Trzej Mędrcy w Paniówkach

[…] O jakże pełne wdzięku jest Boże Narodzenie!

Tak… jest pełne ludzkiego ubóstwa,

nosi na sobie znamię odepchnięcia od drzwi,

gdy Józef i Maryja szukali miejsca w gospodzie.

Nosi na sobie znamię ludzkiej obojętności.

Ten wdzięk dostrzegły oczy pasterzy betlejemskich.

Dostrzegł go potem wzrok przenikliwy starca Symeona w świątyni

i prorokini Anna.

Dostrzegły go oczy mędrców przybyłych ze Wschodu.

Ten wdzięk jest objawieniem Tajemnicy Narodzonego. Jest objawieniem Prawdy, Dobra i Piękna,

które jest w Nim. Którym On jest!

Idzie  przez pokolenia ten wdzięk Chrystusowych Narodzin.

Objawia się ludziom i ludom, objawia się rodzinom i chłoną go wszędzie światłe oczy wiary.

Szukają dlań ludzkiego wyrazu artyści, malarze, poeci, muzycy […] 

(Wybrany fragment Orędzia Bożonarodzeniowego Urbi et Orbi Jana Pawła II ,1988)

 

 

Można zapytać, skąd bierze się fenomen organizowania z wielkim rozmachem i starannością wydarzeń, przypominających nam wizytę Trzech Mędrców w Betlejem… Odpowiedź na to pytania wydaje się być zawarta w cytatach naszego papieża a później świętego Jana Pawła II. Minęło 30 lat od wypowiedzenia tych słów, a są one wciąż aktualne. Zamykanie naszych serc na wiarę, to jak zamykanie drzwi gospody przed Świętą Rodziną. Powszechna obojętność na wszystko, co duchowe a także ludzkie, to kolejna zmora dzisiejszych czasów. Spychanie słabszych na margines życia, często bez możliwości powstania z „klęczek” życiowych niepowodzeń. Wszystko to sprawia, iż jesteśmy głodni współczucia, czułości, rodzinnego ciepła, cóż bardziej  może zbliżyć nas do tych duchowych wzruszeń i uniesień, jak historia narodzin Jezusa, wizyty pasterzy jako tych najmniejszych, a którzy mieli być pierwszymi gośćmi na tej „rodzinnej uroczystości” i na koniec tych Wielkich, Możnych, którzy z pokorą uklękli przed  małym królem, ubranym w nędzne szatki. Całe to wydarzenie zdaje się być zbiorem wielu symboli rodzinnego ciepła i miłości, z którymi to tak bardzo dziś usiłuje się walczyć.

W kilkuset miejscowościach w Polsce w dniu 6. stycznia, o tej samej porze, na ulicach można było podziwiać barwne orszaki, w których pierwszoplanową rolę grali tradycyjnie Trzej Mędrcy ze Wschodu, podążający w ślad za blaskiem gwiazdy betlejemskiej ku miejscu narodzin Jezusa.

Od trzech lat „żywa Betlyjka” i Trzej Królowie cieszą mieszkańców Paniówek w gminie Gierałtowice. Dzięki inicjatywie sołtysa, Rady Sołeckiej i zaangażowaniu Gminnego Ośrodka Kultury oraz Rady Parafialnej, po raz kolejny mieliśmy okazję przeżywać piękną, biblijną historię. Jak co roku na ulice wyległy tłumy mieszkańców i gości, bowiem nieczęsto zdarza się odwiedzić leżące w żłobku żywe Dzieciątko, Matkę Bożą i św. Józefa. Na stanowisku, które przygotowała miejscowa szkoła podstawowa, prześliczne aniołki  pod opieką wychowawczyni rozdawały korony, zrobione własnoręcznie podczas zajęć w szkole. Sołtys w królewskich szatach, pan Bogusław Mryka, co chwila wykrzykiwał, by nie mylić go z Herodem ani też z jednym z Mędrców. Koni mi nie straszyć, a kolędy śpiewać po drodze, przypominał a uwijał się jak w ukropie. Dobrego gospodarza mają Paniówki a dowodem na to jest nie tylko ta plenerowa impreza, w której bez cienia przesady można powiedzieć, że brało w tym roku udział ponad 1000 osób. Tegoroczna procesja do „paniówczańskiego Betlejem”, odbyła się w blasku świec i lampionów, po drodze śpiewano kolędy a stukot końskich kopyt barwnych jeźdźców wtórował pięknym melodiom.

Sołtys zadbał o darmowy poczęstunek dla dzieci, zaś dorośli mogli zakupić gorące dania. Tym nieco bardziej zmarzniętym oferowano grzańca, dzięki czemu jesienna, choć styczniowa pogoda była niestraszna i wilgotne powietrze jakby mniej się dawało we znaki, a kolędy śpiewane przy „Betlyjce” miały czystszą barwę… Trzej Mędrcy złożyli Dzieciątku pokłon, przekazali dary Świętej Rodzinie, zaś blasku tejże uroczystości dodał koncert zespołu Tu i Teraz z Bierunia. Zespół na co dzień wykonuje poezję śpiewaną oraz szanty, nie jest nam obca także muzyka sakralna, a kolędy jak pewnie wszyscy, po prostu kochamy. Dziś z wielką radością zagramy i zaśpiewamy  kolędy i pastorałki – informowali członkowie grupy.

Piękna oprawa orszaku Trzech Króli w Paniówkach stanowi z pewnością sporą atrakcję, czego dowodem były tłumy na trasie przemarszu barwnej procesji. Wspaniała organizacja tej plenerowej imprezy, dbałość o szczegóły powoduje, że z każdym rokiem rośnie liczba chętnych, którzy uczestniczą w przemarszu we własnoręcznie wykonanych strojach. Należy podkreślić, iż jak co roku nad bezpieczeństwem przemarszu czuwała miejscowa jednostka straży pożarnej.

Narracja i słowo wstępu – Jolanta Szołtysek. Należy podkreślić wspaniałą postawę  dzieci i młodzieży, nauczycieli oraz rodziców. Nie zapominajmy także o tych najmłodszych, którzy zamykali tegoroczny orszak jeszcze w wózkach, lecz z pewnością kilkoro z nich za rok pomaszeruje już wraz z rodzicami. Przed nami długie trzysta kilkadziesiąt dni oczekiwania. Pocieszające jest to, że sołtys Mryka z pewnością wymyśli coś, by nam się nie dłużyło.

 

Tekst i fotografie:

Tadeusz Puchałka

 

DSC 1008,  1011: NIE MYLIĆ MNIE Z HERODEM ANI Z JEDNYM Z TRZECH MĘDRCÓW. JESTEM GOSPDARZEM TEJ MIEJSCOWOŚCI, A KRÓLEWSKIE SZATY I KORONA PO TO, ABY MOŻNA MNIE BYŁO SZYBCIEJ ODNALEŹĆ W TŁUMIE, W RAZIE GDYBY KTO MIAŁ JAKIŚ PROBLEM. ZA CHWILĘ POJAWIĄ SIĘ TRZEJ KRÓLOWIE – KONI NIE PŁOSZYĆ, A KOLĘDY PO DRODZE DO “BETLEJEM” ŚPIEWAĆ. GARDEŁ NIE ŻAŁOWAĆ, OBOK „BETLEJK”I WYROSŁY OAZY, TAM GARDŁA WYSCHNIĘTE MOŻNA BĘDZIE PRZESMAROWAĆ I TAKŻE SIĘ POSILIĆ, A NAWET TELEBIM SIĘ ZNAJDZIE, NA KTÓRYM SKOKI NARCIARSKIE MOŻNA BĘDZIE ZOBACZYĆ. GWIAZDA Z PRZODU CAŁY ORSZAK MA PROWADZIĆ, ZA NIĄ KRÓLOWIE, POTEM PASTUSZKOWIE I ANIOŁKI, A DALEJ CAŁA RESZTA ŚWIATA. NO TO W DROGĘ, NA CHWAŁĘ MAŁEMU JEZUSKOWI.

DSC 1083: Z UST MATKI BOŻEJ POŁYNĘŁY ŻYCZENIA DLA WSZYSTKICH BLIŻSZYCH I DALSZYCH PRZYJACIÓŁ W CAŁYM KRAJU I POZA JEGO GRANICAMI. ŚWIĘTA RODZINA  ŻYCZY WSZYSTKIM SPOKOJU, RADOŚCI, ZDROWIA – TAKŻE TEGO DUCHOWEGO – BEZ WZGLĘDU NA KOLOR SKÓRY, WYZNANIE – PRZEKAŻMY SOBIE  ZNAK POKOJU.

DSC 1104: ŚWIĘTA RODZINA – A WIĘC DZIECI! CZY MOŻE BYĆ INNY OBRAZ, KTÓRY LEPIEJ POTRAFIŁBY ODDAĆ KLIMAT TEGO WIECZORU?

DSC 1088,1089: TE ZDJĘCIA NIE WYMAGAJĄ ŻADNEGO KOMENTARZA – MÓWIĄ SAME ZA SIEBIE. GDYBY KTOŚ JESZCZE MIAŁ PROBLEM Z ODSZUKANIEM TOŻSAMOŚCI GÓRNOŚLĄZAKA OTO I ONA: MOŻNA ŻYĆ Z WIARĄ W SERCU, Z UŚMIECHEM NA BUZI I GODZIĆ TO WSZYSTKO Z POSTĘPEM. RODZINA I DZIECKO TO PODSTAWA – TAK TU BYŁO OD ZAWSZE…

DSC 1068, 1070: TE ZDJĘCIA TAKŻE NIE WYMAGAJĄ KOMENTARZA. TŁUMY, TŁUMY, TŁUMY… WIARY, NADZIEI I MIŁOŚCI – TEGO NAM BARDZO BRAK I O TO PROSILIŚMY TAKŻE TUTAJ, W PANIÓWCZAŃSKIM “BETLEJEM”.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*