Zażyłości z Melpomeną (3)
Stosunki między dyrektorem a kierownikiem artystycznym teatru rozprzęgały się. Pamiętam np. jak pofukiwał (i to głośno) po kątach pierwszy z
Czytaj dalejStosunki między dyrektorem a kierownikiem artystycznym teatru rozprzęgały się. Pamiętam np. jak pofukiwał (i to głośno) po kątach pierwszy z
Czytaj dalej*** Nie miałem ambicji utrzymywania szerszych kontaktów i ścigania się w rywalizacji z innymi o powodzenie, sławę czy sprzedaż dzieł.
Czytaj dalej