TERRORYZM jest tylko bronią słabszych? (6)

Państwa arabskie w regionie nigdy nie darowały Żydom wtargnięcia na ich ziemie, choć w czerwcu 1967 r. w ciągu niespełna tygodnia wojska izraelskie rozbiły armię egipską, syryjską i jordańską, kończąc arabskie nadzieje na wygnanie syjonistów. Dziś na ulicach Izraela triumfuje skrajna prawica. Izraelska armia używa zwrotu „sterylna ulica”, czyli ulica bez Palestyńczyków. Wszyscy mogą tędy chodzić – Francuzi, Kanadyjczycy, Polacy, Holendrzy. Wszyscy, poza Palestyńczykami. Beniamin Netanjahu triumfuje po wygranych wyborach do Knesetu. To jego piąte zwycięstwo w jego długiej politycznej karierze. Największą sensacją listopadowych wyborów roku 2022 jest rewelacyjny wynik radykalnej prawicy (Partii Religijnego Syjonizmu), której twarzą jest Itamar Ben Gwir, polityk wywodzący się z ekstremistycznego ugrupowania Kach, zaliczanego zarówno przez Stany Zjednoczone, jak i Unię Europejską, do organizacji terrorystycznych.

Nawołuje on do wypędzenia z Izraela wszystkich Arabów, którzy nie popierają idei państwa żydowskiego i jest ulubieńcem osadników, którzy rozbudują żydowskie osiedla na Zachodnim Brzegu. Hebron to miasto-widmo. Skrajny szowinizm wygrał. Od 22 lat Palestyńczycy nie mogą chodzić po głównej ulicy w drugim co do wielkości palestyńskim mieście Zachodniego Brzegu. 1820 palestyńskich sklepów zostało zamkniętych. Czyli upadło ponad 70 procent palestyńskiego biznesu. „Wyobraź sobie, że jesteś Palestyńczykiem, mieszkającym w starej części miasta i chcesz iść na muzułmański cmentarz, na pogrzeb swojego dziadka. Normalnie wystarczyłoby przejść przez ulicę, co zajęłoby ci 40 sekund, wolniejszym krokiem minutę. Teraz to niemożliwe. Musisz iść naokoło, przez wszystkie check pointy, co zabierze ci kilka godzin. A teraz pomyśl, co w tych warunkach oznacza odprowadzenie dziecka do przedszkola, dostanie się do pracy. Dlatego, każdy, kto mógł, wyjechał”. 

 

 

3/ „Kraj Basków i Wolność”

ETA została założona 31. lipca 1959 r. przez grupę studentów baskijskiego Universidad de Deusto, sfrustrowanych zbyt ugodową, ich zdaniem, pozycją w kwestii niepodległości, którą przyjmowała dominująca od dziesięcioleci na scenie politycznej regionu Baskijska Partia Narodowa (PNV).

Pierwszą akcją była w 1961 r. próba wykolejenia pociągu ze zwolennikami Franco. Niespełna dwa miesiące potem trzyosobowe komando ETA zastrzeliło przed domem w Irun Melitóna Manzanasa, wysokiego rangą oficera hiszpańskiej policji, znanego z torturowania aresztowanych. 20. grudnia 1973 r. admirał Luis Carrero Blanco – premier i faktyczny następca starzejącego się i podupadającego na zdrowiu gen. Franco leżał w aucie, przeżył wybuch, ale zmarł wkrótce w szpitalu.

Po upadku dyktatury faszystowskiej w Hiszpanii ETA nie ograniczyła działalności, lecz ją znacząco wzmogła. Po części miało to podłoże polityczne – próbowała w ten sposób wpłynąć na negocjacje na temat statusu Kraju Basków, uważając, iż jeśli Baskowie zaakceptują kompromis w postaci szerokiej autonomii – cel, jakim jest niepodległość, oddali się. Powszechne odwrócenie się Basków od ETA bardzo osłabiło morale organizacji, a jej porażkę przypieczętowało kilka wydarzeń, na które nie miała wpływu.

W pierwszym okresie działalności ETA nawiązała współpracę z innymi lewicowymi ugrupowaniami terrorystycznymi, działającymi w Europie. Organizacja wypracowała specyficzne metody zdobywania funduszy: porwania dla okupu bogatych przedsiębiorców, napady rabunkowe na banki, podatek rewolucyjny ściągany pod groźbą śmierci od bogatych przedsiębiorców. Do 1975 r. ETA zabiła 12 osób, przeprowadziła 166 sabotaży, 47 zamachów bombowych, porwała dla okupu 8 przedsiębiorców. Ponadto organizacja korzystała z pomocy militarnej ze strony ZSRR, w 1968 roku nawiązała współpracę z KGB. Jednym z podstawowych źródeł finansowania ETA pozostaje pobieranie od przedsiębiorców tzw. podatku rewolucyjnego. W pierwszych miesiącach 1999 r. szczególną aktywność w tym zakresie wykazywały młodzieżowe bojówki tej organizacji. Minister spraw wewnętrznych, Jaime Oreja oskarżył ETA o rozesłanie 40 listów do przedsiębiorców z żądaniem zapłacenia tego „podatku”.

Typowym sposobem zdobywania w latach 70. ubiegłego wieku środków finansowych, było dokonywanie napadów na banki. Zgodnie z danymi w latach 1967 – 1977 ETA zrabowała z hiszpańskich banków ok. miliona dolarów, a w 1978 roku dokonała ponad 50 napadów, w wyniku których zdobyła sumę rzędu 4 milionów dolarów. ETA zażądała też pomocy finansowej dla swojej organizacji od francuskiego piłkarza pochodzenia baskijskiego, Bixente Lizarazu. Takie same działania podejmowano wobec biznesmenów baskijskich, którzy nie płacili ETA tzw. impuesto revolucionario, czyli podatku rewolucyjnego. Na okupach terroryści zarobili ponad 33 miliony dolarów. Zdobywane w ten sposób środki finansowe lokowane były na kontach bankowych. ETA dysponowała kontami w Paryżu, Bayonne, St. Juan de Luz, Genewie, Zurychu i Brukseli. Środki finansowe przemycane były za granicę przez tzw. hombres correo (pocztylionów). (Cdn.)

Roman Boryczko,

23.11.2022

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*