Tyle chórów, ile sołectw…

Z nowym, 2018 rokiem, dobre wieści z gminy, w której tyle chórów, ile sołectw. To już XXVI wspólne kolędowanie u NMP Królowej Aniołów w Chudowie.

Chóralny śpiew, a także muzyka w wykonaniu orkiestr dętych, to jeden z mocnych filarów rodzimej kultury. Muzyka z pewnością jest także jednym z fundamentów naszej tożsamości. Organizatorami koncertów kolędowych w chudowskiej parafii są tradycyjnie od lat druhowie chóru Bel Canto jako gospodarze, a także Gminny Ośrodek Kultury w Gierałtowicach oraz Parafia NMP Królowej Aniołów.

W tegorocznym koncercie jako pierwsi zawitali pod chudowską Betlejkę chórzyści z Paniówek – pod dyrekcją Beaty Stawowy. Akompaniował Paweł Widera.

W wykonaniu chóru Cecylia usłyszeliśmy pieśni:

Północ już była,

My też pastuszkowie,

Złota Jerozolima.

Jak co roku – i tym razem nie zabrakło w chudowskim kościele miłych akcentów oraz muzycznych niespodzianek, a niespełna 12-letnia saksofonistka, której życzymy z okazji zbliżających się 12. urodzin (19. stycznia) samych sukcesów, powodzenia w życiu osobistym, a także wyłącznie „6” w szkole, stała się „gwiazdką wieczoru”… Kamila Kania to mieszkanka Szczejkowic, uczęszcza do Szkoły Muzycznej w Żorach. Warto dodać, że jest wnuczką chórzystki chóru Bel Canto z Chudowa, pani Anny Omozik. Kamila ma już za sobą pierwsze sukcesy. W Ogólnopolskim Przesłuchaniu Saksofonowym w Krakowie 2017 zajęła 3. miejsce.

KAMILKO, ŻYCZYMY CI SAMYCH SUKCESÓW, ALE PAMIĘTAJ: MIARĄ WIELKOŚCI CZŁOWIEKA JEST POKORA…

W wykonaniu młodej saksofonistki usłyszeliśmy:

Lulajże Jezuniu,

Gdy śliczna Panna,

W żłobie leży.

Życzymy Ci, Kamilko, jako redakcja, wiele zadowolenia z tego, co robisz. Mieć pasję i konsekwentnie dążyć w życiu do celu, który sobie wyznaczyliśmy, to równie ważne jak dar Boży, który nazywamy talentem. „Trzymaj się ciepło” i niech Twoja przygoda z muzyką trwa.

Chór Skowronek z Gierałtowic przedstawił utwory:

O, Gwiazdo Betlejemska,

Cicha noc,

Wśród nocnej ciszy.

Dyrygowała Beata Stawowy, akompaniament Mirosław Marcol.

Mocnym akcentem corocznych koncertów kolędowych jest występ Orkiestry Dętej OSP Przyszowice. Zespół od lat występuje pod batutą cenionego i cieszącego się wielkim poważaniem w gronie muzyków dyrygenta – Mirosława Hajduka.

Orkiestra wykonała utwory:

White Christmas – solo Szymon Musioł,

Christmas Song,

oraz znany utwór Jingle Bells.

Trudno sobie wyobrazić na Górnym Śląsku uroczystości bez uczestnictwa dętej orkiestry. Bez wątpienia i przesady można mówić, że są one tak samo ważne, jak nasze gwary i tak samo jak one wpisały się na stałe w śląską tożsamość.

Chór Słowik z Przyszowic wykonał pieśni:

Raduj się świecie,

U żłóbka,

Ta święta noc – solo Szymon Musioł.

Dyrygowała Barbara Jałowiecka – Cempura.

Jako chóry połączone wystąpili:

Chór Słowik z Przyszowic oraz Bel Canto z Chudowa. W ich wykonaniu usłyszeliśmy pieśń Całą noc padał śnieg. Solo – Agnieszka Lomania.

Na zakończenie tegorocznego koncertu gospodarz, chór Bel Canto z Chudowa, wykonał utwory:

W Betlejem gdzieś w żłobie,

Bóg w Trójcy Świętej,

Mój Jezuniu, zaśnij słodko.

Dyrygowała Barbara Jałowiecka – Cempura.

Kołysankę Małemu Jezusowi u stóp chudowskiej Betlejki zagrała na zakończenie wieczoru kolędowego Orkiestra Dęta przy OSP Przyszowice.

Dziękujemy pani prezes chóru Bel Canto oraz druhom chóru Skowronek, Cecylia a także przyszowickim Słowikom i członkom Orkiestry Dętej przy OSP Przyszowice za pomoc podczas realizacji wielu materiałów. Niech wasza muzyka i pieśni cieszą nasze serca. Wszystkiego dobrego w Nowym, 2018 roku, PYRSK!

CZEŚĆ PIEŚNI – redakcja.

Tadeusz Puchałka

Foto: J. Zubek

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*