Gruzja – miłość z globalistami może być zgubna!

Dzisiejszy świat działa na zasadzie kanałów przepływu informacji sieciowej. Nikt do nikogo nie pisze długopisem czy piórem listów analogowych. Ludzie przestają nawet pisać e-maile – jako wiadomości zbyt długie i co za tym idzie z racji rozmiaru i przeładowania treścią niezrozumiałe (dla idiotów). Dzisiejsza komunikacja to era chatu, era SMS-ów poprzetykanych emotikonami, tak by tradycyjne pismo złączyć z pierwotną kulturą pisma obrazkowego. Dzisiejsza młodzież uległa zainfekowaniu antykulturą wtórnego analfabety.

Sprzeciw, protest jest odpowiednio skorelowany z wywołaniem euforii. Jest to czynione za pomocą impulsu podawanego „wyznawcom” w Sieciach społecznościowych. „Wyznawcy” nowego porządku światowego nie wiedzą nawet, czy ich protest ma sens. Stronę merytoryczną wielkiego oburzenia zostawiają globalistycznemu Moderatorowi. Moderator, będący kierownikiem danego obszaru, sączy odpowiednio spreparowany płyn w niczego się nie spodziewające, chłonne jak gąbka mózgi. Teraz młodzi są już gotowi do odebrania sygnału zmiany rzeczywistości według ustalonych kanonów marketingu politycznego. „Kolorowa rewolucja na start!”. Jest schemat „spontaniczności”, musi być schemat działania!

1) strategie, wzorce organizacyjne, symbole i techniki masowej mobilizacji obywateli do uczestnictwa w elekcjach, protestach, zarzewiach sporu z władzą;
2) rola młodzieży i organizacji pozarządowych w monitorowaniu wyborów i ujawnianiu fałszerstw oraz organizacji protestów w obliczu „skradzionych wyborów”, ucisku władzy, antydemokratycznych, zamordystycznych, dyktatorskich zapędów miłośników wojskowej junty;

3) rola humoru, muzyki i karnawałowych form protestu w celu dyskredytacji reżimu, pokazanie nowoczesności i świeżości jako kontry do konserwatyzmu i „betonowej” pozy dyktatury, osłabiania napięcia oraz wytwarzania pozytywnego obrazu „rewolucji”, a tym samym wpływania na nastroje elektoratu;
4) znaczenie nowoczesnych środków komunikacji (światowe media, Internet, komórki etc.) dla mobilizacji masowych protestów i sukcesu rewolucji;
5) znaczenie treningów w metodach walki bez użycia przemocy, planowania akcji, podziału zadań wśród uczestników protestów oraz zdolności utrzymania demonstracji w pokojowych ramach;

6) psychologiczne i polityczne metody oddziaływanie na personel kluczowych instytucji systemu, w tym struktury siłowe w celu minimalizacji zagrożenia użycia przemocy wobec protestujących;

7) rola międzynarodowych aktorów w „kolorowych rewolucjach” w post-sowieckiej przestrzeni, ale oczywiście nie tylko…

X X X

Gruzja. Mały, górski kraj będący od zawsze areną sporów, wojen i plemiennych walk. Dziś Gruzję na swój celownik wziął wielki kapitał. W lutym 2023 roku członkowie ruchu Siła Ludu (grupa posłów, którzy w 2022 roku wystąpili z rządzącego ugrupowania Gruzińskie Marzenie, ale nadal są częścią parlamentarnej Grupa ta przedstawiła dwa projekty ustaw dla gruzińskiego parlamentu, dotyczące m.in. zagranicznych agentów wpływów – O przejrzystości wpływów obcych i O rejestracji zagranicznych agentów. Pierwsza opcja nosi nazwę „gruzińska” – zakłada, że podmioty prawne non-profit i media uzyskają status agentów obcego wpływu, jeśli więcej niż 20% ich dochodów pochodzi z zagranicy. Takie organizacje muszą przejść obowiązkową rejestrację; jeśli odmówią, zostaną ukarane grzywną, a Ministerstwo Sprawiedliwości będzie miało prawo wszcząć przeciwko nim śledztwo. Dopiero 7. marca ma zatwierdzić projekt gruziński parlament.

Druga ustawa nosi przydomek „amerykańskiej”, ponieważ jest zbliżona do Ustawy o Rejestracji Agentów Zagranicznych (FARA), przyjętej w Stanach Zjednoczonych w… 1938 roku. Projekt ustawy przewiduje status agenta zagranicznego nie tylko dla mediów i organizacji pozarządowych, ale także dla innych osób prawnych i fizycznych. Naruszenia – opóźnianie rejestracji lub jej odmowa – obarczone są nie tylko sankcjami administracyjnymi, ale także karnymi: jednostkom grozi kara pozbawienia wolności do pięciu lat. Została wprowadzona do parlamentu po tym, jak opozycja skrytykowała pierwszą ustawę, twierdząc, że jest oparta na prawie rosyjskim, aby pokazać, o ile ostrzejsza jest druga ustawa. Opozycyjna partia Za Gruzję przedstawiła trzeci projekt ustawy – O ochronie przed wpływami państwa okupacyjnego – Rosji. Jej istotą jest „stworzenie legislacyjnych przesłanek i warunków do identyfikacji agentów wpływu” Moskwy oraz podstaw do „ścigania karnego wszystkich tych, którzy reprezentują władze kraju okupacyjnego i którzy w interesie Rosji usiłują zmienić celów polityki zagranicznej określonych w Konstytucji Gruzji lub jawnie lub potajemnie ingerować w politykę wewnętrzną kraju”. Biuro Sejmu tego dokumentu nie zarejestrowało. (Cdn.)

 

Roman Boryczko,

9.03.23

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*