No to z jednej strony kategoryczna krytyka przerzucania winy na “caly narod polski” (“cały czterdziestomilionowy naród”), a z drugiej przypisywanie winy “narodowi niemieckiemu” (“zbrodni i zagłady, jakiej dopuścił się naród niemiecki”).
Aha, to nie byli niemcy, tylko jacyś mityczni naziści, którzy najpierw rozpętali wojnę, a potem dokonali holokaustu, a teraz usiłują przerzucić odium winy na Polaków. Przypisywanie winy narodowi niemieckiemu? A kto poparł nazistów? Kto dopuścił ich do władzy? Kto był beneficjentem ich zbrodniczej polityki? Polacy?
To właśnie niemcy dopuścili się tych zbrodni i niemcy ich popierali. Żadni naziści! Naziści to taka zasłona dymna, która ma przesłonić fakt, że hitlera i jego klikę poparła ogromna większość niemców i dała im pozwolenie na ich zbrodnie. I nikt mi nie wmówi, że jest inaczej.
No to z jednej strony kategoryczna krytyka przerzucania winy na “caly narod polski” (“cały czterdziestomilionowy naród”), a z drugiej przypisywanie winy “narodowi niemieckiemu” (“zbrodni i zagłady, jakiej dopuścił się naród niemiecki”).
Dlaczego tak?
Aha, to nie byli niemcy, tylko jacyś mityczni naziści, którzy najpierw rozpętali wojnę, a potem dokonali holokaustu, a teraz usiłują przerzucić odium winy na Polaków. Przypisywanie winy narodowi niemieckiemu? A kto poparł nazistów? Kto dopuścił ich do władzy? Kto był beneficjentem ich zbrodniczej polityki? Polacy?
To właśnie niemcy dopuścili się tych zbrodni i niemcy ich popierali. Żadni naziści! Naziści to taka zasłona dymna, która ma przesłonić fakt, że hitlera i jego klikę poparła ogromna większość niemców i dała im pozwolenie na ich zbrodnie. I nikt mi nie wmówi, że jest inaczej.