Rzeczypospolita

Program na dziś – No Future for You

1858099-shutterstock-71518294[1]Polskie polityczne piekiełko wobec tego co dzieje się w ostatnich dniach w Kijowie na Ukrainie wydaje się być mało zajmujące i ciekawe a jednak. Wydarzyło się rzeczy kilka. Po przepchnięciu skoku na OFE na fotelu ministra finansów polskiego państwa stanął młodzian Mateusz Szczurek lat 38. O kompetencjach owego pana nie będę wspominał natomiast ostatnie dni w Sejmie pokazały że jest on „trzymany za rękę” przez Rostowskiego więc de facto zmiana na fotelu ministra jak widac była kosmetyczna a Polska będzie nadal prowadziła politykę podcinania gałęzi na której siedzi spiralą zadłużenia. W Polskim politycznym świecie też narodziło się nowe a i u narodowców idea szerokich horyzontów po wewnętrznym referendum swój punkt odniesienia zatrzymała na Brukseli. Po konwencji w Warszawie powstała nowa partia Jarosława Gowina, Pawła Kowala, Przemysława Wiplera (tego od alkoholowych ekscesów z władzą o poranku). Jej nazwa to „Polska Razem Jarosława Gowina”.A symbol to jabłko ( nie mylic z rosyjską partią liberalno-demokratyczną „Jabłoko” powstałą w 1993 roku ) w kształcie granic Polski. Jak deklaruje Gowin ów symbol przedstawia coś pozytywnego, czyli nasze sukcesy w eksporcie tego owocu a mnie się kojarzy pesymistycznie z nadgryzionym przez biblijną Ewę jabłkiem za plecami Adama i w konsekwencji wygnaniem obojga z Raju czyli z…PO:). Program nowej konserwatywno-liberalnej partii, która w sondażach w ciemno otrzymała 6 % poparcia jest typowo życzeniowy. Praca, rodzina, wolnośc, solidarnośc. Dla przyciągnięcia „Kukizowców” będą jednomandatowe okręgi wyborcze, dla zwolenników referendów wzmocnienie demokracji bezpośredniej, dla zwolenników liberalizacji podatkowej powrót do reformy Wilczka z 1988roku. Ustawa umożliwiła każdemu obywatelowi PRL podejmowanie i prowadzenie działalności gospodarczej na równych prawach, co m.in. spowodowało aktywizację drobnych przedsiębiorców, którzy utworzyli wiele nowych miejsc pracy. W połączeniu z zastąpieniem gospodarki planowej centralnie sterowanej systemem gospodarki popytowo-podażowej (tzw. rynkowej) w efekcie zaowocowała dużą dynamiką gospodarczą na samym początku lat 90. Dla rodzin partia też sypnęła z kapelusza garśc obietnic. Powszechny urlop macierzyński również dla tych kobiet zatrudnionych na umowach cywilno-prawnych, na czarno i bezrobotnych. Inny pomysłem nowego ugrupowania jest wprowadzenie bonu wychowawczego w wysokości 550 zł miesięcznie. – Rodzice przy pomocy tego bonu będą mogli opłacić opiekę w żłobku, przedszkolu, czy opiekę nad dzieckiem w domu . Partia proponuje też zakaz odbierania rodzicom dzieci z powodu biedy więc szczytne to i miłosierne szczególnie przed świętami. Program czysto życzeniowy a sądząc po konwencji gdzie ponad tysiąc opłaconych delegatów oklaskiwało swoich tenorów projekt ten jest kolejną odnogą Platformy Obywatelskiej, która będąc pilnym uczniem przemian politycznych jakie zachodziły w byłych demoludach postsowieckich wie że idealnym modelem rządzenia jest zapełnienie całego spectrum od lewa do prawa swoimi ludźmi. Platforma ma teraz religijno-wolnościowo-konserwatywną „Polskę Razem” Jarosława Gowina na prawicy a na cetro- lewicy „Twój Ruch ” Janusza Palikota ,który ostatnio odsłonił gdzie jest ich matecznik.Po dokonaniu abrodażu przez posłów PIS na komisji do spraw likwidacji WSI firmowanej przez TR ten ostatni z płaczem pobiegł do swoich po pomoc ,którą niestety nie otrzymał. Jest jeszcze ogon w postaci

Ruchu Narodowego partii o niejasnym finansowaniu, poparcia tej inicjatywy udzielili emerytowani wojskowi z czasów PRL jak również antysemicki PZPR owski beton z „Grunwaldu”. Ostatnie dni pokazały że liderzy Ruchu Narodowego nie zamierzają bawic się w politykę w polskiej piaskownicy i ciągnie ich w świat do wielkich pieniędzy ,luksusu i znajomości. RN zdecydował się wystawic swych kandydatów do Parlamentu Europejskiego czym jednych zniesmaczył a innych ucieszył. Ruch Narodowy budowany oddolnie na plecach młodzieży stadionowej i innych „żołnierzy” teraz nie będzie potrzebował już usług nizin tworząc politykę w białych kołnierzykach. Gdyby udało im się jakimś cudem z „Nową Prawicą”Korwina Mikke dostac do polskiego parlamentu wygodne posady dla swoich na długi czas mają zapewnione. Co zabawne narodowcy do tej pory zagrzewani przez swych liderów do walki o Polskę będą musieli ostudzic swoje poglądy wchodzac do głównego nurtu polityki. I znowu nasuwa się powiedzenie że wyśniony koniak to szlachetny trunek pity dziś przez klase robotniczą ale ustami jej najwybitniejszych przedstawicieli.

Grudzień 2013 Roman Boryczko

(Visited 16 times, 1 visits today)

Schreibe einen Kommentar

Deine E-Mail-Adresse wird nicht veröffentlicht.

*