Teorie spiskowe, pisane przez samo życie

Jakaś przedziwna urbanistyczna wizja przekształca centra naszych miast w „przestrzenie przyjazne” człowiekowi. Nie inaczej staje się z zatoczkami autobusowymi czy przystankami tramwajowymi, które stają się coraz bardziej odsłonięte, niezabudowane, nie przedzielone barierkami, wysokimi krawężnikami. Kto jest odpowiedzialny za taką wizję nowej nowoczesności, gdzie zupełnie pomija się aspekt bezpieczeństwa? Dziś zupełnie swobodnie możemy w centrum wielkiego miasta spowodować katastrofę lądową wielkich rozmiarów, nie będąc zamachowcem, szaleńcem czy innym zaburzonym osobnikiem. Wystarczy, że kierujący autem typu bus lub ciężarówką zasłabnie, tracąc panowanie nad pojazdem zjeżdża z jezdni, zaczynając od przejścia dla pieszych, gdzie chodnik jest połączony z szosą przez obniżone krawężniki albo w ogóle krawężnika tam nie ma, dzięki czemu gładko można się znaleźć na chodniku! Recepta na tragedię gotowa!

 

X X X

Sprawca jechał od Bramy Portowej na szczeciński plac Rodła. Tam wjechał w tłum ludzi, oczekujących na tramwaj na przystanku. Kierujący samochodem 33-latek najpierw potrącił grupę ludzi – czekających na tramwaj – po czym odjechał i kawałek dalej staranował cztery auta. Był trzeźwy i nieodurzony. Media podały, iż leczył się psychiatrycznie.

„Potwierdzono, że sprawcą wypadku w Szczecinie był 33-letni Polak.” „Co najmniej godził się na ich śmierć” – sprawca w sposób świadomy i intencjonalny wjechał w grupę ludzi, dlatego potraktowaliśmy to jako usiłowanie zabójstwa wielu osób” – prok. Piotr Wieczorkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. 33-letni kierowca, który spowodował wypadek w Szczecinie, działał świadomie i celowo, tworząc nowe zagrożenie, określane jako „masowy zabójca” (tzw. active shooter – masowy lub aktywny zabójca). – Ktoś taki dąży do pozbawienia życia możliwe największej liczby osób w krótkim czasie. Działa w mieście, pod wpływem emocji, by dać im upust. 19 osób zostało rannych, to wstrząsające i okropne zdarzenie.

 

X X X

Media, szczególnie te o obcym kapitale, jako źródło jedynej słusznej wiedzy są w stanie wyjaśnić nam zjadaczom chleba… wszystko. Zazwyczaj wyjaśnienia podawane są w odpowiednio stonowany sposób, by nikt nie wysilił się na szukanie głębiej, choćby w teoriach spiskowych czy nauce… Media zasugerowały, że ów nieszczęśnik leczył się psychiatrycznie. Był zatem wprzęgnięty w system opieki NFZ, był „na celowniku” wszystkich tych, którzy jeśli chcą, mogą się takimi przypadkami posłużyć, siejąc strach i zniszczenie.

Przekaz podprogowy! Sposobów jest wiele. Wystarczy chociażby spreparować trwający do 10 ms, krótki „dodatek” do filmu lub utworu muzycznego, np. backmasking (nagranie dźwiękowe, odtwarzane od tyłu) lub infradźwięki (niesłyszalne dla człowieka fale dźwiękowe poniżej 16 Hz). W tym miejscu warto przywołać również opis działania urządzenia, nazywanego tachioskopem, który w swym działaniu wykorzystuje migawki obrazów. Politycy nieraz usiłowali zwiększyć swoje poparcie poprzez częste wplatanie swoich wizerunków w świadomość potencjalnych wyborców lub poprzez ultrakrótkie, ośmieszające kontrkandydatów, zagrywki słowne. Właściciele automatów do gier też próbowali różnych sztuczek, by zwiększyć wśród hazardzistów wiarę w zwycięstwo, wyświetlając na ekranach gest zwycięstwa.

Komunikatów podprogowych doszukiwano się również w branży muzycznej. Autorów muzyki pozwano na ponad 6 mln dolarów odszkodowania. Licznymi bodźcami podprogowymi (precyzyjniej: backmaskingiem) poszczycić się mogą muzycy grupy The Beatles, którzy w ten sposób przemycali niecenzuralne słowa lub też Pink Floyd, KISS, AC/DC, Led Zeppelin czy Queen. (Cdn.)

Roman Boryczko,

marzec 2024

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*