Euroazjatycki Heartland wznosi się, by rzucić wyzwanie atlantom (2)

To partnerstwo Wielkiej Eurazji

Rosja podąża własną drogą. Kluczowa debata odbyła się na niedawnej sesji Klubu Wałdajskiego na temat Wielkiego Partnerstwa Euroazjatyckiego, jeśli chodzi o interakcje między Rosją a Heartlandem i sąsiadami, Chinami, Indiami i Iranem.

Moskwa postrzega koncepcję Wielkiego Partnerstwa Euroazjatyckiego jako kluczowe ramy dla osiągnięcia bardzo pożądanej „spójności politycznej” w przestrzeni poradzieckiej – w ramach imperatywu niepodzielności bezpieczeństwa regionalnego.

Oznacza to po raz kolejny maksymalne skupienie się na seryjnych próbach wywołania „kolorowych rewolucji” w Heartlandzie. Tak samo jak w Pekinie, tak i w Moskwie nie ma złudzeń, że atlanci nie popuszczą krajom Azji Środkowej i nie odejdą od rusofobicznego pędu. Już od ponad roku Washington we wszystkich praktycznych celach zwraca się do Heartlandu w kategoriach gróźb, wtórnych sankcji i prymitywnych ultimatum. Tak więc Azja Środkowa ma znaczenie tylko w kontekście rozwijającej się wojny hybrydowej – i poza tym – przeciwko strategicznemu partnerstwu Rosja-Chiny.

Pozbawienie atlantów bajecznych perspektyw handlu i łączności w ramach Nowych Jedwabnych Szlaków; pozbawienie ich Partnerstwa Wielkiej Eurazji; brak z nimi uzgodnień w zakresie bezpieczeństwa w ramach OUBZ; pozbawienie ich mechanizmu współpracy gospodarczej, takiego jak Eurazjatycka Unia Gospodarcza (EAEU). Dlatego stawiają atlanci ultimatum krajom Środkowej Azji: albo jesteś „partnerem” w demencji sankcji i/lub drugorzędnym frontem w wojnie z Rosją, albo trzeba będzie zapłacić cenę.

„Cena”, ustalona przez przysłowiowych straussowskich psychopatycznych neokonserwatystów, obecnie odpowiedzialnych za politykę zagraniczną USA, jest zawsze taka sama: zastępcza wojna przez terror, którą zapewnia ISIS–Chorasan*, którego czarne komórki są gotowe do przebudzenia w wybranych ostępach Afganistanu i doliny Fergany. Moskwa jest bardzo świadoma wysokiej stawki. Na przykład przez półtora roku praktycznie co miesiąc do Tadżykistanu przybywała rosyjska delegacja, która w praktyce realizuje „zwrot na Wschód”, rozwijając projekty w rolnictwie, ochronie zdrowia, edukacji, nauce i turystyce. Azja Środkowa powinna odgrywać wiodącą rolę w ekspansji BRICS+ – coś wspieranego przez obu liderów BRICS, Rosję i Chiny. Pomysł BRICS + Azja Środkowa jest poważnie przenoszony z Taszkientu do Ałmat.

Oznaczałoby to ustanowienie strategicznego kontinuum od Rosji i Chin przez Azję Środkową, Azję Południową, Azję Zachodnią, Afrykę i Amerykę Łacińską – obejmujące logistykę handlu łącznością, energii, produkcji przemysłowej, inwestycji, przełomów technologicznych i interakcji kulturowych. Pekin i Moskwa, każdy na swój sposób i z własnymi sformułowaniami, już tworzą ramy dla tego ambitnego projektu geoekonomicznego, aby był wykonalny w praktyce: Heartland ponownie znajduje się  w akcji jako bohater na czele historii, podobnie jak te królestwa, kupcy i pielgrzymi sprzed prawie 2000 lat.

Pepe Escobar

Tłum. Andrzej Filus

*ISIS-Chorasan jest filią grupy terrorystycznej Daesh (znanej również jako ISIS/ISIL/IS) działającej w Azji Południowej i Azji Środkowej, jest zakazana w Rosji i wielu innych krajach.