Narastający wyścig zbrojeń

Boeing X-48B Blended Wing BodyOd ubiegłego roku rozpoczął się globalny wyścig zbrojeń. Główne mocarstwa świata – jak USA, Chiny, Rosja, Indie, Japonia, Zjednoczne Królestwo i wiele potęg regionalnych – jak Turcja, Iran, tradycyjnie Izrael, Australia itd. – wyraźnie przyśpieszyły militaryzację swoich krajów.

Powstają nowe technologie w lotnictwie, marynarce, w kosmosie i wojskach lądowych. Testowane są na ludobójczych poligonach w Afganistanie, Iraku, Libii czy Syrii, stworzonych przez reżim USA, który  był oficjalnym pomysłodawcą, promotorem i wykonawcą zbrodniczej działalności międzynarodowej.

Globalny wyścig zbrojeń obejmuje także broń atomową, chemiczną i biologiczną. Modernizowane są arsenały tych broni. Modernizacja broni atomowej osiąga stopień zwykłego jej użycia na polu walki, co bez ogródek wyraził sekretarz obrony USA za administracji prezydenta Billa Clintona, William J. Perry.

Wraz z postępującym globalnym wyścigiem zbrojeń, tworzone są potencjalne koalicje, czyli nowe układy geostrategiczne. Wynika stąd utrzymywanie anachronicznej organizacji, jaką jest NATO. Służy ona do utrzymywania Niemiec, a tym samym pozostałych krajów europejskiego kontynentu w ryzach City i Wall Street, gdzie kształtowana jest polityka Imperium Brytyjskiego, które wchodzi w nową fazę finansową.

Niemcy odniosły duży sukces, albowiem tym razem pokojowo zjednoczyły kraje kontynentalne Europy w celu utrzymania swojej gospodarki na światowym poziomie. Kraje europejskie służą jako rynek zbytu dla niemieckich produktów, choć wyraźnie spada ich jakość. Wolny rynek w Unii Europejskiej jest mitem. Jest to kompradorski rynek mafijnych układów polityczno-gospodarczych, o które oskarżyć wygodnie Rosję. To przewrotność wręcz akademicka.

W komunistycznych Chinach jest jakaś namiastka wolnego rynku, ale nie w USA z totalitarnym FED-em, a tym bardziej w Unii Europejskiej. USA i Unia Europejska są w stanie schyłkowym, wręcz agonalnym, dlatego stanowią największe niebezpieczeństwo dla pokoju na świecie. Stąd wypływa ludobójcza polityka NATO. Jednakże świadomość Europejczyków o konieczności ścisłej współpracy z Rosją ciągle wzrasta, wbrew neofaszystowskiej propagandzie reżimowych mediów oficjalnych. Nie ma Europy bez Rosji ani Rosji bez Europy. Europa zawsze kontynentalna. Wyspy Brytyjskie od stuleci konfliktowały państwa Europy, aby trzymać w ryzach kontynent.

Rosja za Władimira Putina zreformowała się na tyle, aby odzyskać znaczenie w świecie. W przeciwieństwie do USA czy Unii Europejskiej – jest krajem dynamicznym. Jednakże nie wykorzystuje w pełni ani swojego potencjału, ani swoich  możliwości. Wyraźnie brak Rosji zdecydowania, chociaż po pomocy udzielonej Syrii przeciw natowskim ludobójczym najemnikom, jej polityka wskazuje na dobry kierunek, co bardzo boli finansistów i ich najemników – polityków, którzy chcieli zrobić z Rosji kolonię. Podobnie brak zdecydowania  Władimirowi Putinowi w obronie wolności i wolnego świata. Rosja jest bowiem obecnie jedynym realnym obrońcą wolności i praw człowieka.

Sandomierz

Chiny to najstarsza cywilizacja na świecie. Odnosi się to też do mozaikowych Indii. Oba kraje stanowią największe lokomotywy  gospodarcze świata. W ubiegłym roku Indie w dynamice rozwoju wyprzedziły Chiny. Oba kraje, jako jedyne, dysponują dynamicznie rozwijającym się rynkiem wewnętrznym o światowych rozmiarach. Należy też zauważyć, że Indie dysponują najmłodszym społeczeństwem. Ponad 60% społeczeństwa Indii znajduje się w przedziale wiekowym od 1 do 30 lat.

Nie można lekceważyć Japonii, która nie może jeszcze otrząsnąć się po (trwającej nadal, acz przy ciszy medialnej) tragedii Fukushimy. Poza tym jest ona traktowana przez USA jak kolonialne dominium. Chociaż stała się światową potęgą gospodarczą, to jednak za sprawą USA i Zjednoczonego Królestwa nie została uznana na politycznej scenie światowej, podobnie jak Niemcy. Oba kraje wraz Indiami i Brazylią chcą wejść do elitarnego klubu światowego, jakim jest stałe członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Członkami tego elitarnego gremium są kraje supremacji, które pokonały kraje osi w ostatniej wojnie globalnej.  Czas już chyba nie pokaże, czy spełnią się oczekiwania pokonanych mocarstw osi i nowych potęg, ponieważ biegnie jak oszalały – sprintem.

Zbrojenia i koalicje żywo przypominają czas sprzed lat 1914 i 1939. Wymienione procesy zawsze występują przed globalnymi wojnami. Stanowią jej zapowiedź.

NATO, jak stwierdził francuski generał Jean – Bernard Pinatele, broni interesów USA, czyli City i Wall Street. NATO nigdy nie broniło Europy. USA traktuje nasz kontynent jako teatr wojny – oddalony na tyle od USA, aby je uchronić przed wojennym kataklizmem, co jest zgodne z doktryną wojenną, wynikającą ze strategii. Poza tym dla USA Europa to niebezpieczny rywal gospodarczy. Dlatego współpraca z Rosją jest jedynym gwarantem przetrwania naszego kontynentu w tych bardzo trudnych, albowiem ujmując historycznie – przejściowych – czasach.

Andrzej Filus

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

One thought on “Narastający wyścig zbrojeń

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*