Obcy w swoim własnym kraju…

Jarosław Kaczyński z sejmowej trybuny wypalił że wybory zostały sfałszowane. Roman Giertych goszcząc w programie u Moniki Olejnik doszedł do ciekawej tezy na temat wygranej przez PiS. Zazwyczaj wygrani nie podnoszą kwestii swojej wygranej i idąc dalej wszelkie nieprawidłowości powinny zostac zapomniane. Było ich sporo a Ci uczciwsi członkowie komisji gremialnie rozważają opuszczenie jej szeregów przy nadchodzącej drugiej turze wyborów. Do tego zaproponowano im z PKW pół stawki bo podobno pracy będzie mniej… .Pikanterii dodaje jeszcze ten pół-amatorski system liczenia głosów ,który naszą “demokrację”stawia sto lat za murzynami. Np taka Brazylia wybory przeprowadza przy użyciu elektronicznego systemu głosowania a wyniki pojawiają się 5 minut po zamknięciu lokali wyborczych.W Czechach stosuje się mobilne punkty głosowania na sposób elektroniczny z urzednikiem pomagającym w identyfikacji głosujacego a system jest tak ułożony że głos oddany błednie nie powoduje oddania głosu nieważnego a poprawienie swojej decyzji. Każdy kolejny uczestnik jest tam ewidencjonowany i również samo społeczeństwo ma duże zaufanie do organów państwa. Hasło “Polak potrafi” mówi wszystko- więc przy zastosowaniu systemu informatycznego należy zapytac -do kogo należą serwery i czy czasami nie są umiejscowione przypadkiem w …Moskwie lub w Brukseli? Niestety mamy takich “przyjaciół”,którzy lubią wtykac nos w nasze sprawy!.
Papier przyjmie przy wyborach wszystko a kartki lubia sie gubic! W mniejszych miejscowościach składy komisji sa z góry obsadzone a do tego metodologia liczenia głosów daje pełne pole do nadużyc-każdy członek komisji liczy swoją kupkę a nie zgodnie z logiką gdzie komisyjnie powinno liczyc się wszystkie głosy tak by było to widoczne dla wszystkich członków komisji. Co ciekawe obwodowych komisji wyborczych jest tak wiele że zgodnie z tym co ogłosiło PKW średnia liczba oddanych głosów w jednej komisji to około pięciuset oddanych głosów. Karta głosowania została zastąpiona w tych wyborach małym zeszytem co co starszych obywateli w ogóle rozłożylo na łopatki -stąd tyle głosów nieważnych. 13 Grudnia proPiSowcy z “rydzykowcami “zatrzęsą “układem” i Gajowym z prezydenckiego pałacu. Data nieprzypadkowa bo w wielu miastach swe marsze Antykomuny w rocznicę Stanu Wojennego przeprowadza Ruch Narodowy ,który mimo wszystko odniósł sukces. Dostał ponad 4 % poparcia społecznego wraz z populistami KNP Korwina Mikke. Kaczyński kontratakuje i upiecze dwie pieczenie na jednym ogniu- zmobilizuje uśpionych” moherów” i byc może kibiców oraz zmniejszy medialny rozdźwięk skrajnej prawicy ,która realizuje krok po kroku swój chytry plan.
Polska stoi na dwóch prawych nogach a licząc RN już na trzech a taki organizm oprócz swojej niepełnosprawności jest ułomny z powodu łatwego pociągu do korupcji (POPiS owska ręka rękę myje) oraz do wyimaginowanych kłótni ,których Polacy mają już dosyc a nigdy one niczego nie zmieniły i skostniały system rodem z PRLU trwa dalej ku uciesze jego beneficjentów. UB ecy na emeryturach ,mundurówka ,różni donosiciele śpią spokojnie na sowitych emeryturach. To tego stanu rękę przyłożyła również lewica ,choc SLD to rasowa postkomuna woniejąca trupem a dziś opakowana w liberalny garnitur.
Przez 25 lat demokracji postkomuna zdyskredytowała lewicowa ideę do tego stopnia że lewicowiec jest dziś kimś “obciachowym” a na ulicach u młodzieży na t shirtach króluje hasło ”good night left side”. Beton PZPRowski jest niestrawny ,Kwaśniewski jest alkoholikiem ,Palikot -lumpem ,błaznem i cynikiem a “Zieloni”to biznesowa sekta ,która kompletnie “odleciała” będąc na poziomie sponsorowanej pod stolem Krytyki Politycznej. Lewica zdechła jak bura suka i nikt tego procesu nie cofnie!
To bardzo smiutne bowiem nasze życie jest w rękach Liberałów pilnie studiujących swych mistrzów gatunku.
Miasta przeprowadzają nagminnie inwestycje ,które są w wiekszości przeszacowane i doprowadzą do nadmiernego zadłużenia(najdroższe na świecie dworce ,stadiony,autostrady itp).Jak wiemy nad wydawaniem publicznych pieniędzy nie ma kontroli.
Miasta nie realizują polityki społecznej
Odchodzi się od utrzymywania zasobów komunalnych -windując czynsze obecnym lokatorom do poziomu komercyjnego wynajmu.
Miasta pozbywają się majątku oddając go w ręce pełnomocników dawnych właścicieli ,którzy owe kamienice dewastują ,lub rugują dotychczasowym najemców .
Miasta nie realizują polityki społecznej odchodząc od lokali socjalnych dla nierokujących obywateli-na własne uszy słyszałem wypowiedź przedstawiciela Magistratu że takie osoby muszą radzic sobie same.
Miasta tworza budżety partycypacyjne w wysokości 0,2 % rocznego budżetu co jest farsą z demokracji bezposredniej.
Jest dla lewicy masę pracy lecz gdy słyszę bełkot pana Piotra Szumlewicza lewica chyba zajmuje się tylko okopywaniem na związkowych ,ciepłych posadach lub mieszaniem w majtkach postepowych genderowców.
Smutne.
Roman Boryczko Listopad 2014