To jest globalny zamach stanu

Doszło do globalnego zamachu stanu.

Oszustwo Covid-19 zostało wymyślone w jakimś celu; była to część planu, który zaczął się na poważnie w latach 60., kiedy grupa ludzi spotkała się i zgodziła, że świat jest przeludniony. Postanowili zmniejszyć liczbę ludności do poziomu, jaki ostatnio widziano w połowie XVII wieku. Niektórzy z ludzi, którzy o tym zdecydowali, byli bardzo bogaci. Pan Rothschild, pan Rockefeller i kilku innych bankierów. A niektórzy spiskowcy pracowali dla dużej, międzynarodowej, lewicowej organizacji, zwanej Organizacją Narodów Zjednoczonych. Wydaje się to dziwną mieszanką kapitalistycznych bankierów i komuchów, ale trzeba pamiętać, iż nie ma zauważalnej różnicy między faszyzmem a komunizmem – więc dobrze się ze sobą dogadywali.

Ta dziwna banda złych ludzi zdecydowała, że potrzebuje czegoś, czym mogłaby przestraszyć światową populację; zagrożenia, niebezpieczeństwa, które umożliwiłoby im przekonanie miliardów do zaakceptowania totalitarnego rządu światowego i mniejszej globalnej populacji. Sugerowano, iż dobra wojna to dobry pomysł. Wojny zawsze były popularne wśród despotów. Dają one szansę na wprowadzenie wielu nowych praw, a dodatkowym skutkiem ubocznym jest śmierć milionów ludzi.
Ale spiskowcy uznali wtedy, że wojna nie jest najlepszym pomysłem, na jaki mogli wpaść – w każdym razie na początek. Po pierwsze, kontrolowanie wojny jest zawsze trudne. Zawsze istnieje ryzyko, że jakiś szalony generał zapomni, kto ustalił zasady. Poza tym wojny zwykle się kończą i tak naprawdę nie zabijają wystarczającej liczby ludzi. Potrzebowali czegoś wielkiego, co pozwoliłoby im przerazić życie wszystkich – zwłaszcza młodszego pokolenia. Potrzebowali zagrożenia, które zapewniłoby masowe rozproszenie uwagi, aby kiedy byli gotowi do wywołania globalnej wojny, ludzie byli gotowi zaakceptować wszystko. Musieli znaleźć rzecznika dzieci; postać przypominająca Joannę d’Arc, kogoś, kto mógłby przemawiać w imieniu milionów dzieci i kto mógłby namalować obraz ponurej przyszłości i umierającej planety. I wymyślili Gretę i globalne ocieplenie.

Globalne ocieplenie nie było nowym pomysłem, istniało od pokoleń, ale miało wszystko, czego potrzebowali. I był to sposób, aby ludzie czuli się tak winni, że zrobiliby wszystko, co im kazano. Globalne ocieplenie dało spiskowcom – bankierom, Organizacji Narodów Zjednoczonych i bandzie polityków, sektom, miliarderom i rozmaitym megalomanom, których zrekrutowano (z obietnicą większej władzy i pieniędzy, niż sobie wymarzyli) – szansę na zmianę wszystkiego oraz aby zmiany te stały się trwałe; pretekst do wprowadzenia setek nowych praw, które normalnie nigdy nie zostałyby przyjęte i szansę na to, by tak przerazić ludzi na całym świecie, iż zrobią wszystko, co im się każe – i to z ochotą i entuzjazmem!

Spiskowcy wypróbowali swój plan, wprowadzając koncepcję zwaną recyklingiem. Mówili wszystkim, że na świecie kończą się pudełka na płatki kukurydziane i kartony po jogurtach, a nadchodzących niedoborów można uniknąć tylko wtedy, gdy wszyscy co tydzień będą sortować swoje śmieci do wielu różnych pudeł i toreb. Recykling był oczywiście pomyślany wyłącznie jako ćwiczenie w zmuszaniu ludzi do posłuszeństwa i uległości. Pudła, garnki i inne śmieci, na sortowanie których ludzie tracili czas, były po prostu wywożone do biedniejszych krajów i albo palone, albo wyrzucane na ulicę.

Ogromne ilości wody pitnej marnowano na wypłukiwanie butelek i słoików. Kiedy oszustwo, związane z globalnym ociepleniem i bzdury z recyklingiem najwyraźniej działały dobrze, spiskowcy zdecydowali, że lepiej zmienią nazwę oszustwa na „zmiana klimatu”, ponieważ dałoby im to większe szanse na obwinianie ludzi za złą pogodę. (Cdn.)

Dr Vernon Coleman

 Za: https://www.dakowski.pl/to-jest-globalny-zamach-stanu-dr-vernon-coleman/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*