ALKO KRUCJATA PO POLSKU

images (1)Noworoczny czas wybudził z błogostanu naszą klasę polityczną. W oparach poświąteczno -Sylwestrowej biby znów doszło do tragedii ,chciało by się rzec której już! W Kamieniu Pomorskim kierowca w stanie agonalnego upojenia alkoholem i narkotykami zdezelowanym BMW rozjechał dwie rodziny zabijając 6 osób. Nagle państwo mające monopol na sprzedaż tegoż właśnie narkotyku jakim jest wódka i inne wysokoprocentowe napoje zadrżało z oburzenia. PIS jako konserwatywno – katolicki głos w naszych domach chce zaostrzenia kar więzienia o dziesięc ,piętnaście lat za spowodowanie śmiertelnego wypadku po alkoholu, inne partie też zanotowały występy swych tenorów. PO natomiast siłą spokoju spróbuje wymóc na sądach jakiekolwiek stosowanie się do obowiązujących w prawie kar dotyczących jazdy i wypadku po spożyciu alkoholu lub narkotyków. Okazuje się że polskie niezawisłe sądy najczęściej podchodząc liberalnie i zgodnie z polską tradycją (jak ich polityczni przewodnicy z PO) najczęściej zasądzają za wypadki po kielichu lub czasem i z ofiara śmiertelną „zawiasy” i częściowe zabranie prawa jazdy na kilka miesięcy lub kilka lat. Nie dalej jak kilka tygodni temu pijana kanalia najechała dziecko ,uciekła z miejsca zdarzenia i w pospiechu opuściła kraj. Człowiek ten będący z rodziny policyjnej 8 lat wstecz również zabił przechodnia nie tracąc prawa jazdy na zawsze i nie idąc nawet do więzienia. Nie jest tajemnicą że małomiasteczkowe klimaty rządzą się innymi prawami i tam wszystko można załatwic i wszystko zatuszowac. Od zawsze na wsiach się piło i tak już zostanie. Sam kiedyś byłem świadkiem w jakim stanie młodzież zajeżdża na wiejskie zabawy czy na pasterkę nie mówiąc już o kierowcach traktorów czy kombajnów podczas prac polowych. Nie lepiej sprawa wygląda w miastach gdzie osiemnastolatkowie na dopalaczach szaleją dwudziestoletnimi złomami na łysych oponach .Okazuje się że w Europie są narzędzia do skutecznej walki z alkoholowymi piratami. Stosuje się politykę tolerancji wyższego stężenia alkoholu we krwi nawet do 0,5 , 0,8 promila podczas jazdy lecz przekraczając tą zawartośc kierowca nastawia siebie na bardzo dotkliwe konsekwencje. Nie powodujący wypadku pijany kierowca karany jest konfiskata samochodu ,również nie będącego jego własnością .Grzywna 2750tys ,4500tys, 11 tys Euro ,kilkuletni bezwzględny pobyt za kratami. Wydaje się to zbyt surowe ,lecz od czegoś trzeba zacząc a skuteczna profilaktyka to taka ,która jest dotkliwa a nie tylko zabieranie prawa jazdy na kilkanaście miesięcy jak to dzieje się w Polsce. Jeśli tolerancja dla picia jak również kierowania na „gazie” obejmuje wszelkie warstwy społeczne od robotników po księży ,policjantów i polityków jak również trzeźwych współpasażerów nie widzących nic złego że kierowca jest potencjalnym zabójcą to na sądach ciąży odpowiedzialnośc skutecznego egzekwowania kar. Żadna konferencja prasowa,modlitwy, kursy,terapie,kółka AA nie zmienią prymitywnych zachowań niektórych pijanych szaleńców za kółkiem. Takich ludzi trzeba eliminowac z grona kierujących na zawsze lub karac ekonomicznie tak dotkliwie by czyny takie ponownie nie mogły mieć miejsca. Niestety w Polsce pic się będzie zawsze-to taka sowiecka spuścizna po komunie a i z poziomem kultury jazdy jest coraz lepiej- na polskich drogach przypomina to walkę o ogień. By coś się zmieniło potrzebni do tego jesteśmy my sami. Tyle że Polacy zawszę mądrzy są po szkodzie.

Styczeń 2014 Roman Boryczko

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*