Myśli na temat demokracji*
Jak najtańsza administracja, jak najmniej rządów, jak najodpowiedniejsi ludzie – gwarancją pomyślności, rozwoju i dobrobytu.
Ślepa uległość gnębionych w demokracji przekonuje gnębiciela, że jego ofiary zrodzone są do niewoli.
Rewolucja bramą totalitaryzmu.
Nic tak nie niszczy umiejętności współżycia między ludźmi jak demokracja.
Żyjemy pośród niewypałów socjalizmu, ciągle niebezpiecznych, wyrażających żal za przeszłością.
Euro – podziw głupoty i wspaniałe tytuły pochlebstwa.
Zwątpienie i obojętność w sprawach publicznych to choroba władzy degenerowanej.
Demokracja jest barbarią – siła, okrucieństwo i bezkarność.
Przeznaczeniem człowieka jest żyć w wolnym ustroju poza demokracją.
Demokratyczne wykroczenia i nadużycia nazywa się postępem.
Demokracja jest systemem permanentnego oszustwa.
Demokracja tworzy społeczeństwo ludzi zawistnych, chciwych, zazdrosnych i pałających chęcią szkodzenia sobie nawzajem.
Głupotę i szaleństwo, zatargi i niedole, biedę i wyzysk – tworzy tylko i wyłącznie demokracja.
Wolność i demokracja to zwalczające się sprzeczności.
Gdzie nie ma rozumu, tam panuje demokracja.
Andrzej Filus
* Autor ma na myśli demokrację w wydaniu neoliberalnym, popiera demokrację uczestniczącą (przyp. red.)
e tam…
teksty komunistów były w tym temacie znacznie lepsze… 😉