się w dowództwie NATO, sprawowanym tylko przez USA i UK, to Paryż wyciągnie odpowiednie konsekwencje. W Washingtonie i Londynie zawrzało. Generał został oskarżony przez  oba reżimy za człowieka rozłamu w ramach cywilizacji północnoatlantyckiej.

Atoli odsłony polityki gen. Charlesa de Gaulle następowały czasowo. Przede wszystkim zależało mu na wydostaniu się z uzależnienia gospodarczego Francji. Za jego rządów gospodarka Francji rozwijała się pomyślnie. Francja, podobnie jak RFN, przedterminowo spłaciła swoje długi wojenne wobec USA. Generał Charles de Gaulle zauważył, że pomyślność gospodarcza leży w uniezależnieniu się od funta i dolara. Przekręt City i Wall Street polegał na tym, iż obie waluty zastępowały złoto. Złoto było przed pierwszą wojną globalną oparciem dla walut liczących się krajów. Kosmopolityczne machlojki City i Wall Street utworzyły, a jakże, dla swych walut Gold-Exchange Standard. Sprzedawano propagandę, że zadrukowana makulatura w postaci dolara USA i brytyjskiego funta, jest równie godna zaufania jak kruszec złoto. Generał wściekł się na międzynarodowe oszustwo, bardzo niebezpieczne dla rodzimych gospodarek. Od razu USA i Wielka Brytania stawały ponad innymi krajami, sprzedawały makulaturę bez żadnej wartości, a nabywały za nią produkty. Co więcej pompowały swoją makulaturę do innych krajów, aby je wykupywać. Już wtedy ilość dolara przekraczała wartość USA dwukrotnie, a ilość funta pięciokrotnie wartość Wysp Brytyjskich. Tak duża ilość makulatury powodowała eksport inflacji. To nie jedyne przekręty finansowe gangsterów w Wall Street i City. Największy przekręt polegał na tym, aby poszczególne satrapie północnoatlantyckie swoje złoto magazynowały w USA. Był to jeden z punktów w Bretton Woods, konferencji niby Narodów Zjednoczonych, która odbyła się w dniach 1. – 22. lipca 1944 roku (United Nations Monetary and Financial Conference). W ramach tej międzynarodowej konferencji oszustów, złoto poszczególnych satrapii demokratycznych miało być magazynowane w USA, jako bardzo bezpiecznym kraju gangsterskim. Kwit za zdeponowane złoto miał stanowić dolar USA. (Cdn.)

 

Andrzej Filus

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*