Chciał tylko swoją wypłatę – niemal stracił życie! Jest wyrok dla oprawców

24-letni Dominik B. chciał tylko dostać zaległą pensję za pracę na budowie. Szef wywiózł go do lasu i niemal zatłukł na śmierć! Jest skandaliczny wyrok w tej sprawie: tylko 12 lat więzienia.

Dominik B. pracował, jak wielu Polaków, na czarno. Pochodzi z Katowic, a firma, w której tyrał całymi dniami, działała na Mazowszu. Mężczyzna nie mógł się doprosić o wypłatę pensji. Kiedy żadne środki nie skutkowały, zagroził szefowi, że poinformuje Państwową Inspekcję Pracy, iż ten zatrudnia ludzi bez umowy.

Właściciel firmy, Szymon F., zaplanował straszliwą zemstę. Wraz ze współpracownikiem porwał Dominika B. i wywiózł go do lasu w okolicach Grójca. Tam rozegrały się sceny niczym z horroru. Szymon F. i Mateusz R. brutalnie pobili swoją ofiarę, zadając mężczyźnie także ciosy tasakiem. Byli przekonani, że robotnik nie żyje, więc przysypali go ziemią i uciekli.

Prokuratura domagała się dla obu oskarżonych 25 lat więzienia. Sąd w Radomiu jednak wykazał się łaskawością: Szymon F. dostał 12 lat więzienia a Mateusz R. odsiedzi 10-letni wyrok. Ofiara bandziorów dostanie też 150 tys. złotych odszkodowania.

Życzymy prokuratorom szybkiego złożenia apelacji. Po utracie władzy przez koalicję PO/PSL podobne wyroki będą raczej mało możliwe. Ponieważ nie jest to pierwszy tego typu orzeczenie, można wnioskować, że jak elity rządzące, tak i polskie sądownictwo znalazło się w stanie rozkładu.

Za: PAP