Zawsze po stronie mniejszości?

images (1)Środowiska wolnościowe stawały zawsze murem po stronie mniejszości. Trzeba  tu też dodać środowiska mniejszości seksualnych, często atakowane fizycznie przez skrajną prawicę lub zwykłych ksenofobów. I ja również z taką postawą się identyfikuję. Podoba mi się wychodzenie na ulice środowisk homoseksualnych, pokazywanie inności, kolorowych strojów drag queen, lateksu i zabawy. Nie przeszkadza mi też kolorowa tęcza na placu Zbawiciela, jako że może ona symbolizować wszystko -nawet homoseksualizm, czy manifestować prawo do wolności.

Wiele się mówiło o lobby homoseksualnym, że małymi krokami dąży do realizacji swoich postulatów dalej i dalej, aż do adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Kilkadziesiąt lat wystarczyło, by  zrównać  pod względem wartości związki homoseksualne z heteroseksualnymi. To skutek niezwykle silnego lobby organizacji gejowskich i lesbijskich. Po 40 latach walki środowisk homoseksualnych mamy więc w wielu miejscach na świecie prawo dla tych środowisk do adopcji dzieci, konkubinaty i małżeństwa na takich samych zasadach, jakie oferuje się parom tradycyjnym. To efekt prężnie działających środowisk homoseksualnych i imageswsparcia ich przez lewicowo-liberalnych ideologów w Europie i USA, którzy z roku na rok przesuwają granice. Rośnie liczba tęczowych parad, nie będących już roztańczonym pląsem a tubą propagandową do marszu po kolejne prawa. Za środowiskami homoseksualnymi stają prezydenci miast, politycy, ludzie kultury i sztuki. Tak chce “poprawność polityczna” UE. Nigdy nie chodziło  o politykę społeczną,  a o siłą narzucane prawo do manifestowania swoich odmiennych postaw, prawo zagwarantowane w konsekwencji przez system. To właśnie z matecznika tych środowisk wychodzą takie postulaty, jak usunięcie z listy zboczeń: pedofilii, kazirodztwa i zoofilii oraz innych orientacji seksualnych. „W Holandii już słychać głosy lekarzy i polityków, którzy tłumaczą, że pedofilia, tak jak homoseksualizm, jest naturalną skłonnością pewnego odsetka ludności”, środowiska pedofilskie dążą również do obniżenia wieku prawnej dopuszczalności stosunków seksualnych. W Polsce prof. Hartman zaproponował dyskusję o kazirodztwie: „Bo co to by było, gdyby tak bracia z siostrami, matki z synami? Przepraszam, ale czy my, wolnościowcy, nie staliśmy się czasem narzędziem w rękach bogatych japiszonów, walczących o swoje cudzymi rękami, macicami czy penisami?

kropsi-e130795982184513. czerwca przez Warszawę przeszła parada homoseksualistów bynajmniej nie tylko z postulatami samej akceptacji swych poczynań. “My też jesteśmy rodziną”, “Małżeństwa dla wszystkich z prawem do adopcji”, “Tak dla ustawy o uzgodnieniu płci”, “Każdy ma prawo być sobą”. W manifestacji brali udział przedstawiciele środowisk LGBT, czyli lesbijki, geje, osoby biseksualne i transpłciowe. Manifestacja wyruszyła sprzed Sejmu przed godz. 16:00 i przeszła m. in ul. Piękną, Mokotowską, przez pl. Zbawiciela, Marszałkowską, Świętokrzyską i Krakowskim Przedmieściem. W skład Komitetu Honorowego Parady Równości wchodzi kilkadziesiąt osób. Są to politycy, dziennikarze, artyści – m.in. Krystyna Janda, prof. Monika Płatek, prof. Magdalena Środa, Robert Biedroń, Sylwia Chutnik, Wanda Nowicka, Anna Grodzka. Paradzie poparcia udzieliło 33 ambasadorów, m. in. Argentyny, Australii, Brazylii, Kanady, Chile, Francji, Niemiec, Izraela, Czarnogóry, Republiki Południowej Afryki, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych czy Wenezueli. Dla przesunięcia ciężaru postulatów środowiska LGBT przyciągają do siebie wolnościowców hasłami społecznymi: pomoc emigrantom, walka o ochronę środowiska, otwieranie przestrzeni miejskich na sztukę i aktywność.

pobraneW dobie autentycznych kryzysów społecznych i egzystencjalnych rozpasanego liberalizmu – prawo do specyficznych upodobań seksualnych nie jest najważniejszym postulatem na lewicowej barykadzie (o ile ona jeszcze w ogole istnieje). Sojusz Lewicy Demokratycznej i środowiska Gazety Wyborczej, mające więcej wspólnego z kapitałem i wielkimi pieniędzmi a nie troskami maluczkich – swój polityczny kapitał straciły bezpowrotnie, balansując na krawędzi kilku procent poparcia.

Skoro jesteście z władzą i pretendujecie do roli wyroczni, to mnie coraz dalej jest po drodze z waszą “walką”!

Roman Boryczko,

2015

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*