Trump rzuca Bidenowi wyzwanie, aby debatował „w dowolnym miejscu i czasie”. Obie strony są gotowe na rewanż za wybory prezydenckie w USA w 2020 roku (2)

Podczas swojego 68-minutowego przemówienia Demokrata wielokrotnie rzucał się na Trumpa, nie wymieniając go po imieniu; zamiast tego nazywał go „moim poprzednikiem”. 81-latek także wielokrotnie napawał się swoją wielkością, porównując się do prezydenta Franklina Roosevelta, odnosząc się do wydarzeń ze stycznia 1941 r.

W piątek w szeregu postów na swojej platformie Truth Social Trump Republikanin określił wypowiedź swojego politycznego przeciwnika jako „wściekłą, polaryzującą i przepełnioną nienawiścią”, opisując je jako „wstyd dla naszego kraju”.

Zdaniem lidera Partii Republikańskiej „wściekły” ton Bidena jest „cechą ludzi, którzy wiedzą, że „tracą poczucie bezpieczeństwa”.

Republikanin odrzucił także zarzuty prezydenta, że „ukłonił się” prezydentowi Rosji, Władimirowi Putinowi. Zamiast tego to obecna głowa państwa stała się „marionetką Putina i Xi, a także praktycznie każdego innego przywódcy” – stwierdził Trump.

W swoim przemówieniu Biden oświadczył, iż jego celem jest „obudzenie tego składu Kongresu” – co było wyraźnym nawiązaniem do republikanów, blokujących jego ogromny pakiet pomocy zagranicznej, obejmujący 60 miliardów dolarów dla Ukrainy. Prezydent stwierdził, że jego przeciwnicy w Kongresie „chcą, żebyśmy odeszli od naszego przywództwa na świecie”.

Demokrata poruszył także kwestię zamieszek na Kapitolu, które miały miejsce 6. stycznia 2021 roku, ostrzegając, iż choć „powstańcy” ponieśli porażkę, „zagrożenie pozostaje i należy bronić demokracji”. Biden oskarżył Trumpa i innych republikanów o próbę „zatajenia prawdy” o tych wydarzeniach.

Wśród powszechnych obaw, co do jego podeszłego wieku i tego, czy nadaje się na stanowisko, urzędujący prezydent próbował przedstawić swój podeszły wiek jako zaletę, mówiąc: „Kiedy osiągniesz mój wiek, pewne rzeczy staną się jaśniejsze niż kiedykolwiek wcześniej”.

Podczas prawyborów w Superwtorek na początku tego tygodnia Trump zagarnął głosy 14 z ogólnej liczby 15 stanów, pozyskując 995 delegatów na konwencję republikanów. Wkrótce potem jego jedyna przeciwniczka, Nikki Haley odpadła z wyścigu o nominację GOP.

Biden zwyciężył także w prawyborach demokratów, torując drogę do rewanżu pomiędzy dwoma politycznymi wrogami w listopadzie.

Żaden z kandydatów nie brał udziału w debatach podczas pierwszego etapu wyścigu do Białego Domu. Chociaż Partia Republikańska zorganizowała pięć wydarzeń, Komitet Narodowy Demokratów ogłosił w zeszłym roku, że nie ma zamiaru organizować żadnego. Na początku stycznia konkurenci Bidena, Dean Phillips i Marianne Williamson, wzięli udział w dwóch nieoficjalnych debatach; na pierwsze prezydent nie został zaproszony, a drugie zignorował.

Komisja ds. Debat Prezydenckich – organizacja pozarządowa, złożona z republikanów i demokratów – zaplanowała oficjalne debaty prezydenckie na 16. września w Teksasie, 1. października w Wirginii i 9. października w Utah.

 

Andrzej Filus

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*