Filozofia Dekalogu: KULTURA TOTALNEJ PROPAGANDY – KOMERCJALNA KULTURA MASOWA (2)

Możność a możliwości

W USA na początku XX wieku istniało 400 firm samochodowych oraz 600 firm motocyklowych. Z samochodowych do dnia dzisiejszego ostało się niewiele, natomiast z firm motocyklowych tylko jedna funkcjonuje od powstania na terenie amerykańskiej bolszewii: Harley – Davidson. Przedsiębiorstwa musiały upaść, ponieważ wraz z rozwojem technologii produkcji samochody stawały się tańsze. Najtańsza wersja czteroosobowego forda z otwartym nadwoziem kosztowała w 1909 roku 850 dolarów USA, w 1915 roku już 460 dolarów, a w 1920 roku spadła poniżej 300 dolarów. Samochody stały się dostępne dla przeciętnie zarabiających Amerykanów. W 1915 roku pracownik linii produkcyjnej firmy Henry Forda na zakup samochodu potrzebował odłożyć równowartość czteromiesięcznych zarobków. W Polsce w okresie międzywojennym inżynier miał najmniejszą pensję około 650 złotych, a średnio zarabiał 1000 złotych. Najtańszy samochód na rynku – polski fiat kosztował w latach trzydziestych 2700 zł, a opel olympia 3200 zł. Polityka władzy kształtowała procesy rynkowe przed wojną, podobnie jak i dzisiaj. Władza to nadzór w politycznym modelu północnoatlantyckiej satrapii demokratycznej.

Tymczasem motocykl model 19-J Harleya-Davidsona z 1919 roku czy 20-J z 1920 roku kosztowały w USA po 395 dolarów. Model 18-J z wózkiem bocznym w 1918 roku kosztował aż 400 dolarów. Tanie modele motocykli przed 1920 rokiem kosztowały przeciętnie 295 dolarów. W pierwszych latach istnienia firmy produkcja motocykli Harley-Davidson stale rosła, osiągając swe apogeum w 1920 roku, kiedy to wyprodukowano 28 123 motocykli. W roku następnym nastąpiło załamanie rynku motocyklowego w USA i Harley-Davidson wyprodukował w 1921 roku tylko 10 208 maszyn. Dziesięć lat później nastąpił Wielki Kryzys, który o mało nie doprowadził firmy Harley-Davidson Motor Company do upadłości, ponieważ produkcja motocykli zmniejszyła się o połowę w porównaniu do 1921 roku i stała się nieopłacalna. Motocykl został znokautowany przez tanie auta Forda i Chevroleta z GM.

Inaczej było w Europie. Motocykle, produkowane w kraju w okresie międzywojennym Moj czy Sokół 600były tańsze o prawie dwie trzecie od ceny samochodów. Cena bardzo popularnej SHL-ki została ustalona na 898 złotych, a motor Moj kosztował dla zawodowych żołnierzy 850 zł, a dla cywilów – 950 złotych. Natomiast okrzyczany Sokół 600 kosztował aż 2300 złotych bez wózka. Nawet w warunkach polskich ciężki Sokół nie był atrakcyjny w stosunku do samochodu, a cóż mówić o USA.

W Niemczech z 700 firm motocyklowych pozostało niewiele już w okresie międzywojennym. Najsłynniejsze i największe to DKW, NSU, BMW i Zundapp. Historia DKW rozpoczęła się w 1905 roku, ale dopiero po zakończeniu wielkiej wojny (pierwszej wojny światowej) fabrykę w Zchopau zaczęły opuszczać motocykle, nieco później także małolitrażowe samochody na drewnianej ramie. Dzięki zastosowaniu prostego i funkcjonalnego silnika dwusuwowego, fabryka szybko stała się największym producentem motocykli na świecie, ponieważ zapotrzebowanie na nie było bardzo duże.

Marketing wraz z reklamą był nowoczesny. Stacje benzynowe, kolory i znaki firmowe, gadżety – jak kurtki czy gogle, emblematy, materiały piśmienne, zabawki – tworzyły i potęgowały świat nabywców wokół firmy DKW. Podobnie w tamtym czasie postępował Henry Ford, a za nim General Motors z Chevroletem. Tak dzisiaj postępuje Harley – Davidson, tworząc swój świat dla klientów swoich produktów. Tworzenie świata fabrycznego dla fanów otwiera możliwości, które są tworzone przez własną inicjatywę.

NSU zostało założone w 1873 roku, zajmując się produkcją maszyn włókienniczych. Pierwsze motocykle, przypominające rowery z doczepionymi silnikami, zaczęły powstawać już na początku XX wieku. Po zakończeniu pierwszej wojny światowej pojawiły się bardzo popularne modele NSU Quick oraz NSU OSL, który przez polskich miłośników został nazwany „Kaloszem”. NSU Quick były lekkimi motocyklami, wyposażonymi w dwusuwowy, jednocylindrowy silnik o pojemności 98 cm3. Dzięki niewielkiej pojemności niepotrzebne było prawo jazdy, aby poruszać się nimi po drogach. Maszyna była hitem, trafiła bowiem w gust gawiedzi. Między 1936 a 1953 rokiem wyprodukowano aż ćwierć miliona egzemplarzy!

Natomiast motocykle NSU OSL były wyposażone w silniki czterosuwowe o większej pojemności, m.in. 200 cm3, 250 cm3, 350 cm3, 500 cm3, 600 cm3. Wszystkie posiadały jeden cylinder. Te ostatnie można było kupić również z wózkami bocznymi. Były tak udane, że ich produkcja trwała jeszcze kilka lat po zakończeniu drugiej wojny światowej, ponieważ żywo byli zainteresowani nimi fani.

To NSU produkowało w czasie drugiej wojny Kettenkraftrad, zwany też Sd.Kfz.2. Był to motocykl o trakcji gąsienicowej, wyposażony w czterosuwowy, czterocylindrowy silnik o pojemności 1500 cm3. Do napędu wykorzystano silnik z opla olympii. Jednostka miała moc 36 KM i mogła rozpędzić pojazd do prędkości aż 70 km/h. W czasie wojny wyprodukowano ok. 8,5 tys. egzemplarzy Sd.Kfz.2.

W Europie nie było genialnego Henry Forda, dlatego auto było wydatkiem luksusowym, a nie masowym jak w USA. Louis Renault uczył się masowej produkcji u Henry Forda, atoli motocykl pozostał w krajach europejskich głównym środkiem komunikacji, dostępnym masom. Dotyczy to też Polski. (Cdn.)

Andrzej Filus

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*