Wszyscy dziś jesteśmy Charlie – JE SUIS CHARLIE

Na około godzinę przed strzelaniną w redakcji magazynu satyrycznego “Charlie Hebdo”, na Twitterze gazety pojawił się ostatni wpis z obrazkiem, przedstawiającym samozwańczego kalifa Państwa Islamskiego – Abu Bakra al-Bagdadiego. By zadrwić z krwawej krucjaty islamistów, rysunek ozdobiono ironicznym podpisem. “Najlepszego. Życzy też Bagdadi” – napisano na obrazku. W usta tzw. kalifa włożono z kolei zdanie: “A przede wszystkim zdrowia”. Tygodnik wielokrotnie ściągał już na siebie krytykę świata muzułmańskiego za publikowanie karykatur proroka Mahometa. Lewicowy magazyn satyryczny w ostry sposób komentował otaczającą rzeczywistość, nie szczędząc wiary i tabu z nią związanych. Przez Francuzów pismo było raczej mało lubiane, mimo to stanowiło symbol wolności słowa, wolności, która czasem również w dosadny czy niewyszukany sposób komentuje rzeczywistość. Atak terrorystyczny na pismo satyryczne zakończył pewną epokę  – czas swobody wypowiedzi i wyrażania swojej opinii. Kilku zamaskowanych egzekutorów, wykrzykujących Allah Akbar,  zabijając kolejne z dwunastu ofiar poruszyły tego poranka lawinę dobra w obronie najważniejszej wartości, jaką jest WOLNOŚĆ, również wolność prasy! Na ulice Paryża wychodzą spontanicznie tysiące ludzi. Również my, Polacy, znający smak totalitaryzmu i medialnego zamordyzmu wczoraj oraz – niestety – dziś, dołączamy się do głośnego krzyku. Nie zamkniecie nam ust! Wszyscy dziś jesteśmy  Charlie!!! SIĘ MYŚLI w globalnej SOLIDARNOŚCI z wolnością mediów!!!